Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Norris ostro o Bottasie. „Oczekujesz więcej ścigając się z najlepszymi”

Lando Norris był zmuszony przerwać swoją świetną passę 15 wyścigów z rzędu ukończonych w punktowanej strefie. Brytyjczyk mógł pokusić się o świetny wynik w GP Węgier, ale padł ofiarą błędu Valtteriego Bottasa, który w niego uderzył na dojeździe do 1. zakrętu. W wyniku dużych uszkodzeń bolidu MCL35M dalsza walka była niemożliwa. Mimo przyjęcia przeprosin od Fina, 21-latek przyznał, że nigdy nie spodziewał się takiego bałaganu po starcie z przodu stawki.

Lando Norris rozczarowanie GP Węgier kolizja Bottas
Fot. McLaren Media Centre

Lando Norris nie wierzył, że kiedykolwiek wyeliminuje go ktoś z czołówki

Kierowca McLarena po starcie GP Węgier awansował z 6. na 3. miejsce i miał szansę na bardzo dobry wynik. Być może nawet i podium. Niestety nie mógł pokazać swoich możliwości i przedłużyć świetnej passy. Przypomnijmy, że Norris punktował we wszystkich z 10 pierwszych rund tego sezonu. Jednocześnie był pod tym względem jedynym. Niestety wyścig na torze Hungaroring przyniósł rozczarowanie z powodu… zachowania rywali. Głównie chodziło o Valtteriego Bottasa, który uderzył w niego, źle oszacowując punkt hamowania na wilgotnej nawierzchni. Według 21-latka takie coś nie powinno mieć miejsca w F1.

Wszyscy jesteśmy w Formule 1 z jakiegoś powodu, ponieważ jesteśmy dobrymi kierowcami. I wiemy, gdzie hamować, gdzie oceniać strefy hamowania itd. Zwłaszcza, gdy jest mokro, i to zwłaszcza na pierwszym okrążeniu wyścigu. Ale oczywiście niektórzy źle to ocenili. To denerwująca rzecz, oczekujesz trochę więcej ścigając się z najlepszymi zawodnikami z przodu stawki. Ale też może dlatego, że nie ścigają się tak często, są całkiem sami, a nie w peletonie. Nie wpadają w brudne powietrze i inne rzeczy tak bardzo, jak my. Więc może po prostu tego nie doświadczają i muszą nauczyć się o tym trochę więcej – ocenił Norris.

ZOBACZ TAKŻE
Bolid F1 2022 ujrzał światło dzienne. Jakie tajemnice się za nim kryją?

Przeprosiny Bottasa niczego nie zrekompensują

Lando Norris nie był pod wrażeniem przyznania się Fina do błędu. Według niego nie do końca sprawiedliwa jest ocena sytuacji. Bottas otrzymał karę cofnięcia o 5 pozycji na starcie do GP Belgii oraz 2 punkty karne. Tyle samo punktów do superlicencji po GP Austrii musiał zapisać sobie kierowca ekipy z Woking, którego uznano winnym incydentu z Perezem w GP Austrii.

Powiedział przepraszam. Oczywiście teraz niczego to nie zmienia, co jest złym aspektem. Ale oczywiście powinien otrzymać karę. Dostałem karę [5 sekund i 2 punkty karne – przyp. red.] za incydent z Perezem [w Austrii – przyp. red.], kiedy trochę powietrza zepchnęło go z toru. Tym razem zostałem całkowicie wyeliminowany z wyścigu, zderzyłem się z Maxem, to wielki incydent. To o wiele bardziej niebezpieczne niż jakiś facet wjeżdżający na żwir. I oczywiście, jazda w ten sposób jest o wiele bardziej niebezpieczna niż to, co zrobiłem. Tak, oczywiście zasługuje na przynajmniej jeden [punkt karny – przyp. red.] – zakończył trzeci kierowca „generalki”.

Oceń nasz artykuł!
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama