Pierre Gasly nigdy nie przestał wierzyć w realizację marzeń
Francuski kierowca już wielokrotnie udowadniał, że jest bardzo szybki i potrafi wyciągnąć coś extra. Niestety Gasly nie poradził sobie z presją u boku Verstappena. Za to od czasu degradacji z Red Bulla do stajni z Faenzy w 2019 roku pozbierał się i zaczął spisywać się bardzo dobrze. W GP Brazylii 2019 wywalczył pierwsze podium (2. miejsce), wygrał GP Włoch 2020, a teraz dopisał sobie najniższy stopień podium za GP Azerbejdżanu 2021. Właściwie po sezonie 2020 niektórzy znów przymierzali go do Red Bulla, ale zatrudnienie tam znalazł Sergio Perez. Meksykanin po kilku trudnościach pozbierał się i wygrał GP Azerbejdżanu, więc mało prawdopodobna wydaje się zmiana w składzie Czerwonych Byków.
Alexander Albon, który od GP Belgii 2019 zastępował Pierre’a Gasly’ego w Red Bullu także nie poradził sobie. Taj zdobył w zeszłym roku dwa podia i był dopiero 7. w „generalce”. Obecnie 25-latek jest rezerwowym kierowcą obu ekip austriackiego koncernu. Albon będzie ścigał się także w DTM. Niektórzy nie widzą już u niego szans na powrót do F1. Za to w przypadku Gasly’ego mówi się o ucieczce z obozu Red Bulla, ale póki co nie widać potencjalnego miejsca na lepszy rozwój jego kariery.
– Myślę, że zdarzyło mi się to = wiele razy i tutaj mam udowodnić, że się mylą. Oczywiście, na swojej drodze do Formuły 1 znajdziesz ludzi, którzy cię wspierają i oczywiście ludzi, którzy cię nie wspierają i próbują zniszczyć twoje marzenia lub je powstrzymać. To część podróży. Ale w pewnym sensie zawsze udaje mi się przekształcić te negatywne myśli w pozytywną energię, aby dać sobie jeszcze więcej motywacji i determinacji, aby zrobić coś lepiej i pracować nad sobą. To, po to, aby pewnego dnia udowodnić tym facetom… Zobacz, że wszystko może się udać i że to było możliwe. Zdecydowanie jest to również źródło motywacji i na pewno będę dalej robić to, co robimy, ponieważ mamy tutaj najlepszą pracę na świecie – powiedział Pierre Gasly.
Sytuacja w „generalce”
Pierre Gasly obecnie zajmuje 8. miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców. Przed nim znajdują się Carlos Sainz z Ferrari (9 pkt. straty) i Valtteri Bottas z Mercedesa (16 pkt. różnicy). Gdyby AlphaTauri utrzymało swoją formę z dwóch ostatnich wyścigów oraz wykorzystało poprawki Hondy, może zrobić się ciekawie.
– Wcześniej, w tym roku, mieliśmy kilka dobrych sobót, chociaż niedziela nie zawsze się udała. Ale w ostatnich dwóch wyścigach wykonaliśmy świetną robotę, bez błędów. To było właśnie to, czego potrzebowaliśmy, a zdobycie trzeciego miejsca na podium było super. Przyszło we właściwym czasie, ponieważ teraz mamy mój domowy wyścig w Paul Ricard. Jest wiele entuzjazmu i silnych oczekiwań na resztę sezonu. Poziom osiągów, który zademonstrowaliśmy, zdecydowanie sprawia, że chętnie zobaczymy, co możemy wyprodukować w nadchodzących wyścigach – dodał Francuz.
Gasly zostanie w AlphaTauri? Jego szef by tego chciał
Franz Tost podkreślał ostatnio, że jego podopieczni wykonali świetną robotę w Baku. Gasly – mimo spadku mocy silnika – zdobył trzecie podium w karierze po świetnej walce z Charlesem Leclerkiem, a Tsunoda dojechał jako siódmy. Dla tego drugiego był to najlepszy występ w F1. Japończyk wraz z zespołem pracuje teraz blisko Faenzy i zaczyna to przynosić efekty. Jeśli jego forma będzie coraz lepsza, utrzyma się w sporcie. Inaczej na jego miejsce mogą wejść np. Vips czy Lawson, którzy dobrze sprawują się w F2. Niektórzy spekulowali o odejściu Gasly’ego, ale póki co, jego szef chciałby go zatrzymać dla dobra ekipy. Jednocześnie nie ukrywał, że uważa go za jednego z najlepszych kierowców F1.
– Trzecie miejsce [w Baku – przyp. red.] było dla niego [Gasly’ego – przyp. red.] bardzo ważne i dla jego pewności siebie. Pierre zawsze wykonywał dobrą robotę, ale nie mogliśmy zapewnić mu naprawdę dobrego samochodu w Portimao, a także trochę w Barcelonie. Ale w Monako wróciliśmy, w Baku też. On tam jest i należy do grona absolutnie najlepszych kierowców. Wyciąga wszystko z samochodu, nie popełnia błędów i przywozi punkty do domu. Mam nadzieję, że zostanie z nami. Zobaczymy teraz, czy możemy zapewnić mu konkurencyjny, odpowiedni samochód z ograniczonym budżetem. To ważne. Zwłaszcza w przyszłym roku, z nowymi przepisami. Potrzebujemy benchmarku, musimy wiedzieć, gdzie iść z ustawieniami samochodu. To nie jest możliwe w przypadku dwóch młodych kierowców lub dwóch niedoświadczonych kierowców – powiedział szef AlphaTauri dla Autosportu.
Redaktor naczelny. Wcześniej twórca f1ch-world.pl i power-car.pl. Z motoryzacją związany od najmłodszych lat. Nieodłączną część w jego życiu stanowi zwłaszcza Formuła 1. Dawniej prowadził stronę poświęconą grze F1 Challenge ’99-’02 i wraz z grupą VMT (z ang. Virtual Modding Team) tworzył modyfikacje na sezony 2011-2016.
- Adrian Drozdekhttps://motohigh.pl/author/adriandrozdek/
- Adrian Drozdekhttps://motohigh.pl/author/adriandrozdek/
- Adrian Drozdekhttps://motohigh.pl/author/adriandrozdek/
- Adrian Drozdekhttps://motohigh.pl/author/adriandrozdek/