Pandemia dość mocno uderzyła w motorsport w Azji. Do tej pory nie ruszyły mistrzostwa GT World Challenge Asia. Natomiast mistrzostwa świata takie jak WEC, MotoGP czy F1 odwołały większość rund na tym kontynencie. Niepewna pozostaje też organizacja motocyklowego wyścigu Suzuka 8 hours w ramach FIM EWC. Ta sytuacja dotknęła także serię AsLMS, która dziś zaprezentowało swój kalendarz na sezon 2022.
Kalendarz AsLMS na 2022 rok podobny do tego z sezonu 2021
Sezon 2021, a dokładniej 2020/2021, to było duże wyzwanie dla azjatyckiego odpowiednika ELMS. Pierwotnie w minionym sezonie seria miała pojawić się w Malezji czy Tajlandii. Ostatecznie AsLMS musiało sięgnąć po opcję awaryjną w postaci dwóch wyścigów na torze Dubai Autodrome i dwóch na Yas Marina. Cały sezon wraz z treningami udało się rozegrać w lutym w ciągu jedenastu dni. Spodziewano się, że sytuacja na świecie poprawi się na tyle, aby można było przeprowadzić sezon w tradycyjny sposób, czyli cztery wyścigi w czterech różnych krajach między końcówką listopada, a końcem lutego. Niestety w tym roku promotor – którym od teraz jest LMEM pod wodzą Frederika Lequeina – zdecydował o wyborze bezpieczniejszego rozwiązania.
Kalendarz AsLMS na sezon 2022 prezentuje się następująco:
- Piątek, 11 lutego, Dubai Autodrome – Wyścig 1 – 4 hours Dubai,
- Sobota, 12 lutego, Dubai Autodrome – Wyścig 2 – 4 hours Dubai,
- Sobota, 19 lutego, Yas Marina Circuit – Wyścig 3 – 4 hours Yas Marina,
- Niedziela, 20 lutego, Yas Marina Circuit – Wyścig 4 – 4 hours Yas Marina.
Frederik Lequien: Wierzę, że podwójne rundy to obecnie najlepsze rozwiązanie
Władze serii, a także promotorzy obydwu rund wypowiedzieli się na temat ogłoszonego kalendarza.
– Ta sytuacja jest dla nas bez precedensu. Dla zespołów ważne było ogłoszenie kalendarza, który będzie stabilny i nie ulegnie zmianom. Dziękuję władzom torów w Dubai Autodrome i Yas Marina za pomoc w organizacji tego sezonu – powiedział Pierre Fillon.
W bardziej optymistycznym tonie wypowiedział się Frederic Lequien – dyrektor generalny Le Mans Endurance Management.
– Z przyjemnością pragnę przedstawić przyszłoroczny kalendarz Asian Le Mans Series. Obecna sytuacja na świecie zmusiła nas do takiej konstrukcji kalendarza, aby nie narazić zespołów na zbyt wysokie koszty i utrudnienia w podróżach. Przykro nam z tego powodu, że ponownie nie pojawimy się na Dalekim Wschodzie, ale tego wymaga obecna sytuacja. Wierzymy, że będziemy mogli tam powrócić w następnym sezonie. Na ten moment wierzę, że dwie podwójne rundy w sezonie 2022 to obecnie najlepsze rozwiązanie.
Natomiast szefowie obydwu torów wyrażają zadowolenie z takiego obrotu spraw.
– Cieszymy się z tego, że znowu będziemy mogli gościć AsLMS. Jako tor w Dubaju jesteśmy w pełni zaangażowani w to, aby sprowadzić najlepszy wyścigi do naszego regionu – powiedział Faisal Al Sahlawi, menedżer Dubai Autodrome.
– Powrót Asian Le Mans Series na tor Yas Marina to dla nas fantastyczna wiadomość. Nie możemy się doczekać momentu, w którym zespoły i kierowcy będą mogli zagościć na naszym torze, który w tym roku przechodzi modyfikację nitki toru, która powinna być gotowa na tegoroczne Grand Prix Abu Zabi Formuły 1 – powiedział Saif Al Noaimi, dyrektor generalny Abu Dhabi Motorsports Management.
Na ten moment nie znamy jeszcze listy startowej. Prawdopodobnie poznamy ją jesienią. Jeśli chodzi o strukturę klas to tu nadal powinno dość do żadnych zmian. Podczas sezonu 2022 w AsLMS powinniśmy zobaczyć samochody GT3 i prototypy klas LMP2 i LMP3. Oczywiście nie wiadomo czy wśród tych klas zobaczymy samochody takich ekip jak WRT, Inter Europol Competition, JOTA, G-Drive czy United Autosports.