Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Jaka jest różnica między Ferrari a Mercedesem?

Nie ma wielu osób, które mogą pochwalić się sukcesami odniesionymi zarówno w Ferrari, jak i Mercedesie. Jedną z nich jest Aldo Costa, który postanowił zdradzić rąbka tajemnicy na temat pracy w obu zespołach wyścigowych.

Aldo Costa Mercedes
Fot. Mercedes-AMG Petronas Motorsport / Aldo Costa

Włoski inżynier zaczynał pracę ze Scuderią Ferrari już w 1995 roku, a od sezonu 1998 powierzano mu coraz wyższe stanowiska. W maju 2011 roku Costa odszedł z rodzimego zespołu i chwilowo pozostawał bez pracodawcy, ale dość szybko przygarnął go Mercedes. Od 2012 roku miał on realny wpływ na rozwój ich maszyny pod kątem aerodynamiki. Wówczas forma Srebrnych Strzał była coraz lepsza, a wraz z rozpoczęciem sezonu 2014 nadeszła era hybrydowa, która kojarzy się z ich dominacją.

Aldo Costa zrezygnował z roli dyrektora technicznego i doradcy w tajni z Brackley na rzecz Dallary. Nowa praca umożliwiła mu powrót do ojczyzny i spędzanie więcej czasu z rodziną. Na pewno Włoch ma prawo czuć się już w wieku 58 lat spełnionym człowiekiem. W końcu w trakcie swojej pracy świętował wszystkie tytuły z Ferrari i Mercedesem. Dlatego miał on podstawy, aby wypowiedzieć się na temat kultury pracy po obu stronach barykady.

Przejście z Ferrari na Mercedes było dla mnie bezbolesne. Chwyciłem tę okazję obiema rękami i zauważyłem, że sposób pracy w Anglii jest zupełnie inny. Nie ma polityki. Problemy rozwiązano technicznie, bez dramatu i w normalnych godzinach pracy. Mimo że ciągłe podróżowanie do Anglii było niepraktyczne, było to fantastyczne miejsce pracy – powiedział były dyrektor ds. aerodynamiki w Ferrari i Mercedesie.

W przypadku Ferrari kluczowym faktem jest ich pozycja w kraju. Obok piłki nożnej, Formuła 1 cieszy się olbrzymią popularnością. Niby podobna sytuacja jest w Wielkiej Brytanii czy Niemczech, ale nie do końca. Mianowicie chodzi o otoczkę i wręcz miano obiektu kultu, jakim dla Włochów jest stajnia z Maranello. Pracownicy Ferrari już idąc do pracy mają z tyłu głowy, że liczy na nich cały naród, a to tworzy nam zupełnie inny obraz.

W Ferrari masz ciągłą kontrolę. Media, fani i akcjonariusze [patrzą Ci na ręce – przyp. red.]. Nawet barista serwujący kawę wywiera presję. W Mercedesie tworzą atmosferę, w której każdy może zrobić wszystko, co w jego mocy, bez obawy, że się potknie – dodał Aldo Costa.

Jeśli chodzi o Mercedesa jest inaczej, ponieważ baza ich zespołu wyścigowego jest w Wielkiej Brytanii. Ekipa ściga się na niemieckiej licencji i nikt nie jest w stanie wywrzeć na niej tak dużej presji. Oczywiście obiekty w Brackley i Brixworth przyciągają uwagę i zapewne są często odwiedzane w celu „wyłudzenia” informacji, ale pracownicy nie muszą odczuwać codziennego dyskomfortu. Część z nich miała już okazję pracować jeszcze za czasów British American Racing, Hondy czy Brawn GP. Nie ma więc presji tożsamościowej, ponieważ Maranello praktycznie od zawsze kojarzy się z samą marką Ferrari, jak i jej wyścigową historią.

Bardzo ciekawe mogą być w przyszłości także spostrzeżenia Jocka Cleara, który współpracował pierwotnie z Mercedesem do 2014 roku, aby rok później przejść do Scuderii Ferrari. Brytyjski inżynier może jeszcze dorzucić coś ciekawego odnośnie pracy dla obu stajni, gdy postanowi odejść z F1.

Oceń nasz artykuł!
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama