Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Mercedes upewnia się przed dalszym uczestnictwem w F1

Dyrektor generalny Daimler AG odniósł się do negocjacji dotyczącej nowego porozumienia Concorde Agreement. Ola Källenius przekonywał jednocześnie, że Mercedes pozostanie w F1 ze względu na jej atrakcyjność.

Lewis Hamilton testy f1 2020 Barcelona Mercedes pierwszy dzień
Fot. Mercedes AMG Petronas Motorsport / Lewis Hamilton

50-latek miał być ponoć nie do końca przekonany do dalszej przyszłości koncernu w królowej sportów motorowych. Szwed prowadzi negocjacje z innymi członkami zarządu Daimlera. Dlatego dopóki nie podpisze jakiejkolwiek umowy nie będziemy mogli być pewni uczestnictwa zespołu Mercedes w mistrzostwach. W tym momencie waży się ich udział w Formula One Group od 2021 roku. Według Toto Wolffa jest to kwestią czasu, ponieważ wstępnie doprecyzowano porozumienie.

– Jak wiecie, negocjacje toczą się teraz w ramach nowej umowy F1 na przyszłość. Ważne jest dla nas, aby każda transakcja była satysfakcjonująca ekologicznie, a także finansowo. Jednak F1 pozostaje dla nas bardzo atrakcyjną areną – powiedział Ola Källenius.

Od 2014 roku Mercedes jest dominatorem w Formule 1, co jednocześnie daje marce dobrą platformę marketingową. Sześć mistrzowskich tytułów wśród kierowców i konstruktorów z rzędu pozwoliło im zapisać się w historii sportu. Jednak mimo małych szans na pożegnanie się z królową sportów motorowych wciąż nie wiemy, jaki wpływ będzie miał kryzys ekonomiczny wywołany przez koronawirusa.

Formuła 1 zmierza w kierunku proekologicznym i poniekąd jest to atrakcyjne dla Daimlera. Według planów, do 2030 roku możemy mieć zdecydowanie niższą emisję CO2, co jeszcze bardziej może wpłynąć pozytywnie na marki zaangażowane w serię. W tej chwili Mercedes posiada duży kompleks technologiczny, w którym zatrudnia ponad 1500 osób. Pracowali na to od 2010 roku, więc mało prawdopodobne, aby mieli to zostawić.

Niemiecki koncern nie zmieni swojej wizji rozwoju?

Ola Källenius miał zmienić nieco politykę spółki Daimler AG po odejściu Dietera Zetsche. Mimo wszystko raczej zdał sobie sprawę, że radykalne decyzje nie są im potrzebne. Zwłaszcza, gdy w motorsporcie mają tak ugruntowaną pozycję. Udaje im się notować dobre wyniki w Formule 1 i Formule E. Działy ze sobą ściśle współpracują i właśnie zaangażowanie w drugą z serii ma pomóc lepiej rozwijać elektryczne podzespoły w układzie napędowym F1. Przy okazji stopniowo mogą wdrażać nowe technologie do samochodów drogowych. Taka strategia może przynieść im coraz większe korzyści.

Oceń nasz artykuł!
Reklama