Albon w tym sezonie imponował już kilkukrotnie, ponieważ wykazywał się dużą dojrzałością jak na debiutanta i do tego pokonywał bardziej doświadczonego kolegę z ekipy, Daniila Kvyata. Podczas treningów do GP Monako było podobnie, ponieważ Taj był szybszy od niego szybszy o przeszło 0,5 sekundy. 23-latek nie ukrywał zadowolenia po czwartkowym występie, podkreślając jak bardzo chciałby utrzymać dobrą formę przez resztę weekendu.
– Był to dla nas dobry dzień, naprawdę fajnie tu jest i bardzo lubię ten tor. Myślę, że mamy samochód pracuje we właściwym oknie, teraz musimy tylko przestudiować to, czego dowiedzieliśmy się dzisiaj, abyśmy mogli dostroić go i przygotować się na sobotę. Wprowadziliśmy kilka poprawek na sesję popołudniową i podobało mi się to, co czuje w samochodzie. Jesteśmy ostrożni, wiedząc że inne zespoły poprawią się w sobotę, ale ukończenie dnia w pierwszej piątce to miłe uczucie – powiedział Alexander Albon.
Zdanie tegorocznego debiutanta podzielał także główny inżynier zespołu Toro Rosso. Według niego samochód może tutaj umożliwić jego kierowcom walkę o dobre punkty i trzeba skupić się, aby dokonać dobrej analizy i poprawić się na tyle, by utrzymać się przed resztą ekip środka stawki. Celem stajni z Faenzy jest przede wszystkim uporanie się z problemami Daniila Kvyata, u którego zmiany ustawień bolidu nie zadziałały w odpowiedni sposób.
– Ogólnie zespół miał udany czwartek w Monte Carlo. Biorąc pod uwagę, że był to pierwszy raz dla Alexa w F1, a Daniila brakowało tutaj w 2018 roku. Obaj kierowcy bardzo szybko osiągnęli szybkość w pierwszej sesji treningowej na miękkiej oponie, a STR14 wyglądał na konkurencyjną maszynę, mimo że ogólna przyczepność była niska, a balans niedoskonały – powiedział Jonathan Eddolls.
– Rozgrzewka na tej oponie nie była taka, jak się spodziewano, a obaj kierowcy bardzo trudno było ją uruchomić w krótkim czasie, szczególnie Daniil. Nasi zawodnicy zdołali uzyskać optymalne okno dla mieszanki C4 po kilku okrążeniach na dłuższą metę pod koniec sesji, chociaż żaden z kierowców nie był całkowicie zadowolony z samochodu na tej oponie – dodał główny inżynier Toro Rosso.
– Daniil zmagał się z balansem w pierwszym treningu, więc wcześnie przerwał jazdy, aby zostawić czas na dokonanie niezbędnych zmian ustawień na drugą sesję – te zmiany pomogły, ale nadal nie miał tak dobrej równowagi w samochodzie jaką miał Alex. Drugi trening dla Alexa był bardzo czysty i odzwierciedla to jego czas okrążenia, dając piątą pozycję. Podsumowując, samochód wygląda tu na konkurencyjny, co pokazał Alex. Ale dziś wieczorem jest jeszcze praca do wykonania, aby dać Daniilowi bolid, który będzie mu odpowiadał w sobotę. Jesteśmy pewni, że uda nam się wprowadzić ulepszenia i wyzwania w kwalifikacjach! – zakończył.