Ogólne wrażenia: Kia XCeed 1.5 T-GDI 7DCT 160 KM
Przed testem odświeżonej Kii XCeed towarzyszyła nam pewna ciekawość. Póki co samochód nie był przez nas aż tak często widywany na ulicach. Gdy jednak mieliśmy parę okazji go dostrzec, zwracał na siebie uwagę dość przemyślaną linia i stylistyką. Prosto rzecz ujmując – to auto miało prawo się podobać. Dobre pierwsze wrażenia nie opuściły nas także podczas tygodniowego użytkowania pojazdu. Kia XCeed z silnikiem benzynowym 1.5 T-GDI o mocy 160 KM i automatem 7DCT sprawowała się bez większych zastrzeżeń. Autu nie brakowało mocy, a gdy trzeba było podjechać pod dość stromy podjazd radziło sobie całkiem nieźle. Jedynym z zastrzeżeń był jedynie fakt, że od czasu do czasu w trasie auto myślało przy wyborze 6. lub 7. przełożenia. Było to jednak na szczęście dość rzadkie.
W pierwszym etapie testu napotkaliśmy na dość trudne warunki atmosferyczne. Silne opady deszczu ze śniegiem i wiatr spowodowały, że spokojnym tempem osiągaliśmy nieco ponad 8 l/100 km. Na całe szczęście już przy znacznie lepszej pogodzie było znacznie lepiej, co potwierdzają wyniki spalania z dalszej części naszego testu. Sama jazda przy bardziej realnych pomiarach była też znacznie bardziej ekonomiczna i ekologiczna. Podobne wrażenia mogły towarzyszyć, gdy spoglądaliśmy wewnątrz pojazdu. Materiały były dość budżetowe i ekologiczne, ale bardzo dobrze ze sobą grały i cieszyły dobrą jakością. Właściwie trudno było się do czegoś doczepić poza piano black w paru miejscach np. przy klamkach. Nieco brakować mogło pełnej elektryki przy sterowaniu fotelami z przodu, ale też nie przeszkadzało to aż tak bardzo. Teraz pora na więcej surowych danych, pomiarów, etc.
Dane techniczne
Kia Xceed, którą mieliśmy okazję przetestować, miała pod maską silnik benzynowy turbodoładowany 1.5 TGDI o mocy 160 KM. Układ wspomagała automatyczna skrzynia biegów 7DCT. Maksymalny moment obrotowy wyniósł 253 Nm i można go osiągnąć już od 1500 obr./min. Według producenta samochód od 0 do 100 km/h przyspiesza w 9,2 sekundy. Nam udało się odnotować zbliżony wynik, mimo warunków zimowych. Masa własna pojazdu wynosi 1325 kg, choć po doliczeniu dodatkowych opcji doszło nam około 40 kg.
Jeśli chodzi o wymiary, to prezentują się one następująco: 4395 mm (długość) x 1826 mm (szerokość) x 1495 mm (wysokość). Minimalna pojemność na bagaże wynosi za to 426 litrów. Można ją powiększyć składając tylną kanapę – wówczas otrzymujemy nawet do 1378 l przestrzeni. Nie jest więc to tak mało i na weekendowe wypady wydaje się to w zupełności wystarczające.
Wyposażenie
Gdyby spojrzeć jedynie na opcje dodatkowe, to w przypadku testowanego XCeeda mówilibyśmy tylko o kwocie 5 tys. złotych. Na nią składałby się lakier Machined Bronze (2500 zł) oraz pakiet bezpieczeństwa AEB (2500 zł). Tutaj warto rozwinąć tę drugą kwestię. Otóż na pakiet bezpieczeństwa składają się dodatkowo: system monitorowania ruchu pojazdów podczas cofania Rear Cross Traffic, system autonomicznego hamowania Forward Collision Avoidance Assist z funkcją wykrywania rowerzystów, aktywny tempomat Smart Cruise Control, asystent jazdy utrzymujący samochód pośrodku pasa ruchu i Lane Following Assist (tylko dla skrzyni DCT).
Oczywiście fakt, że w opcjach dodatkowych mamy wspomniane dwie rzeczy zawdzięczamy głównie temu, że obcowaliśmy z wersją Prestige Line. Jest to bowiem jedna z tych najbogatszych i w jej skład wchodzi już bardzo dużo opcji, których nie byłoby w standardzie dla M, L czy nawet Business Line. Na uwagę zasługują tutaj chociażby dodatkowe udogodnienia, dzięki którym wyżej wspomniany pakiet bezpieczeństwa kosztuje mniej. Mowa tutaj o systemie monitorowania martwego pola w lusterkach czy systemie ostrzegania o kolizji. Dopłaty nie wymagają 18-calowe felgi z oponami 235/45/R18, pakiet smart czy przystosowanie do instalacji haka holowniczego. Oprócz tego wiele innych rzeczy/opcji mamy już zawarte w standardzie, co oczywiście winduje samą cenę podstawy dla wariantu Prestige Plus, o czym opowiemy więcej w sekcji poświęconej cenie auta.
