Allison: Hamilton wciąż jeździ jak jeden z najmłodszych

Sześciokrotny mistrz świata jest chwalony ostatnio przez niemal wszystkich. Nic dziwnego, że w swoim zespole ma tak duże wsparcie. Były inżynier Lotusa i Ferrari zauważył, że Hamilton wyróżnia się wysokim poziomem integralności z zespołem. Takie podejście pozwala mu osiągać duże sukcesy i być może to także wpłynąć na wydłużenie się dobrej passy. Allison wierzy, że umiejętność dostosowania się do sytuacji pozwoli jego rodakowi sięgnąć po kolejne rekordy.

– Miałem szczęście współpracować z ludźmi o najwyższym poziomie integralności. I myślę, że to cecha, która wyróżnia Lewisa.Jest teraz jednym z najstarszych kierowców na starcie. Mimo to, nadal jeździ jak jeden z najmłodszych – powiedział dyrektor techniczny Srebrnych Strzał za pośrednictwem kanału zespołu Mercedesa na YouTube.

– Jest teraz jednym z najstarszych kierowców na polach startowych i nadal jeździ jak jeden z najmłodszych. W karierze okraszonej wieloma mistrzostwami i niezliczonymi zwycięstwami będziesz miał trudności ze znalezieniem jego słabszej chwili na torze. Choćby takiej, gdzie zobaczysz, jak Lewis coś robi brzydkiego. Za to ujrzysz, jak robi wiele zapierających dech w piersiach rzeczy – dodał 52-latek.

– Mam nadzieję, że uda mu się to utrzymać przez resztę swojej kariery kierowcy wyścigowego. Dlatego jest to całkowicie nieskazitelny rekord. Uważam, że wśród wielu mistrzów świata osiągnięcie tego sukcesu bez precedensu nawet bez cienia wisiał nad nim cień słabości sportowej. To imponujące – ocenił.

Rzadko mamy do czynienia z takim kierowcą…

James Allison był także pod wrażeniem niezwykłego zaangażowania Lewisa Hamiltona w sport. Zwłaszcza szczególną uwagę poświęcił pozornie nieograniczonej energii sportowca w chęci doskonalenia się i bycia najlepszym w swoim fachu.

– Poziom jazdy Lewisa – a właściwie wszystkich tych wielu bohaterów – jest dość oszałamiający. Możesz myśleć, że jesteś osobą konkurencyjną, a potem wpadasz na kogoś, kto tak naprawdę nią jest. Wtedy, w rzeczywistości, zdajesz sobie sprawę, że – w porównaniu z innymi – jesteś rozmarzonym idiotą. Nie wiem, czy łatwo jest porównać generację kierowców takich jak Fangio z obecnymi. Prawdopodobnie teraz czyni to znacznie więcej osób niż wcześniej. Jest to bardziej konkurencyjny rynek i możliwość oceny poziomu wydajności zawodników jest o wiele wyższy niż w przeszłości – wspomniał dyrektor techniczny Mercedesa.

– Wydaje mi się, że nadejdzie czas, w którym kierowca wyścigowy nadal będzie niesamowicie silny, ale to ostatnie, specjalne coś, co daje mu błysk geniuszu w kwalifikacjach, zaczynie mu przeciekać przez palce. Jedną z interesujących rzeczy w Lewisie jest to, że wciąż jest ich u niego bardzo dużo. Myślę, że jest obdarzony niezwykłymi talentami fizycznymi, które towarzyszą temu umysłowemu poświęceniu, które jest dość dziwaczne – podsumował Brytyjczyk.