Lewis Hamilton pewny swojej przyszłości
Wielu fanów i ekspertów nie było pewnych tego, czy Hamilton zostanie w F1 i będzie chciał przystosowywać się do nowej rzeczywistości. Wszystko przez fakt, że sam zainteresowany chciał realizować się w wielu innych dziedzinach, a od 2022 roku w życie wchodzi rewolucja techniczna. 7-krotny mistrz świata F1 ma obecnie 36 lat, więc pewnym było, że raczej jego kariera nie potrwa długo. Dlatego 3-letni kontrakt byłby zbyt dużym zobowiązaniem, dlatego obie strony spotkały się w tzw. połowie. Dlatego na pewno gwiazda Mercedesa zostanie w sporcie na lata 2022-2023. Niezależnie od tego, czy w tym roku Lewis Hamilton wywalczy swoją 8. koronę, czy też nie.
Warto przypomnieć, że Lewis Hamilton ściga się dla Mercedesa już od sezonu 2013. Od tego momentu zdobył z nimi 6 tytułów MŚ, wygrał 77 wyścigi i 74-krotnie ruszał z pole position. W ich okresie współpracy Mercedes zdobył 7 MŚ wśród konstruktorów z rzędu, czym przebił osiągnięcie Ferrari z lat 1999-2004 (6 koron). Sam zainteresowany wyrównał rekord Michaela Schumachera w liczbie zdobytych tytułów mistrzowskich. Przy okazji przebił już rekord pod względem wywalczonych zwycięstw (98) oraz pole position (100). Od początku swojej kariery Brytyjczyk ściga się z silnikami Mercedesa, wliczając okres 2007-2012 w McLarenie.
He’s staying… 😉 @LewisHamilton pic.twitter.com/bDaHhlP8Iv
— Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team (@MercedesAMGF1) July 3, 2021
Przedłużenie umowy to ulga dla wszystkich
W zeszłym roku rozmowy kontraktowe przeciągały się tak długo, że umowa obowiązująca do końca grudnia 2020 r. wygasła. Ostatecznie w lutym bieżącego roku potwierdzono roczną umowę lidera Mercedesa. Tym razem Lewis Hamilton chciał uniknąć podobnej sytuacji, choćby ze względu na zakłócenie przygotowań do nowych kampanii. Sam zainteresowany ucieszył się też, że niemiecki zespół zobligował się do wsparcia jego inicjatyw społecznych. Głównie chodzi o różnorodność rasową oraz równość społeczną.
– Trudno uwierzyć, że minęło prawie dziewięć lat współpracy z tym niesamowitym zespołem. Jestem podekscytowany, że będziemy kontynuować naszą współpracę przez kolejne dwa lata. Osiągnęliśmy razem tak wiele, ale wciąż mamy wiele do osiągnięcia, zarówno na torze, jak i poza nim. Jestem niesamowicie dumny i wdzięczny za to, jak Mercedes wspiera mnie w moim dążeniu do poprawy różnorodności i równości w naszym sporcie. Uznali się za odpowiedzialnych i poczynili ważne kroki w tworzeniu bardziej zróżnicowanego zespołu i zintegrowanego środowiska. Dziękuję wszystkim oddanym i utalentowanym osobom w Mercedes, których ciężka praca sprawia, że to wszystko jest możliwe, oraz zarządowi za nieustające zaufanie do mnie. Wkraczamy w nową erę samochodów, która będzie wymagająca i ekscytująca. I nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co jeszcze możemy razem osiągnąć – powiedział Lewis Hamilton.
Ulga szefa
Toto Wolff podzielił optymizm swojego podopiecznego. Według Austriaka, który jest tak samo równym udziałowcem zespołu Mercedes jak Daimler AG i Ineos, zawarcie porozumienia było ważne. Od teraz wszyscy chcą skupić się tylko na walce z Red Bullem o tegoroczny czempionat.
– Kiedy wkraczamy w nową erę F1 od 2022 roku, nie ma lepszego kierowcy w naszym zespole niż Lewis. Jego osiągnięcia w tym sporcie mówią same za siebie. A dzięki swojemu doświadczeniu, szybkości i umiejętnościom wyścigowym jest u szczytu swoich sił. Cieszymy się z walki, którą mamy w tym roku. Dlatego też chcieliśmy wcześniej uzgodnić ten kontrakt, aby nie odwracać uwagi od konkurencji na torze. Zawsze powtarzałem, że tak długo, jak Lewis ma zapał do ścigania się, może kontynuować tak długo, jak chce – powiedział szef Mercedesa.
Zarząd Daimler AG także zadowolony z kontynuowania współpracy
Ostatnio sporo mówiło się o tym, że Lewis Hamilton nie negocjuje podwyżek. Bardziej chodziło tutaj o pełnienie roli ambasadora marki oraz walkę z nierównościami społecznymi. Najprawdopodobniej rozmowy na temat nowych ról po zakończeniu kariery także przebiegają dobrze, o czym świadczy wypowiedź członka zarządu Daimler AG. W dodatku warto podkreślić, że mamy tutaj do czynienia z komentarzem osoby będącej też dyrektorem niewykonawczym zespołu Mercedes w F1.
– Bardzo się cieszę, że Lewis Hamilton będzie nadal ścigał się dla zespołu Mercedes-AMG Petronas F1 w nadchodzących dwóch sezonach F1. Ambicja i zaangażowanie Lewisa w wygrywanie, zawsze dążenie do poprawy, odegrały istotną rolę, aby nasz zespół i marka odniosły taki sukces. Jest nie tylko bardzo utalentowanym kierowcą, ale także osobą zaangażowaną społecznie i troskliwą, która chce mieć wpływ na społeczeństwo. Razem jesteśmy oddani kontynuacji naszego wspólnego sukcesu w przyszłości – powiedział Markus Schäfer.