Connect with us

Czego szukasz?

Testy nowych samochodów

TEST | Renault Arkana E-TECH 1.6 145 KM – hybryda ma sens

W przypadku testów samochodów marki Renault zawsze jesteśmy ciekawi, co nas czeka. Raz jesteśmy mile zaskoczeni, a czasem mamy pewien niedosyt. Jeśli chodzi o hybrydową Arkanę E-TECH można mówić o połączeniu tych dwóch doświadczeń. Dlaczego tak jest? I czy mimo wszystko polecamy wam ten model? O tym w teście.

Renault Arkana E-Tech główne 2021
Fot. Adrian Drozdek & Adrian Zieliński Fotografia

Ogólne wrażenia: Renault Arkana E-TECH

Przed samym testem hybrydowej Arkany byliśmy dość ciekawi tego, jak spisze się ona na tle zwykłej benzyny. Okazało się, że Francuzi stworzyli dość przemyślany układ hybrydowy w oparciu o 1.6 l jednostkę i skrzynię automatyczną Multi-mode. Jedyne, co mogło nieco irytować to sposób pracy przekładni, która czasem potrafiła zamyślić się i zbyt długo trzymać auto na niższym przełożeniu. Wpływało to przede wszystkim na hałas w kabinie czy spalanie w trasie. Dodatkowo, jeśli ktoś byłby skazany na częstsze zakupy to na pewno ich rozmieszczenie w bagażniku nie będzie ułatwione przez brak haczyków po bokach. Nam udało się znaleźć dwa na środku, które bardziej mogłyby służyć zabezpieczeniu pokrowca z garniturem, aniżeli reklamówek. Na brak miejsca w środku i bagażniku przeciętny Kowalski nie powinien jednak narzekać. Renault Arkana E-TECH jest praktyczna, ale wymaga dopieszczenia.

Renault Arkana E-tech 2021

Fot. Adrian Drozdek & Adrian Zieliński Fotografia

Co zasługuje na uwagę? Są to przede wszystkim dobre właściwości jezdne. Arkana pewnie trzyma się drogi i nie przeszkadza jej nawet dość silny podmuch wiatru. Jak na crossovera coupe trzeba jej oddać, że była solidna. Sam opór i masa własna modelu korzystnie wpływały na spalanie. Cieszyć mógł też fakt, że bez konieczności dodatkowego ustawiania napędu, akumulatory ładowały się w trakcie jazdy. To, co udało im się uzbierać wynagradzały w mieście czy też korkach, które napotykaliśmy w trasie. Samochód chodził bardzo cicho, a w kabinie było głośniej jedynie podczas zwieszenia się skrzyni, o czym wspomnieliśmy wyżej.

ZOBACZ TAKŻE
TEST | Renault Arkana Intens TCe 140 EDC - bo auta kupuje się wzrokiem

Jak jest dobrze, ale zawsze może być jeszcze lepiej

Poziom wygody w Arkanie był naprawdę dobry jak na klasę średnią. Szkoda jedynie, że brakowało elektrycznej regulacji siedzeń czy chociażby masażu znanego nam z Talismana. Jeśli chodzi za to o miejsce z tyłu, to dla osób średniego wzrostu – do 184 cm, podróżowanie powinno być jak najbardziej OK. Na brak schowków też nie powinniśmy narzekać. Podobnie zresztą ma się to w przypadku poprawionego systemu R-Link w nowych Renault. Miłe wrażenie pozostawiało też oświetlenie ambiente, które umilało wiele nocnych podróży.

Dane techniczne

Renault Arkana E-TECH z racji bycia hybrydą HEV ma nieco inne wymiary. Zwłaszcza dotyczy to bagażnika, który zamiast 513/1296 ma teraz pojemności 480/1263 l. Pierwsza wartość dotyczy minimalnej, a druga maksymalnej (po rozłożeniu siedzeń) pojemności. W hybrydzie nie możemy też liczyć na dodatkowe 28 litrów pod wyjmowaną podłogą bagażnika. Część przestrzeni musiały zabrać po prostu akumulatory. Mimo wszystko nie jest to aż tak duża różnica w pojemnościach, za co można Francuzów pochwalić. Co do ogólnych rozmiarów, to przedstawiają się one następująco: 4568 mm (długość) x 2034 (szerokość) x 1576 mm (wysokość). Rozstaw osi wynosi 2702 mm. Minimalna masa całkowita, bez kierowcy i opcji, to 1435 kg.

Renault Arkana E-tech 2021

Fot. Adrian Drozdek & Adrian Zieliński Fotografia

Jeśli chodzi o serce auta, czyli silnik, to mamy do czynienia 4-cylindrowym 1,6-litrowym wspartym przez dodatkowe akumulatory. Moc przekazywana jest przez skrzynię Multi-Mode z biegami 4/2. Maksymalny moment obrotowy wynosi 205 Nm, a moc układu to 145 KM. Pierwszą „setkę” osiągniemy już po 10,8 s. Prędkość maksymalna to jedynie 172 km/h. Napęd gości tylko na przedniej osi.

ZOBACZ TAKŻE
TEST | Renault Talisman Intens 1.3 TCe 160 KM - oszczędny sedan

Wyposażenie: Renault Arkana Intens E-TECH

Sam fakt, że obcowaliśmy z wersją wyposażenia Intens E-TECH świadczył o tym, że była to 3 od końca z tych najbogatszych. Po niej mamy tylko R.S. Line oraz R.S. Line E-TECH. Dzięki temu, że testowana Arkana była bogato wyposażona, to już w standardzie mieliśmy sporo udogodnień. Przykładowo dopłaty nie wymagały: kamera cofania, nawigacja z rozszerzoną mapą Europy, podgrzewana tylna szyba, martwe pole, system utrzymywania pasa ruchu LKA, światła LED Pure Vision, elektrochromatyczne lusterko wsteczne, Auto-Hold czy automatyczna klimatyzacja i tempomat. Załapały się też 18-calowe felgi Pasadena czy inne ważne systemy bezpieczeństwa oraz odpowiadające za lepszy komfort.

Renault Arkana E-Tech wnętrze 2021

Fot. Adrian Drozdek & Adrian Zieliński Fotografia

To, za co trzeba było dopłacić? Najdroższy ze wszystkiego był nasz kolor biały Universe za 3400 zł. Mimo wszystko za białą perłę zawsze się płaciło i w tym przypadku kwota nie jest wygórowana w porównaniu z konkurencją. Oprócz tego mieliśmy Easy Pilot, czyli asystetnt jazdy w korku i na autostradzie, za 2500 zł. Następnie dopłaty wymagały czarny dach i czarne lusterka boczne – 1500 zł. Tyle samo kosztował nas pakiet Easy Parking. Nieco tańszy był pakiet zimowy (1200 zł), w skład którego wchodziły: system wspomagania parkowania bokiem oraz system wspomagania parkowania przodem, tyłem i „Easy Park Assist”. Co ciekawe, w skład testowanego egzemplarza hybrydowej Arkany wchodziło też nagłośnienie Bose, którego nie było w konfiguratorze. Różnica w kwotach końcowych między specyfikacjami wynosiła jednak 2600 zł, więc można przypuszczać, że najprawdopodobniej tyle wart jest Pakiet Bose.

Spalanie

Jeśli chodzi o kategorię spalania, to trudno o jakąkolwiek informację na stronie producenta czy w oficjalnych broszurach. W danych technicznych mamy za to podane, że emisja CO2 w cyklu mieszanym wyniesie 112-117 g/100 km. W jednym z testów autorzy powołali się, że rzekomo producent w hybrydowej Arkanie przewidział średnie spalanie WLTP na poziomie 4,8 l/100 km. Jeśli o nas chodzi, to skupimy się na naszych pomiarach.

ZOBACZ TAKŻE
Renault ma własny pomysł na rozwój elektromobilności. Poznajcie Mobilize

W przypadku trasy można było liczyć na 4,5-5,2 l/100 km przy wykluczeniu dróg szybkiego ruchu. Za to przy uwzględnieniu autostrad trzeba było liczyć się za wartościami 6,2-6,5 l/100 km. Mowa oczywiście o pomiarze przy jeździe z prędkościami 130-140 km/h. W przypadku miasta robotę robiły akumulatory, dzięki którym nawet do 60 km/h mogliśmy jeździć na samym prądzie. Za bardzo nie szło nawet rozładować baterii na tyle, aby zobaczyć zwykłe spalanie na samym paliwie. Zazwyczaj, gdy od czasu do czasu dołączyła się spalinówka, to wartości były w zakresie 2 l/100 km. W przypadku cyklu mieszanego można było liczyć na około 5,6 l/100 km. Jak na crossovera, który jest dość pakowny i swoje waży, wyniki są bardzo dobre. Biorąc pod uwagę, że skrzynia biegów wymaga dopracowania, to można jeszcze bardziej optymistycznie zapatrywać się już na pierwszy lifting.

silnik hybrydowy Renault Arkana E-TECH 2021

Fot. Adrian Drozdek & Adrian Zieliński Fotografia

Renault Arkana E-TECH – troszkę za drogo?

Testowany egzemplarz Renault Arkana Intens E-TECH wyceniono na 145 600 zł. Naszą konfigurację sprawdzicie, wpisując kod ILLG7R w konfiguratorze (pamiętajcie o braku Pakietu Bose). Na taką wartość wpływa też wyposażenie dodatkowe o wartości 12 700 zł. Oznacza to, że akurat o hybrydowej Arkanie Intens E-TECH można myśleć już, posiadając kwotę ok. 133 tys. złotych. Jednakże, chcąc nieco oszczędzić na wyposażeniu, można też wybrać wersję Zen E-TECH, za którego damy ok. 122 tys. złotych. O najdroższym wariancie hybrydowym można mówić w przypadku topowej R.S. Line E-TECH, która startuje od 144 900 zł. Jak za crossovera nie są to małe kwoty, ale z drugiej strony trudno oczekiwać od „nowego” modelu na Europę, aby był tani. W końcu wcześniej Arkana była oferowana w Rosji i paru innych krajach.

ZOBACZ TAKŻE
Renault Megane E-Tech Electric na oficjalnym zwiastunie. Debiut wkrótce

Czy można mieć Arkanę za mniejsze pieniądze? Oczywiście, że tak. Wówczas musimy zdecydować na sam silnik benzynowy/mikrohybrydowy 1.3 TCe o mocy 140 KM. Śmiało można wybrać wówczas warianty Zen (od 113 900 zł), Intens (od 124 900 zł) czy nawet R.S. Line (od 136 900 zł lub 160-konne 1.3 TCe od 140 900 zł). Trzeba jednak pamiętać, że aby nie przekroczyć 145 600 zł, trzeba by wówczas nie dobierać zbyt wiele dodatkowych opcji. Stan cen jest na dzień 3 listopada 2021 r. We wszystkich wymienionych przypadkach mamy do czynienia ze 7-stopniową przekładnią EDC.

przód 1 Renault Arkana E-TECH 2021

Fot. Adrian Drozdek & Adrian Zieliński Fotografia

Podsumowanie: Renault Arkana 1.6 E-TECH 145 KM

Renault Arkana 1.6 E-TECH 145 KM Multi-mode
  • Wygląd zewnętrzny
  • Wnętrze
  • Przyjemność z jazdy
  • Multimedia
  • Wyposażenie
  • Jakość materiałów
  • Zawieszenie
  • Silnik
  • Spalanie
  • Cena w stosunku do jakości
4.6

Podsumowanie

Renault Arkana Intens E-TECH 1.6 145 KM Multi-mode zapracowała sobie na solidną notę 4,6. Sama prezencja crossovera coupe w białym kolorze była świetna. Jedynie w środku mogłyby być nieco bardziej unikalnie, ale też Francuzi mają inne plany wobec tego modelu. Na pewno spasowanie było tutaj w porządku, nie było już tak nadmiernego skrzypienia od pracy plastików. Mile widziane byłyby jeszcze pełna „elektryka” przednich siedzeń czy masaż, skoro mowa o jednej z najbogatszych wersji. Niestety musieliśmy odjąć za to połówkę przy wyposażeniu i jakości materiałów. To samo dotyczyło przyjemności z jazdy, która co prawda była, ale czasem zawieszenie się skrzyni Multi-mode odbierało nieco frajdy.

Jeśli chodzi o zawieszenie czy silnik, to tutaj trudno się do czegokolwiek przyczepić. Samochód dobrze wybierał nierówności, a kultura pracy jednostki była dobra. W przypadku ceny, jest to kwestia dość indywidualna. Na pewno trzeba liczyć się z tym, że za napęd hybrydowy zawsze zapłacimy więcej. Mimo wszystko, w Arkanie taki wybór może się wam finalnie opłacić.

Zdjęcia

Fotografie samochodu Renault Arkana E-TECH do naszego artykułu wykonał autor testu, Adrian Drozdek. Za obróbkę odpowiadał Adrian Zieliński z Adrian Zieliński Fotografia. Jego zdjęcia znajdziecie także na Instagramie. W portfolio naszego fotografa znajdziecie wiele innych interesujących sesji. Zapraszamy do oglądania.

3.6/5 (liczba głosów: 19)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama