Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Przyszłość Toto Wolffa w Mercedesie wciąż niepewna. Jakie ma opcje?

Szef Mercedesa wciąż nie wie, co będzie robił po sezonie 2020. Przyszłość Toto Wolffa w dużej mierze zależy od Daimlera. Austriak może piastować wyższe stanowisko w spółce, przejść do Astona Martina lub pomóc żonie w Formule E. Opcji wydaje się być dość sporo.

przyszłość Toto Wolffa w F1 po 2020 szef Mercedesa
Fot. Mercedes AMG Petronas Motorsport

Relacje na linii Wolff-Källenius są bardzo dobre

Już od czasu odejścia Dietera Zetsche spekulowano o tym, że obecny szef zespołu Mercedesa w F1 nie ma zbyt dobrych relacji z zarządem Daimler AG. Nawet istniało podejrzenie, że Ola Källenius nie widzi sensu w dalszym angażowaniu się w królową sportów motorowych. Ostatecznie rzeczywistość okazała się zupełnie inna, chociaż stało się jasne, że Niemcy chcą ograniczyć wydatki. Wprowadzenie limitu budżetowego i nawiązywanie partnerstw, które mają pokryć pensje zawodników, miały być przeważającymi argumentami za pozostaniem. Jednocześnie to ucięło jakiekolwiek spekulacje o tym, że przyszłość Toto Wolffa jest w Scuderii Ferrari.

ZOBACZ TAKŻE
FIA zatwierdziła limit budżetowy i nowe zasady używania tunelu "aero"

Warto zaznaczyć, że Austriak rozpoczął współpracę z ekipą z Brackley już w 2013 roku. Następnie przez lata uczestniczy w jej sukcesach. Wydaje się, że każdy widziałby 48-latka nadal na czele zespołu Mercedesa. W końcu sześć podwójnych mistrzostw z rzędu nie mogło być przypadkiem. Jego umiejętności zarządzania odegrały dużą rolę. On sam posiada też 30% udziałów w ekipie.

Na pewno wizja kolejnych sukcesów jest kusząca. Jednak przyszłość Toto Wolffa może zależeć od tego, czy będzie miał inne wyzwania. Istnieje możliwość, że Austriak przekaże obowiązki komuś innemu, a sam obejmie wyższe stanowisko w koncernie i będzie wspierał pracę w F1 i Formule E.

Naprawdę spędziłem wiele lat w F1 w tej roli, a dyskusje, które prowadzimy, są bardzo dobre. Cieszę się, że moja relacja z Ola jest prawdopodobnie tak dobra, jak to tylko możliwe. Rozmawiamy prawie codziennie i jest wiele czynników, które sprawiają, że chcę pozostać w F1. Z drugiej strony, to zbiera żniwo i to bierze się pod uwagę. Ale w obecnej sytuacji nie ma powodu, aby nie kontynuować pracy z Mercedesem i dowiemy się, w jakiej roli – powiedział szef Mercedesa.

ZOBACZ TAKŻE
Czy Aston Martin zacieśni współpracę z Mercedesem? | AKT.

Przyszłość Toto Wolffa zależna od nowych wyzwań?

Niektórzy sugerowali, że Toto Wolff mógł wesprzeć projekt Astona Martina w Formule 1. W końcu sam posiada udziały w spółce. Sam Daimler AG ma 5% udziałów w Aston Martin Lagonda Ltd. W dodatku powiązani z koncernem ludzie sprawiają, że w sumie robi się nawet 10%. Sam Lawrence Stroll, właściciel Racing Point i dyrektor generalny brytyjskiej marki ma blisko 17%, a współpraca z Mercedesem jest mu na rękę. To sprawia, że koncern ze Stuttgartu może tańszym kosztem mieć duże pole do popisu.

Przyszłość Toto Wolffa mogłaby wyglądać ciekawie, jeśli nadal utrzymałby powiązania z Mercedesem i święciłby sukcesy. W dodatku mógłby ku uciesze Strolla pomóc rozwijać drugi projekt. Między zespołami Mercedes i Aston Martin Racing zawiązałaby się duża współpraca, któa mogłaby przynieść korzyści obu stronom. 

ZOBACZ TAKŻE
Toto Wolff i jego akcje w Aston Martinie. Co oznaczają?

Austriak upierał się, że nie planuje opuszczać Mercedesa. Jednak przed podjęciem decyzji o przyszłości musi wziąć pod uwagę wiele rzeczy.

Chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zespół dalej prosperował. I jak powiedziałem wcześniej, bardzo podoba mi się ta rola i mam zamiar kontynuować. Lubię to, co robię. Podoba mi się to głównie dlatego, że uwielbiam pracować z ludźmi, którzy są w zespole. Nie ma dla mnie lepszego miejsca na spotkanie z inżynierami, siedzenie w garażu i oglądanie wspaniałej pracy, która dzieje się wokół – skomentował.

Lubię bitwy, które mamy poza torem. Lubię angażować się z naszymi sponsorami. To oznacza na przyszłość decyzję, którą muszę podjąć razem z żoną i Ola. Nie znaczy to, że nie będę w pobliżu jako szef zespołu lub nie będzie mnie w innej roli, ale po prostu o tym myślę – dodał 48-latek.

ZOBACZ TAKŻE
Mercedes i Racing Point nie podpiszą Concorde Agreement. Co teraz?

Sześciokrotny mistrz świata przedłuży kontrakt…

Toto Wolff i Lewis Hamilton nie podpisali jeszcze kontraktu z Mercedesem. Obaj mają ważne umowy do końca bieżącego roku. Obecny szef niemieckiej stajni chciałby, aby obecny czempion pozostał w zespole niezależnie od jego decyzji.

To pochlebiające, że mówi, że zależy to od tego, co robię. Jednak myślę, że mnie nie potrzebuje. Ma tam świetny zespół, który zawsze go wspiera. Ale jak powiedziałem wcześniej, jeszcze nie podjąłem decyzji. Są to dyskusje, które trwają, są pozytywne i bardzo mi się podoba. Nie chcę wam mówić, że odchodzę, bo tak nie jest – ocenił.

Na pewno Brytyjczyk nie musi martwić się o odejście Mercedesa z Formuły 1. Niemiecki zespół chciał negocjować lepsze warunki Concorde Agreement, ale doszedł do wniosku, że o zjednoczenie całej stawki będzie trudno. Początkowy termin został przesunięty z 12 na 18 sierpnia. Za to ostateczny termin upływa wraz z końcem sierpnia.

Po spotkaniach, które odbyliśmy w zespole, bardzo głośno mówiłem, że tego potrzebujemy i są to wyjaśnienia, których potrzebujemy, aby iść do przodu. Ale zmieniłem zdanie w Silverstone. Nie sądzę, żeby zespoły kiedykolwiek się zjednoczyły. Każdy stara się zawrzeć kilka drobnych transakcji poza wszystkimi. W mediach jest kultura winy – wspomniał szef Mercedesa.

Przyszłość Toto Wolffa. Czas skupić się na rodzinie lub… Formule E?

Poza karierą dla Austriaka polskiego pochodzenia ważna jest rodzina. Dlatego wpływ na jego decyzję mają także cele żony Susie, która jest także związana z motorsportem. Wcześniej była kierowcą rozwojowym Williamsa, a obecnie prowadzi ROKiT Venturi Racing w Formule E. Warto zaznaczyć, że sezon 2019/20 nie był udany dla niej. Także mąż może wspomóc ją w działaniach. Wówczas musiałby zrezygnować z F1, a to może nie być takie proste.

ZOBACZ TAKŻE
Pozaziemskie wyścigi. Czy motorsport podbije układ słoneczny?

Co prawda Venturi korzysta z napędów Mercedesa, ale Niemcy mają tez swój fabryczny zespół w Formule E. Przy wyrównanych szansach Daimler nie chciałby, aby pokonał ich klient. W F1 mogą być spokojni, ale w FE przez jednolitość nadwozi już nie.

Jestem w chwili refleksji, dokąd zmierza Formuła 1, co się dzieje wokół sprawy COVID-19, a także z powodów osobistych, o których mówiłem wcześniej. Susie [Wolff – przyp. red.] jest w dobrym miejscu, prowadząc zespół Formuły E, a to oznacza, że ​​jest często nieobecna. Byłem w Bogu jeden w ilu wyścigach, 120 wyścigach Formuły 1, w ciągu ostatnich ośmiu lat. To jest coś, o czym myślimy – przekonywał.

Oceń nasz artykuł!
Reklama