Spalanie
Według producenta Kia XCeed z 1.5 T-GDI 7DCT 160 KM powinna palić 6,2-6,4 l/100 km w cyklu mieszanym. Wynik wydaje się jak najbardziej możliwy do osiągnięcia przy dobrej pogodzie i wiosennej bądź letniej porze roku. W naszym przypadku mogły być uzyskane jedynie te „zimowe” wyniki, które też są całkiem OK. W cyklu mieszanym uzyskaliśmy 7,3 l/100 km i to biorąc często pod uwagę dość niekorzystne warunki – intensywne opady i silny wiatr. Jeśli chodzi o trasę z drogami szybkiego ruchu udało się osiągnąć 6,1 l/100 km. Wynik ten schodził często do 4,8-5,0 l/100 km przy zwykłych drogach krajowych i wojewódzkich. Za to w mieście trzeba było przy intensywnym ruchu liczyć na około 8,3-8,7 l/100 km. Śmiało można więc uznać, że jak na crossovera w zimie wyniki spalania są dość dobre.
Ile kosztuje?
Testowany egzemplarz Kia XCeed w odmianie Prestige Line finalnie kosztowałby nas 130 900 zł. W tej kwocie uwzględniamy wyżej wymienione opcje za 5 tys. złotych. Chętnie podalibyśmy wam kod, abyście mogli podejrzeć nasz wariant, ale w konfiguratorze na ten moment najwyższą wersją jest Business Line Plus, która jest niżej od naszej. Możemy jednak zasugerować się cennikiem Kii XCeed z początku grudnia 2021 r., w którym to „zwykłe” Prestige Line startuje od 125 900 zł. Warto jednak zaznaczyć, że koreańskiego crossovera możecie mieć za znacznie mniejsze pieniądze. Mowa tutaj o wersjach: M (od 84 900), L (od 98 400), Business Line Plus (od 105 400). Trzeba jednak podkreślić, że mowa tylko o benzynowym silniku 1.0 T-GDI 120 KM i manualnej 6-biegowej przekładni.
Jeśli bralibyśmy pod uwagę tylko układy napędowe, to wówczas robi się jeszcze ciekawiej. Otóż chociażby 1.5 T-GDI 160 KM, z którym obcowaliśmy, ale nie z 7DCT, a 6MT, można mieć za nieco ponad 90 tys. złotych. Gdy chcielibyście więcej mocy, jest jeszcze wariant 1.6 T-GDI 204 KM znany m.in. z ProCeeda GT, który zaczyna się od 117 400 zł. Następnie mamy układy hybrydowe. Miękkie hybrydy z… dieslem 1.6 CRDI MHEV 136 KM można mieć od 136 tys. złotych. Za to miękka hybryda w benzynie 1.5 T-GDI MHEV 160 KM to już co najmniej 114 400 zł. A na końcu mamy hybrydę Plug-In 1.5 GDI 141 KM za min. 130 400 zł. Oczywiście warto pamiętać, że w związku z obecną sytuacją – głównie szalejąca inflacją – ceny mogą się już nieco różnić.
Podsumowanie: Kia XCeed 1.5 T-GDI 7DCT 160 KM
Kia XCeed 1.5 T-GDI 7DCT 160 KM 2021
-
Stylistyka
-
Przestronność
-
Jakość materiałów
-
Wyposażenie
-
Multimedia
-
Komfort użytkowania
-
Przyjemność z jazdy
-
Silnik i napęd
-
Skrzynia biegów
-
Ekonomia i ekologia
-
Bezpieczeństwo
-
Cena w stosunku do jakości
Podsumowanie
Kia XCeed w wersji Prestige Line wypracowała sobie dość wysoką średnią 4,7. Generalnie można ją podsumować jako solidnego crossovera, który ma dużo do zaoferowania. Chociażby spora część systemów wspomagających kierowcę w przypadku konkurencji mogłaby kosztować nas nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, a tutaj nie było o tym mowy. Przykładem jest wspomniany pakiet bezpieczeństwa.
Sam fakt, że Xceeda można mieć też za nieduże pieniądze jest kuszące. W dodatku komfort użytkowania, jakość materiałów, przestronność i praca układu napędowego są na bardzo wysokim poziomie. Jedyne do czego można lekko się doczepić to niewielkie opóźnienia przy zmianie/redukcji biegów nr 6 i 7. Sama jazda pozostaje przyjemnością, sylwetka pojazdu jest dość zgrabna i to wszystko naprawdę może kusić.