Międzynarodowa Federacja Samochodowa starała się dojść do porozumienia z zespołami i Liberty Media podczas e-konferencji. Takowe udało się osiągnąć, co nie powinno być dla nas zaskoczeniem. Wszystkim zależy na dopilnowaniu organizacji Grand Prix, tak aby było to w stu procentach bezpieczne. Dlatego FIA zaproponowała swoje pomysły, które mogą pomóc ochronić wszystkich obecnych na torze.
Nie tak dawno opublikowano listę zmian, które będą obowiązywać nawet do 2023 roku. Najważniejsze punkty to ograniczenie budżetu i prac w tunelach aerodynamicznych. Tym razem doszły kolejne dyrektywy, które mają głównie poprawić poziom bezpieczeństwa. Oto informacje „w pigułce”.
Sędziowie
W celu ochrony sędziów dano im możliwość wykonywania pracy zdalnie. Umożliwia im to sprawowanie funkcji nie bezpośrednio na torze.
Godzina policyjna
FIA postanowiła dostosować się do panujących warunków. Z racji, że wszędzie obowiązują zasady dystansu społecznego, zespoły dostaną dodatkową godzinę na prace przy bolidach przed najważniejszymi sesjami w trakcie weekendu. Za to w czwartek i piątek okres zakazu prac zostanie skrócony do ośmiu godzin.
Dostawca opon bardziej elastyczny
Pirelli dostało więcej swobody w przydzielaniu ogumienia na dane Grand Prix. Dodatkowo ich praca będzie łatwiejsza, ponieważ kierowcy i zespoły nie będą same wybierać sobie liczby poszczególnych kompletów. Obowiązywać będzie standardowy model przydzielania opon na suchy tor: twarde (x2), pośrednie (x3), miękkie (x8). W ten sposób zdecydowanie łatwiej pracownikom włoskiego dostawcy będzie przychodziło rozdzielenie kompletów pomiędzy poszczególne ekipy.
Zatwierdzono drobne zmiany w przepisach F1: narzucony dobór opon na weekend (2x twarde, 3x pośrednie, 8x miękkie), krótszy o godzinę zakaz nocnej pracy, na polach startowych limit 40 osób na zespół (na ostatnie 5 minut tylko 16) #ElevenF1
— Mikołaj Sokół (@SokolimOkiem) June 19, 2020
Limit osób na polach startowych
Zazwyczaj przed startem przed ekranami telewizorów mogliśmy zobaczyć tłum ludzi na prostej startowej. Koronawirus zmienił rzeczywistość na tyle, że teraz wprowadzony musiał zostać limit osób. Zamiast około 80 pracowników jednej ekipy, na torze będzie mogło się znaleźć 40. Mechanicy muszą szybciej uwinąć się z wypuszczeniem bolidów, ponieważ na 20 minut przed startem aleja serwisowa będzie zamykana. Wcześniej obowiązywało 30 minut.
Już 5 minut przed startem obowiązkowo każdy będzie musiał mieć założone koła (dotyczy to także procedury restartu po czerwonej fladze). 3 minuty przed samym startem będzie pojawiała się informacja, która zobliguje pozostanie maksymalnie 16 pracowników danego zespołu na torze. A oni będą musieli 15 sekund przed rozpoczęciem rywalizacji opuścić „starting grid”.
Nietypowa ceremonia na podium
FIA dopuszcza scenariusz, który zakłada udział publiczność w drugiej fazie sezonu. Wówczas procedury pozostałyby identyczne, jak dotychczas. Niestety obecnie delegaci i dyrektor wyścigu będą na bieżąco dostosowywać się do sytuacji. Oznacza to, że przed każdym Grand Prix wydadzą konkretne wytyczne dotyczące kształtu ceremonii celebracji zwycięzców. Dotyczy się to także innych elementów wyścigowego weekendu.
Co z pracami przy bolidach?
Zespoły F1 wielokrotnie dopytywały delegatów technicznych FIA, czy mogą pracować nad bolidami na sezon 2021. Jak się okazuje, owszem będą mogli pracować, ale musza wziąć pod uwagę różne aspekty. Takie jak: ograniczenia liczby aktualizacji oprogramowania w sezonie, podobnie w przypadku specyfikacji paliw i olejów – z roczną homologacją. Celem jest dalsze obniżanie kosztów. Podobnie było z restrykcjami dot. sprzętu stosowanego przy pit stopach, o czym wyżej.
Wciąż nie znamy pełnego kalendarza F1
Wiemy, że Światowa Rada Sportów Motorowych pracowała nad dopięciem harmonogramu wszystkich kategorii pod egidą FIA. Niestety w przypadku F1 wciąż musimy czekać na oficjalne rozstrzygnięcia. Taki ruch sugeruje, że rozmowy z azjatyckimi i amerykańskimi organizatorami wciąż trwają, a w pogotowiu wciąż są inne europejskie rundy, np. na Mugello czy Algarve. Oświadczenie władz F1 spodziewane jest przed pierwszy weekendem w Austrii.