Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Webber ostrzegł Hamiltona. Były kierowca F1 pod wrażeniem Russella

Mark Webber nie ukrywał, że nie może doczekać się tego, co przyniesie sezon 2022. Australijczyk wyraził duże nadzieje na to, że George Russell będzie w stanie podjąć równą walkę z Lewisem Hamiltonem. Według byłego kierowcy F1 czeka nas ciekawa batalia, w którą może wtrącić się także weteran tj. Fernando Alonso.

Mark Webber ostrzegł Lewisa Hamiltona
Fot. Red Bull Content Pool

Russell nie będzie potrzebował czasu?

Były kierowca Red Bulla miał okazję rywalizować z obecnie 7-krotnym MŚ F1, kiedy ten miał tylko jeden tytuł. 45-latek zawsze podkreślał, że Hamilton ma talent i niewiarygodną formę. Tym razem dostrzegł jednak w osobie George’a Russella godnego rywala dla lidera Mercedesa. 23-latek miałby być tym, który spróbuje sobie zapracować na miano lidera w nowym zespole. Junior Mercedesa może pochwalić się już 3 sezonami doświadczenia. Jego występ podczas GP Sakhiru 2020, kiedy to zastąpił swojego idola, a obecnie zespołowego kolegę, wywarł ogromne wrażenie. Dlatego też Webber przyznał, że nie widzi w Russellu kierowcy, który potrzebuje nadmiernie dużo czasu na adaptację.

– Zmierzenie się z Lewisem będzie niezwykle trudne, ale George ma teraz na koncie prawie 50 wyścigów, więc jest na to gotowy. Lewis wszedł od razu do czołówki [debiutując w McLarenie w 2007 r. – przyp. red.], co pokazuje jego kaliber – mogą to zrobić tylko bardzo wyjątkowi kierowcy. 99 procent facetów potrzebuje kilku wyścigów, aby przyzwyczaić się do tego, że jest z przodu – powiedział Australijczyk na łamach Formel Austria.

ZOBACZ TAKŻE
Horner wskazał 5 najlepszych kierowców. "F1 jest w świetnej formie"

Ważna będzie zmiana mentalna

Jedynym wyzwaniem dla George’a Russella będzie przyzwyczajenie się do tego, że regularnie znajduje się z przodu stawki. Chociaż oczywiście nie wiadomo, jakie będzie miejsce Mercedesa w szeregu w związku z rewolucją techniczną 2022. Mało kto jednak przewidywałby, że sobie nie poradzą. Dlatego też nawet były kierowca Minardi, Jaguara, Williamsa i Red Bulla nie brał pod uwagę czarnego scenariusza. Były zespołowy kolega Sebastiana Vettela dostrzegł wiele atutów młodego Brytyjczyka, które trzeba po prostu przenieść z Williamsa do Mercedesa.

George jest na to gotowy, ale to coś innego niż dobre kwalifikacje w słabszym samochodzie i robienia swego, gdy nie ma presji. On będzie wiedział, że nastąpi ogromna zmiana intensywności, która wiąże się z oczekiwaniem cotygodniowego zakwalifikowania się do pierwszego rzędu i ukończenia każdego wyścigu na najwyższych miejscach – dodał 45-latek.

ZOBACZ TAKŻE
Russell gotowy na walkę o MŚ. "Dam z siebie wszystko"

Nigdy nie wolno lekceważyć Alonso

Były kierowca F1 nie mógł nie zwrócić uwagi na swojego byłego rywala, czyli Fernando Alonso. Według niego, Hiszpan może jeszcze sporo namieszać i zaimponować wszystkim wokół. Jeśli Alpine przygotowało konkurencyjny pakiet, a zmiany kadrowe nie odbiją się czkawką, „Nando” mógłby być nawet czarnym koniem sezonu 2022.

Fernando jeździ dobrze; facet wciąż jest poniekąd magikiem. Jest ostatnim facetem, którego chcesz widzieć przed sobą lub za sobą w lusterkach przez dwie godziny. Jest wyjątkowo dobry w wywieraniu nacisku w niekonwencjonalny sposób. Wciąż jest bardzo dobry. Zobaczmy, jak pójdzie w przyszłym roku z nowym samochodem. Będzie ciekawie. Jeśli Alpine przygotuje mu rakietę, może być niebezpieczny – ocenił Webber.

5/5 (liczba głosów: 1)
Reklama