Nowy McLaren zyskał miano Longtail jako piąty w historii marki. Odstęp czasowy między nim a samochodem, który wygrał klasę GT1 podczas 24h Le Mans w 1997 roku, jest dość spory. Jednocześnie 600LT Spider stał się najnowszym „dodatkiem” dla Sports Series. Nic dziwnego, że postawiono na jeszcze większą agresję w obszarze aerodynamiki.
Every LT is engineered with absolute focus. To be faster, lighter, nimbler. To provide undiluted feedback that encourages you to push to the edge and beyond. The new #McLaren600LT Spider takes this formidable mix and intensifies it – heightening every sensation. pic.twitter.com/UaICfZq4uC
— McLaren Automotive (@McLarenAuto) 16 stycznia 2019
Specyfikacja – krótka charakterystyka
W 600LT Spider zastosowano podwozie typu Carbon MonoCell, dzięki czemu pojazd nie potrzebuje dodatkowego wzmocnienia, które miałoby zrekompensować brak standardowego twardego dachu. Dlaczego? Przecież każdy „kabriolet” musi je mieć, jednak w przypadku tego supersamochodu monokok jest wykonany z karbonu, co wyklucza taką potrzebę. Dodatkowo zaletą do zaprezentowanej w zeszłym roku wersji coupe jest fakt, że zaoszczędzono kolejne 50 kg. Suma summarum redukcja pozwoliła osiągnąć masę 1297 kg (poniżej 1,3 t). Względem 570S, na którego bazie powstał nowy model, to aż 100 kg mniej.
Oczywiście, jeśli chcemy zaoszczędzić na masie, to nie ma mowy o obecności klimatyzacji i radia – tylko wtedy mamy prawdziwe auto na tor „z krwi i kości”. Dodatkowo w opcji MSO ClubSport są również siedzenia z włókna węglowego (tj. w McLarenie Senna), śruby z tytanu oraz kilka innych zewnętrznych i wewnętrznych komponentów (które w standardzie nie są wykonane z karbonu). Taka „usługa” kosztować będzie przyszłego posiadacza nieco ponad 88 tys. złotych (18 200 funtów).
Osiągi
McLaren 600LT został zaopatrzony w podwójnie turbodoładowany silnik V8 o pojemności 3,8 l z 570S. Jednak inżynierowie w Woking postanowili go jeszcze zmodyfikować, dzięki czemu generuje przeszło 600 KM i 620 Nm momentu obrotowego. Prawdziwa bestia na kołach! Przyspieszenie do pierwszej „setki” zajmuje 2,9 s, a do 200 km/h rozpędzimy się w czasie 8,4 s. Identyczne osiągi będą w odmianie 600LT coupe. Prędkość maksymalna z założonym dachem to niespełna blisko 324 km/h, a z opuszczonym 315 km/h. Różnica nie jest duża, zatem trzeba pochwalić McLarena – wykonali kawał dobrej roboty.
Dach powinno się obsługiwać przy prędkości nie większej jak 40 km/h, co oczywiście jest rozsądne. Zachowano także agresywne wydechy z coupe, więc na pewno przy zdjętym dachu możemy nacieszyć się usportowionym dźwiękiem widlastej „ósemki”. Na oficjalnym profilu McLaren Automotive na Twitterze pochwalono się, że gdy naciśniemy na jeden przycisk, twardy i „ultra-lekki” daszek chowa się i przybliża kierowcy wrażenia, jakie daje 600LT.
Wartość
Cena McLarena 600LT Spider rozpoczyna się od 976 630 zł (201 500 funtów), to o 77 548 zł (16 tys. funtów) więcej niż zapłacilibyśmy za coupe. Jednak wciąż nie przekraczamy miliona złotych, co mogłoby skusić nawet tych, którzy zostaliby szczęśliwymi zwycięzcami w loterii Lotto Plus.
Niektórzy doszukują się u McLarena chęci rzucenia rękawicy Ferrari i ich odmianie „cabrio” 458 Italia. Chodzi oczywiście o Speciale Apertę, która swą prezentację miała już przeszło 4 lata temu. W tym przypadku raczej niekoniecznie marka z Woking chciała zwrócić na siebie uwagę inżynierom z Maranello. Nie od dziś wiadomo, że Brytyjczycy i Włosi przeważnie idą „swoimi ścieżkami”. Jak wam podoba się 600LT Spider? Czyż nie jest hardcorowe? Oceńcie sami, poniżej galeria zdjęć.