WUT Racing powstało z pasji
Stworzenie bolidu jednomiejscowego zawsze oznacza wiele wyzwań i wyrzeczeń. W przypadku załogi inżynierów i menadżerów z Warszawy nie było inaczej. Jednak wszystkich pokierowały pasje do motoryzacji, sportów motorowych oraz nauk ścisłych. Każdy chciał się przekonać w praktyce, jak powinna wyglądać praca większej grupy w kole naukowym.
Wszyscy byli świadomi, że konieczne jest stworzenie odpowiedni struktur. Zwłaszcza, że co około dwa lata zmienia się często nawet 80% składu zespołu. Aktualnie po tegorocznej rekrutacji nad nowymi projektami pracuje około 50 osób. Ich zadaniem jest odpowiednie wykonywanie obowiązków w zależności od powierzonych funkcji. Strukturę tworzą: dział techniczny oraz marketingu.
Fot. WUT Racing / WUT 1A – pierwszy bolid
Co pozwala zachować spójność w działaniu WUT Racing? Na pewno pomocni są byli członkowie koła, którzy dzielą się swoja wiedzą z młodszymi kolegami i koleżankami. Warto podkreślić, że marzeniem wszystkich byłoby tworzenie profesjonalnego teamu. Należy jednak pamiętać, że głównym celem każdego koła naukowego jest realizacja nauczonej teorii w praktyce, eksperymentowanie, wyciąganie odpowiednich wniosków oraz próba wykreowania czegoś nowego i zarazem swojego.
Fot. WUT Racing / WUT 1B
Trzy bolidy WUT Racing
Do tej pory studentom Politechniki Warszawskiej udało się stworzyć trzy bolidy: WUT 1A, WUT 1B oraz WUT 2. Każdy był rewolucją, a następnie przechodził fazę ewolucji po zebraniu odpowiednich danych. Litery “A” i “B” oznaczają kolejną wersję. Na czym polegała wspomniana faza? Na pewno na wychwyceniu słabszych punktów konstrukcji oraz wprowadzenie poprawek, które miały je eliminować.
Sercem pierwszego bolidu był klasyczny silnik z motocykla Hondy CBR 600 RR, ale chociażby w ostatnim modelu WUT 2 była to jednostka napędowa Kawasaki ZX6R. W następcy będziemy mieli do czynienia z kolejną zmianą. Tym razem na bardziej rozpowszechnioną wśród innych ekip FS w Europie.
Fot. WUT Racing / WUT 2
Każda konstrukcja posiadała do tej pory rozwinięty pakiet aerodynamiczny, co jest dość rzadkie. W WUT3 na pewno nasze oko przykują nowe, mniejsze elementy aero – na wzór tych obecnych w bolidach F1. Ich zaawansowane testy w tunelu już trwają, a dane są zachęcające.
Co najbardziej zapadło członkom zespołu w pamięć? Na pewno 15. miejsce z 2015 roku podczas zawodów we Włoszech – najlepsze osiągnięcie w historii startów. Jednak nie tylko na wyniki zwraca się uwagę. Zawody Formuły Student są charakterystyczne, ponieważ biorą w nich udział osoby głodne nauki. Dlatego często między rywalami dochodzi do współpracy w trudnych momentach. Gdy na drodze stanie problem techniczny, to wiele osób wokół angażuje się w znalezienie rozwiązania. Nie brakowało również śmiesznych sytuacji. Choćby podczas testów układów jeden z sędziów był w stanie określić rodzaj oleju na podstawie zapachu i smaku. Ten drugi zmysł pozwolił nawet na poprawne rozpoznanie producenta – firmy MOTUL.
Kim są partnerzy zespołu?
Jak wygląda współpraca z partnerami od strony technicznej? Cóż, w przypadku WUT Racing nie ma tylko jednego ojca sukcesu. Model Art zapewnia wsparcie w produkcji form do elementów kompozytowych bolidu, wspomniany MOTUL dostarcza płyny eksploatacyjne oraz środki czyszczące, NEW CUT odpowiada za cięcie laserowe elementów do budowy podzespołów, a HAVEL Composites wspiera materiałami do produkcji kompozytów.
Fot. WUT Racing / WUT 3 Concept
Najważniejszym celem na przyszły sezon jest ukończenie WUT 3. Plany na udział w danych zawodach zależą od czasu ukończenia projektu oraz wielu innych czynników. Wiemy, że WUT Racing chce wziąć udział w zawodach na hiszpańskim torze Formuły 1, Catalunya. Sukcesem będzie już samo uruchomienie kolejnej konstrukcji oraz uświadomienie sobie, czego się dokonało. Następnie będzie można skupić się nad poprawą najlepszego dotychczasowego wyniku.
Zespół wyścigowy Politechniki Warszawskiej plasuje się obecnie w połowie stawki światowego rankingu Formuły Student, wyprzedzając ponad 250 zespołów.
Więcej szczegółowych informacji o warszawskim zespole znajdziecie na ich stronie internetowej www.wutracing.pl
Jeśli jesteście ciekawi ich aktualnych postępów prac, to zachęcamy do śledzenia ich za pośrednictwem social mediów: Facebooka i Instagrama.