Nowy etap w karierze Ogiera
Sébastien Ogier już od pewnego czasu zapowiadał, że zamierza zmienić kierunek swojej kariery i udać się do wyścigów długodystansowych. W tym sezonie wystartuje tylko w wybranych rundach WRC w fabrycznym zespole Toyoty. Francuz przetestował także prototyp GR010 Toyoty podczas testów w Bahrajnie. Jednakże już wtedy to było wiadome, że spróbuje on swoich sił w FIA WEC. Jednakże od razu wykluczono zaangażowanie go w ten zespół na sezon 2022, ponieważ Ogier nie posiada szczególnego doświadczenia w takich samochodach. Dlatego też zdecydowano się na umieszczenie go w klasie LMP2 w ekipie Richard Mille Racing.
Kibice wyścigów długodystansowych mogą znać ten zespół z tego, że w ostatnich dwóch sezonach startowały tam głównie kobiety. Richard Mille chciał w podtrzymać tę tradycję w tym sezonie, ale z różnych powodów to okazało się niemożliwe. Tatiana Calderon zdecydowała się na przenosiny do IndyCar do zespołu Dale Coyne Racing. Natomiast Sophia Floersch i Beitske Visser z różnych powodów zdecydowały się udać w innym kierunku. Dlatego też w tym sezonie jedyną kobietą w tej załodze będzie Lilou Wadoux. To jest francuska zawodniczka pochodząca z Francji, która ma dwadzieścia jeden lat. W ostatnich latach ścigała się głównie w pucharze Alpine, w którym zdobyła wicemistrzostwo w sezonie 2021 oraz Renault Clio Cup. Jeśli chodzi o kategoryzację to FIA przyznała jej srebrną licencję.
Natomiast trzecim kierowcą samochodu #1 będzie Charles Milesi, a więc cały skład będzie w pełni francuski. Milesi zdołał się już zaznaczyć w wyścigach endurance poprzez jazdę w ELMS i WEC w sezonie 2021. W tej pierwszej serii zaliczył on kilka startów dla Cool Racing, dla którego wywalczył on także dwa pole position. Natomiast największym jego osiągnięciem jest tytuł w LMP2 w FIA WEC z ekipą WRT. Wówczas jego partnerami byli Ferdynand Habsburg i Robin Frijns.
Skoro mowa o WRT
Belgijski zespół nie zdołał utrzymać wspomnianego Milesiego w składzie, po tym jak Francuz otrzymał złotą licencję od FIA za zdobycie wspomnianego mistrzostwa oraz wygraną w Le Mans w swojej klasie. To oznaczało, że Vincent Vosse musiał popracować nad nowym składem. Już w grudniu zeszłego roku pojawiły się doniesienia o tym jakoby Sean Gelael miałby odejść z JOTA Sport i udać się do WRT. Ta plotka się potwierdziła kilka tygodni temu, ale mówiło się także, że razem z nim tam przejdą Stoffel Vandoorne i Tom Blomqvist.
Tak się jednak nie stało, ponieważ WRT zdecydowało, że zmiennikami Gelaela zostaną Robin Frijns i Rene Rast. Obaj wspomniani zawodnicy mają na koncie sporo sukcesów w wyścigach GT oraz samochodów turystycznych, a także mają doświadczenie w Formule E. Największym osiągnięciem Rasta są oczywiście jego trzy tytuły mistrzowskie w DTM. Dodatkowym atutem tych dwóch kierowców jest to, że są oni bezpośrednio związani z Audi Sport, które wraz z Porsche przygotowuje program w LMDh. Taki transfer to kolejny sygnał ku temu, że Audi jest w tym celu zainteresowane współpracą z WRT, z którym wiele osiągnęli w wyścigach GT. Jednakże nadal brakuje formalnego ogłoszenia, choć mówi się, że obydwie strony już mają wspólnie przeprowadzić shakedown prototypu Audi.
Co z drugim (i trzecim) samochodem WRT?
W tym sezonie w pewnym sensie zobaczymy dwa samochody WRT w stawce mistrzostw świata. Formalnie załoga #41 pojedzie pod nazwą RealTeam Racing, ale WRT odpowiada tam za całą stronę operacyjną zespołu. Rok temu RealTeam współpracowało w podobny sposób z TDS Racing. W tej załodze najpierw potwierdzono Rui Andrade, który rok temu zaczął swoją przygodę z klasą LMP2 od startów dla G-Drive w ELMS Natomiast w tym roku przenosi się on do FIA WEC, a jego partnerami będą Norman Nato i Ferdynand Habsburg.
Warto też wspomnieć, że możemy zobaczyć więcej samochodów WRT w tej serii. Belgijski zespół planuje ponoć wystawić dodatkowy samochód podczas tegorocznej edycji 24h Le Mans. O tym przekonamy się w marcu, gdy ACO ogłosi listę startową oraz rezerwową do tego wyścigu. Z kolei w poniedziałek 7 lutego br. poznamy listę startową do tego sezonu ELMS. Tam zobaczymy aż pięć załóg pod polską flagą – dwie w LMP2 i trzy w LMP3.