Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Christian Horner nie ma problemu z „kopiami”

Christian Horner przyznał, że zastanawiała go debata na temat podobieństwa bolidu Racing Point RP20 do zeszłorocznego Mercedesa W10. Według Brytyjczyka nikt nie powinien mieć z tym problemu, jeśli posunięcie okazało się zgodne z przepisami.

szef Red Bulla Christian Horner 2020 Red Bull
Fot. Red Bull Content Pool / Christian Horner

Trzeba przyznać, że stajnia z Silverstone w tym tygodniu zaskoczyła wszystkich. Nikt po prezentacji nie spodziewał się, że ich bolid będzie aż tak do złudzenia wyglądał jak ubiegłoroczna mistrzowska maszyna Srebrnych Strzał. Przyczyną takiego stanu rzeczy było to, że Racing Point pracowało w tunelu aerodynamicznym ekipy z Brackley i miało dostęp do ich konceptów. Ich rozbudowana fabryka będzie w pełni wydajna dopiero w przyszłym roku. Christian Horner był zaskoczony tak dużym poruszeniem ludzi w padoku.

Wokół klonów sporo szumu…
Lance Stroll Racing Point RP20 Barcelona testy 2020

Fot. BWT Racing Point / RP20

Trzeba jednak przyznać, że nie Racing Point czerpało inspirację z Mercedesa. Można spojrzeć na przód bolidu Renault R.S.20 i dojść do podobnego wniosku. Jednak najbardziej większość była poruszena posunięciem ekipy Lawrence’a Strolla.

Myślę, że współpraca ma sens, ponieważ w przeciwnym razie zespoły takie jak AlphaTauri i Racing Point, Haas, a nawet Sauber [Alfa Romeo Racing Orlen – przyp. red.], jeśli nie mogłyby kupić zawieszenia i skrzyń biegów, to wszystko w dziale badań i rozwoju będzie wymagało wprowadzenia kolejnych dużych zasobów – powiedział Christian Horner w rozmowie z serwisem the-race.com.

Owszem niektóre zespoły wyglądają, jakby posunęły się dalej w kopiowaniu niż inne. Jednak dopóki jest to zgodne z zasadami, nie mam z tym szczególnie problemu. W przypadku Liberty tworzy to bardziej konkurencyjną stawkę. A zespołom pokazuje, że ​​Formuła 1 jest bardziej dostępna – dodał szef Red Bulla.

Oczywiście nie chcesz, aby 10 samochodów wyglądało tak samo. Jednak uważam, że istnieją takie elementy samochodu, które można przenosić. Na przykład zawieszenie i skrzynie biegów, które mają sens – ocenił.

Red Bull jest obecnie jedynym oficjalnym zespołem z potwierdzonym zespołem „B”. Oczywiście jest nim Scuderia AlphaTauri (wcześniej: Scuderia Toro Rosso), którego zadaniem jest rozwój młodych zawodników z ich programu juniorskiego. Ich główni rywale, Mercedes i Ferrari, oficjalnie nie mają drugiej ekipy dla juniorów. Przez to zdani są na swoich klientów.

Warto zaznaczyć, że tegoroczny bolid AlphaTauri AT01 również jest kopią, ale zeszłorocznego Red Bulla RB15. Podobnie jest w przypadku Haasa i Ferrari. Zatem poniekąd należy się z tym pogodzić.

Oceń nasz artykuł!
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama