2023 rok to będzie ważna data w historii wyścigów endurance. Już teraz wiemy, że nad samochodami LMH i LMDh pracuje przynajmniej siedmiu producentów. Zaś dwóch kolejnych (czyli Toyota i Glickenhaus) już teraz wystawia samochody LMH w WEC.
Przewidywalny, ale ważny krok
Jako że BMW zdecydowało się na przepisy LMDh zamiast LMH to od razu pojawiły się cztery pytania:
- Na którym podwoziu LMP2 oprą swoją konstrukcję?
- Jakiej konfiguracji silnika spalinowego użyją?
- Czy pojawią się w serii WEC poza potencjalnymi startami w 24h LeMans?
- Czy i jaki zespół odpowie za samą operację wyścigową?
Dziś BMW postanowiło udzielić odpowiedzi na to pierwsze pytanie i potwierdziło, że w tym celu zwiążą się z Dallarą. Dlaczego tak ważny jest wybór producenta monokoku przy budowie samochodu LMDh? Chociażby dlatego, że samochód po zbudowaniu i przetestowaniu podlega pięcioletniemu okresowi homologacji. W tym okresie nie wolno w nim dokonywać żadnych zmian.
Przy okazji warto wspomnieć, że nie tylko BMW zwiąże się z Dallarą, która słynie z produkcji podwozi takich serii single-seaterów jak F1, F2, F3 czy F4. Tuż po tegorocznej edycji 24h Le Mans takie partnerstwo ogłosił Cadillac. Jednakże w jego przypadku wiemy też gdzie zobaczymy jego samochody i jakie zespoły odpowiedzą za program wyścigowy. Dla porównania Acura, która ogłosiła budowę samochodu LMDh już w styczniu tego roku nadal nie potwierdziła swojego partnera w zakresie podwozia.
Flasch: Dallara wykazała się ogromnym entuzjazmem
Dyrektor generalny BMW M podkreślił wagę tego partnerstwa.
– Cieszymy się, że mogliśmy dostrzec w Dallarze partnera, który podziela naszą pasję, profesjonalizm i ambitne podejście do motorsportu. Oni również są w pełni oddani temu co chcemy osiągnąć w najbliższych latach jako BMW Motorsport – powiedział.
– W Dallarze – po rozmowach z innymi producentami – najbardziej przekonał nas entuzjazm jakim wykazała się Dallara. Od samego początku wytworzyła się między nami chemia. Patrzymy na naszą relację jak na partnerstwo, w którym wspólnie pracujemy na nasz sukces na torze – dodał.
Leschiutta: Dallara to chyba największy producent samochodów wyścigowych na świecie
Maurizio Leschiutta, który został szefem całego projektu LMDh w BMW również podkreślił wagę tego partnerstwa.
– Oprócz wspomnianego entuzjazmu ważne dla nas było też kilka innych kryteriów. Dallara to organizacja, która spełnia szereg istotnych wymogów, mają doświadczenie w projektowaniu, produkcji, testowaniu i rozwoju podwozi. Są też bardzo mocni w zakresie aerodynamiki, która będzie istotna w IMSA SportsCar Championship. Już teraz pracujemy nad rozwojem i przygotowaniem samochodu, aby mieć pewność, że nasz samochód będzie w stanie odnieść sukces na torze – powiedział Niemiec.
Giampaolo Dallara wraca do historii
– Bycie wybranym przez BMW do partnerstwa przy budowie samochodu LMDh to dla nas zaszczyt. Nie mogę się doczekać tej nowej przygody. W przeszłości miałem już okazję współpracować z BMW przy konstrukcji M1 jako konsultant z ramienia Lamborghini. To było niesamowite doświadczenie, które wiele mnie nauczyło. Mam nadzieję, że powtórzymy to przy projekcie LMDh. Wierzę, że wspólnymi siłami możemy osiągnąć wiele – wyraził prezes Dallary.
Pontremoli: Bycie wybranym przez BMW to wielki przywilej
– Nasze partnerstwo z BMW Motorsport to wynik pięćdziesięciu lat doświadczenia w motorsporcie. Bycie wybranym przez BMW jako partner ich kolejnego wyzwania w wyścigach endurance to wielki przywilej. Pomysł połączenia topowej klasy prototypowej pomiędzy IMSA, ACO i FIA jest bez precedensowy. Nie możemy doczekać się tego aż rozpoczniemy rywalizację w tym nowym rozdziale motorsportu – powiedział menedżer i dyrektor generalny Dallary.
Istotne spostrzeżenie
Wyżej postawiłem pytanie odnośnie tego czy zobaczymy samochód LMDh autorstwa BMW i Dallary w innych wyścigach WEC niż 24h Le Mans. W informacji prasowej wzmianka o serii należącej do ACO pojawia się zaledwie raz, na koniec wypowiedzi Andrei Pontremoliego. Częściej w tej informacji prasowej wspomina się o serii IMSA SportsCar Championship. Oczywiście sama ilość wzmianek nie ma tutaj szczególnego znaczenia. Większe znaczenie ma tu mieć to kto w BMW ma sfinalizować ten program. Tutaj mówi się, że za stronę finansową ma odpowiedzieć północnoamerykański oddział BMW M. W takiej sytuacji starty BMW w Europie mogłyby się sprowadzać do występów w 24h Le Mans. Póki co niemiecki producent zapowiada obecność w Rolex 24 at Daytona w 2023 roku.
To nie jedyne ważne ogłoszenie BMW tego dnia
Kilka godzin wcześniej bawarski koncern poinformował, że ich nowy samochód GT3 oparty na modelu M4 zaliczy swój wyścigowy debiut w ten weekend w wyścigu NLS na torze Nurburgring. Pierwotnie ten samochód miał wystartować we wspomnianym wyścigu już w czerwcu, ale w ostatniej chwili odwołano ten plan po uszkodzeniu egzemplarza, który BMW miało wówczas wystawić. Niemiecki producent wprowadzi model M4 GT3 do rywalizacji w przyszłym roku i zastąpi nim obecnie stosowane M6 GT3. Podobny plan ma Audi, które w 2022 roku wprowadzi kolejną ewolucję wyścigowego modelu R8 LMS GT3. Ten samochód zaliczył swój debiutancki wyścig w 24h Barcelona w miniony weekend.