Prezentacja przyszłorocznej maszyny odbędzie się w Kanadzie, przy okazji Salonu Samochodowego w Toronto (CanadianInternational AutoShow). Szykuje się dość duży event, bo najprawdopodobniej pokaz bolidu F1 na targach będzie głównym punktem. Nalezy się spodziewać transmisji online.
Jednocześnie Racing Point jest drugą ekipą, która ogłasza swoje plany. Wcześniej zrobiło to jedynie Ferrari. Scuderia ma zademonstrować samochód oznaczony symbolem „Project 690” dwa dni po stajni z Silverstone, czyli 15 lutego.
Warto podkreślić, że informacje o planach dotyczących imprezy głównej, czyli prezentacji bolidu byłego Force India, będziemy już szukać pod nową nazwą. Zespół zapowiedział nadanie nowego „imienia”, ponieważ obecne raczej nie przyciąga marketingowo.
W przyszłym roku za sterami nowego bolidu ujrzymy Sergio Pereza i Lance’a Strolla. Ekipa w tym roku zajęła 7. miejsce w klasyfikacji konstruktorów, mimo gromadzenia punktów od GP Belgii. Gdyby nie ten fakt, skończyliby zmagania na 5. lokacie.
Nie znamy jeszcze oficjalnie nazewnictwa nowego samochodu. Logika nakazywałaby oznaczenie VJM12, ponieważ tegoroczna konstrukcja występowała pod VJM11. Jednak teraz ekipa nie ma większych związków z Force India oraz Vijay’em Mallya. Należy się spodziewać czegoś zupełnie innego.
Exciting news: our 2019 season will be launched on the 13th of February at the Canadian International AutoShow in Toronto @autoshowcanada.
Stay tuned for more info soon! pic.twitter.com/NaZpmiswM2
— Racing Point Force India F1 (@ForceIndiaF1) 17 grudnia 2018