Connect with us

Czego szukasz?

F2

Shwartzman raz, Vips dwa razy. Baku wprowadza zamęt w tabeli | Analiza

Robert Shwartzman wygrał pierwszy sprint w Baku. Za to Juri Vips nie miał sobie równych w II sprincie i wyścigu głównym. Zawodnicy Premy i Hitech GP mogą zatem być tymi najbardziej zadowolonymi. Słabszy weekend miał lider „generalki” Guanyu Zhou z Uni-Virtuosi. Chińczyk pozwolił znacząco zredukować swoją przewagę. Oto analiza potyczek w Formule 2.

Shwartzman i Vips F2 2021 Baku

I wyścig – zwycięzca Robert Shwartzman

Najlepszy kierowca: Robert Shwartzman

Robert Shwartzman zademonstrował kapitalny występ na ulicach Baku, jadąc po swoje pierwsze zwycięstwo w tym roku. Jako faworyt do tytułu w tej kampanii, dotychczasowy sezon Rosjanina nie przebiegał zgodnie z planem.  W pierwszych dwóch rundach ani razu bowiem nie stanął na podium. Obiecał jednak swojemu zespołowi jak i fanom poprawę wyników.  Shwartzman zaczął wywiązywać się z tej obietnicy. Pomimo szybkiej jazdy Dana Ticktuma, zwycięstwo Rosjanina było nie zagrożone. Zobaczymy czy kierowca Premy w końcu się odblokuje.

ZOBACZ TAKŻE
Ticktum i Pourchaire wygrali sobotnie wyścigi w Monako | Analiza

Zamieszanie na starcie

Baku i F2 to mieszanka wybuchowa. Przekonaliśmy się o tym także podczas pierwszego okrążenia. Żaden z kieorwców HWA nie przejechał więcej niż 2 zakręty. Jack Aitken obrócił się tuż po starcie, a Alessio Deledda pojechał za szeroko. Kontakt między Liamem Lawsonem i Oscarem Piastrim, zainicjowany przez Felipe Drugovicha, zaowocował  dwoma kolejnymi wycofaniami się z wyścigu i samochodem bezpieczeństwa. Drugovich nie uszkodził bolidu, ale otrzymał 10-sekundową karę za spowodowanie kolizji.

Dobra postawa Ralpha Boschunga

Szwajcar w Monako był objawieniem weekendu. Boschung postanowił pokazać swoją wysoką formę w Baku. Szwajcar pokazał dobrą jazdę i na metę wpadł jako szósty. Po drodze co prawda wyprzedzili go chociażby Dan Ticktum czy Marcus Armstrong, lecz kierowca Camposa za to poradził sobie z Marcusem Armstrongiem. Dzięki temu kierowca do tej pory zebrał aż 26 punktów.

Dan Ticktum ekspertem od torów ulicznych

Co by o nim nie mówić, Brytyjczyk pokazał kawał mądrej i odważnej jazdy. Podopieczny Williamsa do wyścigu startował z szóstej pozycji, lecz było wiadome że da show. I rzeczywiście tak było. Ticktum bowiem mijał rywala za rywalem i ostatecznie zajął drugie miejsce. Kibicom w szczególności do gustu przypadło wyprzedzania Ralfa Boschunga. Brytyjczyk w pełni udowodnił, iż zasługuje na podium.

II wyścig – W 100. wyścigu F2 Juri Vips przełamuje pecha

Najlepszy kierowca: Juri Vips

Estończyk spisał się świetnie w trakcie drugiego sprintu. Po starcie z 3. pola pewnie przebijał się do przodu i następnie niezagrożony pomknął do mety. Beckmann i Viscaal, którzy startowali przed nim, nie mieli odpowiedzi. Ten pierwszy zdołał utrzymać się w Top 3 (2. miejsce). Podium zdobył drugi z juniorów Red Bulla, Jehan Daruvala, który wyruszał z Juri Vipsem z tej samej, drugiej linii.

Pechowo wyścig rozpoczął się dla Dana Tictuma z Carlina. Brytyjczyk nie ze swojej winy został wypchnięty z toru już w pierwszym zakręcie przez Guanyu Zhou z Uni-Virtousi. Lider tabeli stracił kontrolę nad bolidem i na zblokowanych kołach poleciał prosto w 1. zakręcie, zabierając Ticktuma. Ten jednak nie poddał się i po powrocie do rywalizacji przebił się na 6. miejsce. Podobną szarżę zaliczyli Liam Lawson (P7) czy Oscar Piastri z Premy, który po starcie z 19. pola awansował do Top 8 i ustanowił najszybszy czas okrążenia. Dobre zmagania po starcie z końca miał też 9. Theo Pourchaire z ART GP.

Najlepszy zespół: Hitech Grand Prix

Ekipa, w której jeżdżą dwaj juniorzy Red Bulla, nie miała sobie równych. Za drugi sprint zainkasowali 17 punktów. Triumf Vipsa dał im 15 „oczek”, a 7. miejsce Lawsona kolejna 2. Dzięki temu nadrobili sporo punktów do innych zespołów w „generalce”.

Największe zaskoczenie: Juri Vips

Triumfator II sprintu nie miał zbyt wiele szczęścia w ostatnim czasie. Jednakże tym razem Juri Vips wydaje się zgłaszać aspiracje do walki o coś większego w Formule 2. Estończyk jest lubiany przez Helmuta Marko i jeśli uda mu się zanotować progres i pokonywać Daruvalę, Lawsona to może być kandydatem do F1. Wiele będzie zależało od przyszłości Pierre;a Gasly’ego i Yukiego Tsunody. Na ten moment, konieczna jest u Vipsa regularność.

Największe rozczarowanie: Guanyu Zhou

Lider klasyfikacji generalnej wykonał dość dziwny manewr i stracił kontrolę nad bolidem blokując koła. Członek akademii Alpine tym razem się nie popisał i zapewne będzie chciał wymazać ten wyścig z pamięci. Jak na III sezon w F2 i tak profesorską jazdę w poprzednich wyścigach, taka wpadka była u niego bardzo dziwna.

ZOBACZ TAKŻE
GP Makau 1983 w F3: Jak Ayrton Senna zaczarował świat motorsportu?

III wyścig główny – znów świetny Vips

Najlepszy kierowca: Juri Vips

Estończyk ponownie pojechał jak profesor. Najpierw wygrał on start  zespołowym partnerem, Liamem Lawsonem. Obaj startowali z pierwszej linii. Nowozelandczyk nieco zaspał i omal nie dał się Theo Pourchaire’owi z ART GP. Jego obrona pozycji była zbyt ostra, ponieważ zepchnął Francuza aż na wyjazd z alei serwisowej. Sędziowie ukarali do karą 10 sekund, którą musiał odbębnić przy pit stopie. TO wyeliminowało go z walki o triumf. Jutri Vips tym samym pozbył się jednego z głównych rywali, ale po pietach deptał mu Oscar Piastri z Premy. Australijczyk jednak też zarobił karę, ale tym razem 5 sekund za niebezpieczne wypuszczenie ze stanowiska. Jego mechanicy mogli i tak podziękował czujnemu Felipe Drugovichowi, który zareagował i przepuścił rywala, aby uniknąć kraksy.

Piastri zachował drugie miejsce i nawet walczył z Vipsem do końca. Australijczyk miał wystarczająca przewagę nad Robertem Shwarzmanem. Rosjanin jednak też mógł być zadowolony, ponieważ awansował aż o 7 pozycji. Udaną szarżę zaliczył też przytoczony już Drugovich, który przebił się na P4. Powody do zadowolenia mógł mieć też Ralph Boschung, który był piąty w wyścigu głównym.

Najlepszy zespoły: Prema Powerteam i Hitech GP

Oscar Piastri i Robert Shwartzman z Premy zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce. Co prawda wygrał z nimi Juri Vips z Hitech GP, ale jego zespołowy kolega był dopiero szósty. Chociaż na pewno jest za co chwalić obie ekipy. Jedna zdobyła 33 punkty, a druga zainkasowała dokładnie tyle samo.

Największe zaskoczenie: Felipe Drugovich

Brazylijczyk miał dość dobre tempo, które pozwoliło mu wspiąć się na 4. lokatę po starcie z 11. pola. Drugovich zdecydowanie wypadł na plus i uratował honor Uni-Virtuosi. Niestety Guanyu Zhou tym razem nie miał recepty na Baku i nie zdobył punktów (13. miejsce).

Największe rozczarowanie: Dan Ticktum

Brytyjczyk prezentował świetne tempo na ulicznym torze w Baku. Nie inaczej było w wyścigu głównym, tylko że sam skomplikował sobie wyścig. Po starcie z 5. pola chciał za wszelką cenę wyprzedzić Theo Pourchaire’a i Marcusa Armstronga w trzecim zakręcie. Nie było tam miejsca na 3 bolidy, wiec doszło do kontaktu. Ticktum wyeliminował dwóch rywali i dostał karę 10 sekund. Brytyjczyk nie poddawał się u uratował punkty za 8. miejsce i najszybsze kółko w wyścigu. Jednakże znów popełnił błąd, który kosztował go walkę o zwycięstwo, ponieważ tempo dziś miał. Nawet prowadził przez kilkanaście kółek, wykorzystując pośrednią mieszankę i zjazdy rywali.

Klasyfikacje generalne po GP Azerbejdżanu: Zhou utrzymał się. Piastri, Shwartzman i Vips zaczęli gonić

Po trzech wyścigach F2 w Baku nadal w klasyfikacji generalnej przewodzi Guanyu Zhou z Uni-Virtuosi. Chończyk jednak ma już tylko 2 punkty przewagi nad Oscarem Piastrim z Premy. Trzeci jest Robert Shwartzman ze stratą 12 „oczek” do lidera. Za nimi mamy już Juri Vipsa z Hitech GP. Estończyk po kilku trudnych weekendach triumfował w Baku dwukrotnie i ma już 63 punkty.

W klasyfikacji zespołowej na czele mamy Premę, co nie dziwi po dobrym występie. Dalej jest Uni-Virtuosi, które o punkt wyprzedzało ich przed wyścigiem głównym. Jednak Drugovich i Zhou nie mieli dzisiaj tempa, aby nawiązać walkę z duetem Piastri-Shwartzman. Trzecią ekipą jest Carlin, który dał się dogonić Hitech GP na 5 „oczek”.

Co przed nami?

Przed nami długa przerwa od Formuły 2. Następne zmagania czekają nas dopiero przy okazji GP Wielkiej Brytanii, 16 – 18 lipca. Oznacza to ponad miesiąc oczekiwania.

Wyniki wszystkich sesji F2 w Baku znajdziecie tutaj.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama