Connect with us

Czego szukasz?

Motorsport

F1: Podsumowanie sezonu 2018. Wspominamy cały sezon

Sezon 2018 stał pod znakiem walki między obozami Mercedesa i Ferrari. Ostatecznie zwycięsko wyszły z niej Srebrne Strzały, a Lewis Hamilton zaliczył najlepszy rok w swojej karierze. Czerwoni byli bezradni i przez wiele błędów własnych oraz obniżkę formy w II połowie roku – w końcówce stracili nawet matematyczne szanse.

lewis hamilton mistrz świata 2018
Poprzednia1 z 12

Mercedes AMG Petronas

Fot. Mercedes AMG Petronas

Niemiecki zespół wykonał świetną robotę po raz piąty z rzędu. Dzięki temu osiągnięciu wyrównali wyczyn Scuderii Ferrari z lat 2000-2004. Życiowy sezon zaliczył Lewis Hamilton, który w tym roku nie zaliczał wielu wpadek. Zawsze w decydujących chwilach zachowywał zimną krew i potrafił zwyciężać na takich torach jak Hungaroring i Marina Bay, gdzie nawet sama ekipa nie dawała sobie wielkich szans. Właściwie jeśli chodzi o Brytyjczyka, to mógł lepiej spisać się jedynie na początku sezonu. Po zdobyciu pole position w GP Australii nie mógł zamienić go w zwycięstwo, co mocno go zdezorientowało. Akurat w tym przypadku zawiniły strategia oraz wirtualny samochód bezpieczeństwa, który pozwolił Sebastianowi Vettelowi zyskać dwa miejsca (startował z 3. pola za Raikkonenem i Hamiltonem). Weekend w Bahrajnie nie był do końca udany, trzecia lokata i porażka z partnerem zespołowym. Podobnie było w Chinach, ale tam był poza podium. Sytuacja zmieniła się w Azerbejdżanie, gdy Hamilton wygrał, ale czuł że nie zasłużył na to. Neutralizacje w trakcie zawodów grały na niekorzyść Ferrari, a w końcówce wyścigu w bolidzie jadącego na prowadzeniu Valtteriego Bottasa eksplodowała opona.

Od GP Hiszpanii widać było, że w lidera Srebrnych Strzał wstąpił nowy duch i jeździł na jeszcze wyższym poziomie. Za to, w przypadku drugiego kierowcy Mercedesa widać było obniżkę formy. Valtteri Bottas liczył na nawiązanie walki o MŚ, ale nie był w stanie zagrozić Lewisowi Hamiltonowi. Jedynie podczas weekendu w Austrii na Red Bull Ringu zdobył upragnione pole position. Niestety pech chciał, że w wyścigu oba bolidy W09 uległy awarii. Następna okazja pojawiła się dopiero w GP Rosji, ale mimo bezbłędnej jazdy zespół musiał zastosować team orders. Bottas oddał prowadzenie koledze z ekipy, walczącemu o tytuł. Ostatecznie śmiało można stwierdzić, że zabieg nie był potrzebny, ale należy zrozumieć Mercedesa, który dmuchał na zimne.

Przy stajni z Brackley należy odnotować solidnie wykonywane pit stopy – 3. miejsce w DHL Fastest Pit Stops Award. Na tym polu przegrali z Ferrari i Red Bullem, ale za to punktów nikt im nie odbierał. Kolejno zwycięstwo w klasyfikacji DHL Fastest Laps Award zdobył dla nich Valtteri Bottas. Fin podczas 21 rund ustanowił 7 najszybszych okrążeń w wyścigu. Warto jednak podkreślić, że często było to spowodowane przymusowymi postojami w końcówkach zawodów.

5. korona mistrzów świata wśród kierowców i konstruktorów sprawiła, że Mercedes mógł poczuć się wyjątkowo. Lewis Hamilton zdobył w ich barwach 4 indywidualne tytuły, a jeden w 2016 roku przypadł Nico Rosbergowi. Na pewno ekipa nie zwolni tempa w sezonie 2019 i też nie jest tak, że nie mają nad czym pracować. Wciąż jest pole do popisu w kontekście rozwoju pakietu aerodynamicznego, co poniekąd wiąże się ze zmianami w przepisach. W dodatku zespół ludzi odpowiedzialnych za jednostkę napędową może jeszcze odkryć odrobinę potencjału, ponieważ w pewnym momencie Ferrari pokazało im, gdzie szukać.

Łącznie zdobycz pole position zatrzymała się na 13. Lewis Hamilton zdobył ich najwięcej w sezonie, bo aż 11. Valtteri Bottas dołożył 2. Ostatecznie niemiecka ekipa wygrała 11 razy, tylko za sprawą pięciokrotnego mistrza świata. Jednym z najbardziej imponujących jego występów była wiktoria w GP Niemiec po starcie z 14. pola. Tak odległa pozycja w kwalifikacjach była spowodowana awarią samochodu w Q2. Było bardzo solidnie, biorąc pod uwagę wzrost formy Scuderii i Czerwonych Byków, to nie ma się do czego przyczepić. 

Nota: 10/10

Poprzednia1 z 12

5/5 (liczba głosów: 2)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama