Zgodnie z zapowiedzią szefa fabrycznej ekipy Yamahy Franco Morbidelli zastąpi Mavericka Vinalesa u boku Fabio Quartararo. Tym samym potwierdzają się zapowiedzi Lina Jarvisa z weekendu na Silverstone. Wicemistrz świata MotoGP z 2020 r. dołączy do swojego byłego partnera z zespołu Petronas SRT na pozostałe pięć wyścigów. Następnie będzie kontynuował tę współpracę w sezonach 2022 i 2023.
Jarvis: Franco to niesamowity talent
– Przede wszystkim chcemy podziękować SRT za pozwolenie Frankiemu na szybsze przyjście do nas. Pierwotnie miał do nas dołączyć w sezonie 2022, ale okoliczności pozwoliły przyspieszyć ten ruch – powiedział.
– Po drugie pragnę przywitać Franco w naszym zespole. To niesamowity talent. Rok temu zdobył wicemistrzostwo świata i wygrał trzy wyścigi na satelickiej Yamasze. To pokazuje poziom jego zaangażowania i poświęcenia – dodał Brytyjczyk.
– Jesteśmy także podekscytowani faktem, że Franky wróci do padoku. Będzie stopniowo wracał do formy fizycznej. Resztę tego sezonu wykorzystamy na jego aklimatyzację na tym motocyklu. Natomiast w przyszłym roku otrzyma pełne wsparcie fabryczne Yamahy – zauważył.
Morbidelli: Chcę podziękować wszystkim, którzy się do tego przyczynili.
– Niezwykle cieszę się z nowego rozdziału jaki rozpocznę w ten weekend z fabrycznym zespołem Yamahy. Ciężko pracowałem nad powrotem do pełni zdrowia. Chciałem wrócić na tor Misano, z którym mam kilka dobrych wspomnień. Chcę podziękować wszystkim, którzy się do tego przyczynili. W tym akademii Valentino Rossiego – powiedział.
Co może pomóc Morbidellemu w adaptacji na nowej maszynie?
To jest interesujące pytanie. Przede wszystkim pomocne będzie to, że Yamaha dysponuje wszelkimi możliwymi danymi, które mogą pomóc jego ekipie w określeniu mocnych i słabych stron Włocha. Dodatkowo mówi się, że tegoroczny motocykl M1 charakterystyką ma mocno przypominać maszynę w specyfikacji 2019, na której jeździł Morbidelli w ostatnich sezonach. Pomocny może być też fakt, że jego team partnerem będzie Fabio Quartararo, z którym mistrz świata Moto2 współpracował w SRT w dwóch poprzednich sezonach. Jednakże sama adaptacja może być trudna dla nowego zawodnika, szczególnie w sytuacji, gdy ten wraca do ścigania po kontuzji.
Kto zastąpi odchodzącego Morbidellego?
Tutaj Yamaha również potwierdziła swoje zapowiedzi z weekendu na Silverstone. Warto wspomnieć, że wtedy głos w sprawie zabrał także Simone Battistella. I dziś już wiemy, że tym zawodnikiem będzie Andrea Dovizioso. Trzykrotny wicemistrz świata MotoGP zostanie partnerem zespołowym Valentino Rossiego do końca sezonu 2021. Następnie w sezonie 2022 zasiądzie za sterami motocykla w specyfikacji fabrycznej z pełnym wsparciem Yamahy, ale w nowym zespole, który zastąpi znikające po tym roku SRT.
Jarvis: Jesteśmy pewni, że Andrea szybko wdroży się do zespołu
– Z przyjemnością witamy Andreę Dovizioso w Yamasze. To bardzo ważny członek naszego programu. Znaleźliśmy się w bardzo szczególnej sytuacji, ale myślę, że udało nam się wyjść z tych problemów i przekuć je na nowe możliwości – powiedział Jarvis.
– Andrea opuścił MotoGP na krótki czas, ale wierzę, że będzie w stanie szybko się zaadaptować do naszego środowiska – dodał.
Dovizioso: Jazda dla Yamahy to było moje marzenie
– Jazda dla Yamahy to było moje marzenie i gdy dostałem taką szansę to nie zastanawiałem się nad nią dwa razy. Będę musiał się nauczyć wielu rzeczy. To będzie wielkie wyzwanie, które rozpoczyna się w mojej domowej rundzie – przyznał były zawodnik Ducati.
Obaj zawodnicy rozpoczną współpracę od GP San Marino, które odbędzie się już w najbliższy weekend. Jutro rozpoczynają się sesje treningowe.