Ferrari było jedynym zespołem, który nie wziął udziału w zeszłorocznej edycji F1 New Balance Esports Series. Rok temu wygrał Mercedes, w klasyfikacji generalnej kierowców najlepszy okazał się Brendon Leigh (który także wygrał pierwszą edycję w 2017 roku) a w konstruktorach ekipa także była zdecydowanie najlepsza, bowiem wicemistrzem był Dani Bereznay. Być może Scuderia pozazdrościła swoim rywalom sukcesów także na tym polu.
Format tegorocznej serii pozostanie niezmieniony, w lipcu rozegrany zostanie Pro Draft, który wyłoni najlepszych zawodników przed decydująca fazą sezonu 2019. Właśnie w tych eliminacjach udział weźmie 10 ekip F1, które wystawią swoich najlepszych e-sportowców. Pro Draft potrwa dwa dni, aby pomóc zespołom w podjęciu decyzji o wyborze reprezentantów do Pro Series.
W pierwszym dniu część eliminacji o wysokiej stawce pozwoli dostrzec tylko najlepszych kierowców, którzy pomyślnie przeszli wcześniej online przez fazę kwalifikacyjną. Najwolniejsi zawodnicy będą wyeliminowani, zaś z tych najszybszych stanowiących pulę finałową, zespoły wybiorą na drugi dzień. Każda z ekip Formuły 1 będzie musiała wybrać przynajmniej jednego ze swoich kierowców z Pro Draft.
Po sesji Pro Draft zespoły i ich kierowcy będą rywalizować w Pro Series, w sumie dwanaście wyścigów zostanie zakwestionowanych – w czterech wydarzeniach na żywo w okresie od września do grudnia 2019 roku. Kierowcy będą rywalizować w oparciu o oficjalną grę F1 2019 od Codemasters. Wspomniane wyścigi będą decydować o mistrzostwach F1 New Balance Esports Series i wyłonią najlepszych kierowców e-sportowych na świecie. Pula nagród została zwiększona i wyniesie aż 0,5 mln dolarów amerykańskich – to przeszło ponad dwukrotność ubiegłorocznego funduszu na nagrody.
– Niezwykle ekscytujące jest powitanie wszystkich 10 zespołów [ekip e-sportowych stworzonych przez oficjalne teamy F1 – przyp. red.], które po raz pierwszy [razem – przyp. red.] wezmą udział w F1 New Balance Esports Series 2019. W ubiegłym roku nastąpił niesamowity wzrost popularności serii. A dzięki zaangażowaniu Ferrari w uzupełnienie wirtualnej sieci kontynuujemy podnoszenie serii na wyższy poziom, ponieważ dalej dostosowujemy nasze wirtualne i prawdziwe sporty, tworząc jedną z najbardziej innowacyjnych ofert e-sportowych na świecie, w motorsprocie i nie tylko. Dlatego, że wszystkie 10 zespołów walczy o pulę nagród o wartości 500 000 $, będzie to największy do tej pory sezon – powiedział Julian Tan, szef działu rozwoju w F1 Esports i F1.
Jedno jest pewne, na pewno po oficjalnym dołączeniu Scuderii Ferrari do „zabawy”, zyska na tym widowisko. Od lipca wszyscy będą wpatrywać się w streamy i kibicować swoim ekipom w wirtualnej rzeczywistości.