Historia Silesia Automotive
Historia tego teamu zaczęła się około 5 lat temu. Głównie dzięki możliwości działania w Katedrze Budowy Pojazdów Samochodowych przy Wydziale Transportu na wyżej wspomnianej uczelni. Wtedy rodził się pomysł stworzenia zespołu Formuły Student w stolicy województwa śląskiego. Jak to przeważnie bywa zaczęło się od paru osób, które stworzyły większą grupę. Obecnie liczba członków katowickiego zespołu wyścigowego to około 35 osób.
Fot. Silesia Automotive / Debiut – FS Hungary 2015
Kolejno debiut na międzynarodowych zawodach miał miejsce na Węgrzech w 2015 roku. W dniach 22-25 sierpnia pierwszy pojazd wyścigowy wziął udział w rywalizacji w Gyor. Nastąpiło tzw. przetarcie szlaków i zdobycie cennych doświadczeń. Na kolejny występ młodzi managerowie i inżynierowie z Katowic musieli poczekać do końcówki lipca 2016 roku, konkretnie na włoską edycję.
Fot. Silesia Automotive / WT-01
Na te dwie rundy przygotowano bolid oznaczony symbolem WT-01. Czym mógł się wyróżniać? Otóż na pewno zastosowaniem wiekowej jednostki napędowej z Yamahy Fazer 600 z 1998 r. Po zastosowaniu turbosprężarki udało się uzyskać 141 KM. I to mimo zwężki w dolocie. Śmiało można stwierdzić, że pod względem mocy silnik był jednym z najmocniejszych na zawodach Formuły Student.
Na pewnym etapie przyszła pora na przygotowanie następcy, czyli WT-02 (“Chachor”). Samochód ten wziął udział w zawodach w Australii, gdzie polskiej ekipie udało się wywalczyć bardzo dobre 9. miejsce w “generalce”. Event rozegrał się w dniach 8-11 grudnia 2016 roku w Melbourne. Właśnie w tym mieście w marcu co roku, tylko że na obiekcie Albert Park mamy wyścig Formuły 1.
Fot. Silesia Automotive / WT-02 “Chachor”
Przy budowie drugiego bolidu pozostano przy tym samym motorze, ale jeśli chodzi o aerodynamikę czy zawieszenie obrano ścieżkę rewolucji. Studenci z Katowic nie boją się ryzykować i to na pewno zaprocentuje w kolejnych sezonach.
Fot. Silesia Automotive / FS Australia i WT-02
Plany na starty
Jeśli chodzi o plany na kolejny start na arenie międzynarodowej, to najprawdopodobniej trzeba będzie poczekać nawet do 2019 roku. Ekipa chce uniknąć sytuacji z tegorocznego sezonu, gdy musieli dwukrotnie zrezygnować z planów (wyjazdy do Anglii i na Węgry). W połowie przyszłego roku ruszy budowa WT-03. Testy rozwiązań przygotowanych z myślą o tym aucie będą odbywały się podczas jazd systematycznie uaktualnianym poprzednikiem. WT-02 zyska pakiet aerodynamiczny, co umożliwi zebranie odpowiednich danych z jazd na torze/placu i rozwój całkiem nowego pojazdu.
Obecnie Silesia Automotive nie ma partnera strategicznego i takowy na pewno byłby “na wagę złota”.Dotychczasowa inicjatywa studentów, których wspierały zewnętrzne firmy oraz pojedyncze osoby z zewnątrz z pasją do motoryzacji, musi mieć pewną przyszłość. Każda pomoc od zawsze jest mile widziana w każdym polskim zespole FS. Na pewno życzyć im trzeba jeszcze większej ilości rąk do pracy, aby możliwe było coroczne branie udziału w zawodach oraz w pełnym sezonie.
Ich celem na sezon 2018 jest głównie projektowanie i budowa WT-03. Jeśli ukarze się render czy inny rodzaj wizualizacji, to pokażemy wam ich nowy bolid. Wstępny plan zakłada starty w zawodach na legendarnym Silverstone w Wielkiej Brytanii w 2019 roku. Inżynierowie z Katowic celują w jak najlepsze wyniki i na pewno nie zamierzają się poddawać mimo utrudnień.
Więcej o zespole Silesia Automotive znajdziecie oczywiście na ich stronie internetowej silesiaautomotive.polsl.pl
Ich działalność możecie natomiast bacznie śledzić za pośrednictwem mediów społecznościowych: Facebooka oraz Instagrama.
