Przypomnijmy, że pierwszy sezon dokumentu cieszył się ogromną popularnością. Netflix zebrał wiele świetnych opinii, a tegoroczne recenzje mogą być jeszcze lepsze. Wszystko za sprawą Mercedesa i Ferrari, które w 2018 roku nie wyraziły zgody na kręcenie filmu, ale już w zeszłym były na tak, dzięki czemu zobaczymy najprawdopodobniej więcej pikantnych historii. Fanów interesuje zwłaszcza weekend o GP Niemiec, podczas którego Srebrne Strzały miały największą katastrofę w sezonie, a właśnie wtedy kamery operatorów Netflixa były obecne w ich garażu i innych specjalnych pomieszczeniach.
Que de l’amour. pic.twitter.com/Fus58tESfE
— Netflix France (@NetflixFR) January 22, 2020
28 lutego będzie można obejrzeć II sezon „F1: Drive to Survive” we Francji. Na ten moment Formuła 1 i Netflix milczą odnośnie oficjalnej premiery w Wielkiej Brytanii. Jednakże w zeszłym roku było podobnie i tym razem prawdopodobnie właśnie wspomniana data dotyczy światowej premiery. Przypomnijmy, że pierwszy sezon dokumentu ukazał się dziewięć dni później, zatem tym razem fani mogą się cieszyć jeszcze bardziej.
Jednym z motywów jednego z odcinków będą na pewno: GP Niemiec 2019 oraz zwycięstwo Charlesa Leclerca na torze Monza. WIele mówi się także o tym, że zabraknąć nie mogło zakulisowej historii transferu Alexandra Albona do Red Bulla oraz degradacji Pierre’a Gasly’ego do Toro Rosso (obecnie: AlphaTauri).
Sukces pierwszego sezonu Drive to Survive jest powszechnie przypisywany niedawnemu wzrostowi liczby nowych, młodych widzów F1. Według badań 62% nowych odbiorców ma poniżej 35 lat.