Mercedes dawał Bottasowi ciągłą niepewność
W sezonie 2022 Bottas rozpocznie nowe wyzwanie w Alfie Romeo Racing, gdzie nie musi martwić się o swoją przyszłość. To może pomóc mu odblokować swój potencjał. Jednakże na pewno trudno będzie Finowi nawiązać do wyników osiąganych w Mercedesie. Zwłaszcza że Alfa Romeo była dotychczas zespołem środka stawki, w którym nie widziano takiego potencjału na czołówkę jak u jej konkurentów. Nowe regulacje w F1 mogą jednak wywrócić wszystko do góry nogami, dzięki czemu ktoś może zaskoczyć. Dlatego nie wolno nikogo skreślać.
– Teraz może przygotować się na dłuższą metę – powiedział Fin dla SuomiF1.com. Według Hakkinena te roczne umowy nie były korzystne dla Bottasa. – Ta niepewność zżera pewność siebie. [Valtteti Bottas – przyp. red.] nie otrzymał kredytu [zaufania – przyp. red.], którego chciał, od Mercedesa – dodał.
Zaufanie Alfy Romeo
Valtteri Bottas często podkreślał, że w Williamsie też miał umowy tylko na rok. Jednakże tam mógł czuć się bezpiecznie jako lider i wręcz członek rodziny. Stajnia z Grove w pełni mu ufała i podążała z rozwojem bolidów w jego kierunku. Niestety w Mercedesie musiał dopasować się pod wszystko, co było przygotowane z myślą o Lewisie Hamiltonie. Mimo że w 2017 roku pozytywnie zaskakiwał, tak w 2018 roku posypał się po porażce w Baku. Sezon 2019 był już z goła odmienny, ale po jakimś czasie stracił on dobre tempo i czucie. A to wykorzystywały Ferrari i Red Bull. Sezon 2020 nie przyniósł wielkiej poprawy, nawet niewiele brakowało, aby przegrał wicemistrzostwo w dominującym bolidzie. Ostatnia kampania była mieszanką wielu dziwnych wydarzeń. Bottas wygrał tylko raz, a często też zamiast być z przodu męczył się w środku stawki. Małym plusem było jedynie tempo w części czasówek, gdzie nie odbiegał od Hamiltona.
Obecnie Alfa Romeo Racing i Frederic Vasseur dali Valtteriemu Bottasowi komfort w postaci długoterminowej umowy. Fin ma być mentorem dla debiutanta Guanyu Zhou. Najprawdopodobniej wszyscy postawią na niego, licząc na dobre wyniki. Możliwe, że wróci stary, dobry Bottas znany z Williamsa. Jednakże może być też tak, że rywale odjadą ekipie z Hinwil jeszcze bardziej, a Fin zaliczy końcówkę kariery taka jak Kimi Raikkonen.