Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

GP Chin: Vettel i Bottas najszybsi w piątkowych treningach, konkurencyjne osiągi Verstappena

Sebastian Vettel z Ferrari i Valtteri Bottas z Mercedesa okazali się najszybsi podczas dwóch piątkowych sesji treningowych przed GP Chin. Konkurencyjne tempo prezentowali także Lewis Hamilton z Mercedesa i Max Verstappen z Red Bulla. Problemy techniczne napotkał Charles Leclerc. Niewielkie różnice w czołówce mogą zwiastować emocje w dalszej części weekendu 1000. GP.

Fot. Valtteri Bottas / Mercedes-AMG Petronas Motorsport

Pierwsza sesja treningowa była pod dyktandem Scuderii Ferrari. Na nienagumowanym torze w Szanghaju, Sebastian Vettel i Charles Leclerc prezentowali regularne szybkie tempo na krótszych przejazdach. W dodatku obaj reprezentanci Czerwonych jeździli na oponach pośrednich oznaczonych żółtym kolorem. Podczas gdy ich konkurenci z Mercedesa i Red Bulla na miękkiej (czerwonej) mieszance. Czołowa czwórka była ściśnięta w odstępie wynoszącym niespełna 0,5 s. Valtteri Bottas, który popołudniu był najszybszy, tracił dość sporo – aż 0,7 sekundy do Vettela.

Tempo Ferrari i Mercedesa zdawało się być dość wyrównane. Przed weekendem w Chinach, kierowcy i szef Srebrnych Strzał wyrażali pewne obawy, co do swojej konkurencyjności – zwłaszcza jeśli chodzi o prędkości maksymalne na prostych. Jak się okazało, nie było tragedii. Choć może ich nieco zmartwić fakt, że ich nowe przednie skrzydło po zbadaniu przez sędziów okazało się niezgodne z regulaminem. Jeśli zdało egzamin, a jutro konieczne będzie użycie starszej specyfikacji, to może być mały problem. Zwłaszcza jeśli chodzi o ustawienia – będzie musiał im wystarczyć trzeci trening.

Druga sesja treningowa nie była aż tak udana dla Scuderii Ferrari, ponieważ ich kierowcy mieli trochę problemów z przyczepnością w niektórych zakrętach. Mimo użycia miękkiej mieszanki nie udało się odnotować spodziewanego progresu. Oczywiście nie było źle, ponieważ Sebastian Vettel stracił do Valtteriego Bottasa zaledwie 0,027 s. Jednak mniej powodów do radości miała druga część garażu stajni z Maranello. Charles Leclerc znów napotkał problemy, tym razem z systemem chłodzenia. Dlatego postanowiono skrócić jego program jazd. Kierowca z Monako przez to nie miał okazji sprawdzenia swojego tempa wyścigowego. Niektórzy podejrzewają małe problemy po stronie wymienionej elektroniki sterującej. Chociaż byłoby to dziwne, skoro u Vettela i w bolidach Haasa podzespół działał prawidłowo.

Mniej zmartwień przed dalsza częścią weekendu ma Mercedes. Valtteri Bottas złapał rytm i być może uda mu się nawiązać do zeszłorocznego występu. Wówczas, gdyby nie neutralizacja zapewne wygrałby wyścig w Chinach. Fin lubi tor w Szanghaju i zazwyczaj tory z długimi prostymi odcinkami mu sprzyjają. Co do Lewisa Hamiltona, to miał on kilka przygód. Właściwie oba bolidy W10 obracały się w trakcie piątkowych treningów w samym środku pierwszego łuku i zakrętu nr 3. Na pewno piątek nie był perfekcyjny dla 5-krotnego mistrza świata, ale należy się spodziewać dużej poprawy już jutro.

Red Bull Racing przywiozło na ten weekend kilka poprawek. Znacząca była po stronie tylnego skrzydła. Stajnia z Milton Keyness przygotowała aż dwie specyfikacje. Najprawdopodobniej wersja użyta w bolidzie Maxa Verstappena okazała się tą najlepszą, co widać było po tempie. Niestety Pierre Gasly nadal nie zaprzyjaźnił się z samochodem oznaczonym symbolem RB15. Francuz nie może zredukować start na poziomie 0,5-0,7 s do czołówki. 23-latek ostatnio musi uważać na kierowców McLarena, Renault czy Toro Rosso.

Środek stawki

Od początku mistrzostw sytuacja pozostaje niezmienna. Kierowcy i zespoły w środku stawki są bardzo blisko siebie. Na pewno to dobry znak z perspektywy kibica. Wszyscy niemal do wyścig dokonują progresu, a tym samym powoli zbliżają się do „Wielkiej Trójki”. Przynajmniej tempo na pojedynczym okrążeniu wygląda dobrze, ponieważ na dystansie niestety straty wciąż są spore. Na pewno warto pochwalić kierowców Renault i McLarena, ponieważ wyglądali w trakcie minionych treningów na bardzo konkurencyjnych. Zapewne mają jeszcze, co analizować, ale wygląda to obiecująco. Nieco więcej pracy czeka znów Alfę Romeo Racing i Toro Rosso. Zazwyczaj ich tempo poprawia się przez noc, więc zobaczymy. Na pewno Kimiego Raikkonena, Alexandra Albona, Daniila Kvyata, Lando Norrisa, Carlosa Sainza, Daniela Ricciardo i Nico Hulkenberga należy uznawać za kandydatów do awansu do Q3. 

Nie można raczej tego powiedzieć od Racing Point. Stajnia z Silverstone przywiozła ze sobą kilka drobnych poprawek, a najbardziej zauważalną zmianę widać w obszarze podłogi. Jednak o ile w pierwszym treningu tempo Lance’a Strolla napawało optymizmem, to niekoniecznie zespół poszedł w dobrą stronę przed południem. Oczywiście Kanadyjczyk i Sergio Perez nie tracą zbyt dużo do pozostałych kierowców środka stawki i na pewno stać ich na sprawienie niespodzianki. Zobaczymy, co inżynierowie wymyślą przez noc, ale raczej spodziewałbym się nastawienia na tempo wyścigowe kosztem kwalifikacji.

Antonio Giovinazzi z Alfy Romeo oraz kierowcy Haasa odstawali od swoich „kolegów” z grupy środka stawki. Sytuacja była dość nietypowa dla Romaina Grosjeana i Kevina Magnussena, którzy przyzwyczaili się do znacznie lepszego tempa oraz walki o prym w grupie pościgowej!

Optymizm w Williamsie?

Cóż, akurat to nie jest żart. Bolid Williamsa zaczął się lepiej spisywać w chłodnych i niemal bezwietrznych warunkach. Najlepiej za sterami FW42 czuł się Robert Kubica, który okazał się szybszy od swojego zespołowego partnera w obu sesjach. Chwilowo udało się zmniejszyć straty do środka stawki, ale raczej na cud bym nie liczył. Polski kierowca sam przyznał, że nie robi sobie zbyt wielkich nadziei, bo to co nie udało się przez miesiące, nie zrobi się przed 12 godzin! Małe światełko w tunelu jest, więc oczywiście to dobry znak. Przynajmniej miejmy taką nadzieję.

Jutro trzeci trening startuje o godz. 5:00, a kwalifikacje o 8:00 czasu polskiego. Kto będzie oglądał? Piszcie w komentarzach pod postem na Facebooku.

Wyniki I treningu

Wyniki II treningu

Oceń nasz artykuł!
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama