Zaraz po zdarzeniu lekarze postanowili wprowadzić „Schumiego” w śpiączkę, co było wywołane poważnymi obrażeniami głowy. Od tamtej pory o stanie zdrowia siedmiokrotnego mistrza świata F1 nie ujawniano zbyt wielu informacji. Rodzina Schumacherów bardzo dba o zachowanie prywatności i zapewnia mu prywatną opiekę lekarską. Wszyscy bliscy przyjaciele Michaela Schumachera są zobowiązani do przestrzegania i uszanowania zasad panujących w ich domu, dlatego nie mogą wiele zdradzać. Choć wiadomo, że Ross Brawn czy Jean Todt często odwiedzają go.
Jean Todt współpracował z Michaelem Schumacherem niemal przez całą jego karierę i zawsze był blisko jego rodziny. Francuz regularnie odwiedzał swojego przyjaciela, nawet gdy ich drogi w F1 się rozeszły. Prezydent FIA postanowił nieco uspokoić fanów swojego byłego podopiecznego z Ferrari, zdradzając im, że razem oglądali minione Grand Prix. Wówczas mógł dostrzec, że mimo ograniczeń „Schumiego” nadal widać w nim pasję i zaangażowanie.
– Zawsze jestem ostrożny z takimi stwierdzeniami, ale to prawda. Widziałem wyścig razem z Michaelem Schumacherem w jego domu w Szwajcarii. Michael jest w najlepszych rękach oraz jest dobrze utrzymany w swoim domu. Nie poddaje się i walczy dalej. Jego rodzina walczy tyle samo i oczywiście nasza przyjaźń nie może być taka sama jak kiedyś. A to tylko dlatego, że nie ma już takiej samej komunikacji jak wcześniej – powiedział Jean Todt w rozmowie przeprowadzonej przez Radio Monte-Carlo.