Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

AlphaTauri AT03. Siostrzana ekipa Red Bulla odkryła karty | Analiza

Scuderia AlphaTauri odsłoniła swoje najnowsze dzieło, czyli model AT03. Nowy bolid na sezon 2022 wywarł ogromne wrażenie na szefostwie i kierowcach włoskiej ekipy. Stajnia z Faenzy wyraziła olbrzymi zachwyt i zarazem nadzieję na to, że nawiążą walkę z większymi zespołami. Jak wyglądała prezentacja i co po niej wiemy? O tym wszystkim dowiecie się z tego artykułu.

AlphaTauri AT03 2022 f1
Fot. Scuderia AlphaTauri

AlphaTauri AT03 – przyczajony tygrys

Stajnia z Faenzy znów przygotowała event z tzw. rozmachem. Przy okazji prezentacji bolidu AlphaTauri AT03 w Walentynki miał miejsce pokaz mody, tak jak to było w poprzednich dwóch latach. Podczas wydarzenia wszystkim towarzyszyły dobre nastroje i ekscytacja wynikająca z nowych wyzwań w sezonie 2022. To wszystko miała też odzwierciedlać delikatna zmiana malowania. W sezonie 2020 po zmianie nazwy z Toro Rosso na AlphaTauri biel ominowała nad granatem, ale już w 2021 r. odwrócono ten układ. Tym razem zrobiono refresh. Logo Red Bulla i AlphaTauri jest tutaj białe oraz ma niebieskie obramowanie. Podobnie ma się to do obecności HRC, czyli Hondy Racing Coporation na pokrywie. Granatowy odcień występuje też przy liniach, podkreślających kształt nadwozia. Dodatkowo przyjemnym akcentem jest obecność włoskiej flagi na owiewkach przy lusterkach. 

ZOBACZ TAKŻE
McLaren MCL36: Pomarańczowo-niebiesko-czarna bestia | Analiza

 

Trzeba przyznać, że i tym razem Włosi mile zaskoczyli kibiców odświeżeniem designu. Czy podobnie było z samym bolidem? Właściwie to tak, ponieważ AlphaTauri nie bawiła się  w demonstrację demo showcara F1 w ich barwach, ale pokazali swój prawdziwy bolid. Warto też wspomnieć, że nieco przed prezentacją zespół potwierdził pojawienie się nowych sponsorów. Do grona ich partnerów dołączyli: Ravenol i FlexBox. Mimo że co jakiś czas dochodziły do nas informacje o tym, że stajnia z Faenzy jest na limicie, jeśli chodzi o budżet i prace przy AT03, to wszystko wygląda już na opanowane. Przypomnieć należy jednak, że dużym zmartwieniem było dopasowanie się do nowej skrzyni biegów Red Bulla oraz projekt własnego zawieszenia i innych układów. Wcześniej Włosi wykorzystywali sprawdzone przez Red Bulla rozwiązania, tym razem nie było takiej możliwości ze względu na rewolucję.

AlphaTauri AT03

ZOBACZ TAKŻE
Aston Martin AMR22: Kolejny bolid na 2022 rok, a może tylko malowanie?

Czym wyróżnia się nowy bolid?

AlphaTauri AT03, podobnie jak Aston Martin AMR22, wyróżnia się sekcjami bocznymi. Włoski zespół pokazał swoją filozofię rozmieszczenia podzespołów dość ciasno. Na ten moment nie ma dodatkowych nacięć przy obudowie układu chłodzenia. Sama pokrywa dopasowuje się swoim kształtem do układu napędowego. Płetwa jest dość mała i niemal niezauważalna, tworzy wspólną jedność z pokrywą i uzupełnia linię. W przypadku przedniego i tylnego skrzydła można mówić o dużym podobieństwie do rozwiązań z innych ekip. Chociaż przedni nos jest akurat dłuższy i wystaje lekko poza główny płat spojlera.

 

Jeśli chodzi o airbox, to wlot ma przedziałkę w połowie, co tworzy tak jakby podwójny kanał. W przypadku halo mamy też ładnie zaakcentowane owiewki. Generalnie cieszy fakt, że model AT03 przyniósł nieco inne podejście w upakowaniu układów: napędowego, chłodzenia i wydechowego. Jeśli chodzi o zawieszenie, to Włosi zdecydowali się na push-rod z przodu i pull-rod z tyłu.

bok at03

ZOBACZ TAKŻE
Red Bull RB18 odkryty. Co wiemy po prezentacji Czerwonych Byków?

Co o AlphaTauri AT03 sądzą sami zainteresowani?

W prezentacji modelu AlphaTauri AT03 udział wzięli szef zespołu Franz Tost, dyrektor generalny AT Ahmet Mercan, a także kierowcy – Pierre Gasly i Yuki Tsunoda. Wszyscy wyrazili duże nadzieje, że ich ekipa dobrze przygotowała się do nachodzących zmian i przyjdzie im włączyć się do walki o dobre pozycje. W przypadku Japończyka można też mówić o zmianie nastawienia, ponieważ tym razem widać było większe zaangażowanie w przygotowanie fizyczne oraz otwarcie się na współpracę z inżynierami. Jeśli forma Tsunody poszłaby w górę, wówczas AlphaTauri faktycznie mogłoby nawiązać walkę w klasyfikacji konstruktorów z większymi zespołami.

Jestem podekscytowany, że w końcu mogę ujawnić, jak będzie wyglądał nasz samochód F1 2022. To zupełnie nowa era dla F1 i mamy nadzieję, że po zeszłorocznym sukcesie ten pakiet będzie bardzo mocny. Po raz kolejny ściśle współpracowaliśmy z AlphaTauri, aby wprowadzić na rynek nasz nowy samochód. I myślę, że udało nam się dostarczyć coś wyjątkowego – powiedział Franz Tost.

Jesteśmy podekscytowani nowymi początkami tego sezonu i zbadaliśmy wiele interesujących możliwości dodania elementów naszego stylu do F1. Dla Scuderia AlphaTauri to nowa era w Formule 1, a dla AlphaTauri to nowa era stylu – powiedział Ahmet Mercan, dyrektor generalny AlphaTauri.

W tym roku widzimy ogromną zmianę w samochodzie. Ze względu na nowe przepisy wygląd i projekt są zupełnie inne, więc zespół musiał zacząć od czystej kartki papieru. Nie poznamy prawdziwych osiągów AT03, dopóki nie udostępnimy go na torze podczas testów przedsezonowych w Barcelonie. Jak dotąd uważam, że wygląda świetnie i jestem bardzo podekscytowany rozpoczęciem nowego sezonu! – powiedział Pierre Gasly.

Naprawdę wygląda świetnie. Oczywiście nie widzieliśmy jeszcze prawdziwego samochodu na torze, ale nowy kształt i wygląd są naprawdę fajne. Myślę, że kolorystyka naprawdę dobrze do niego pasuje i mam nadzieję, że wszystkim spodoba się film z premiery – powiedział Yuki Tsunoda.

tył AT03

Duże zmiany w F1 winne temu, że dostrzegamy mniej różnic?

Na pewno warto podkreślić, że w wyniku zmiany przepisów całkowicie zmieniły się koncepcje projektowania. Jako że wcześniej sporą część docisku aerodynamicznego generowało nadwozie, tak teraz więcej zespoły mają uzyskiwać z podwozia. FIA i Liberty Media wspólnie pracowały nad przepisami, które ograniczą obecność wystających elementów tzw. owiewek. Dlatego też bargeboardy i sidepody są znacząco zredukowane. Czemu ma to służyć? Otóż im mniej różnych elementów przy nadwoziu tym mniejsze turbulencje dla bolidów jadących jeden za drugim. W końcu chodziło o łatwiejszą jazdę za rywalem i większą intensywność bezpośrednich walk koło w koło. Co z tego wyszło? Tego dowiemy się dopiero po kilku wyścigach sezonu 2022. To samo dotyczy tempa nowych bolidów, które ponoć nie muszą być wolniejsze od ubiegłorocznych.

z góry

Z racji, że sporo rozwiązań może kryć się przy podłodze i tak naprawdę „pod skorupą” trudniej już o analizy. Zespoły F1 mogą teraz więcej ukryć, a w dodatku przy prezentacjach robią to jeszcze bardziej niż zwykle. Wszystko przez nowe pomysły Liberty Media. Władze Formuły 1 chciały, aby jak najmniej ujawniono także po I turze testów w Barcelonie. Wszystko po to, aby w Bahrajnie mogła odbyć się uroczysta prezentacja całej stawki, która przykuje jak największą uwagę. Co ciekawe, ponoć większość ekip zakupiła od F1 showcary z Silverstone 2021 i prezentuje je po dokonaniu zmiany barw i lekkich modyfikacjach.

Kiedy kolejna prezentacja?

Już jutro, 15 lutego o godz. 14:00 czasu polskiego, swoją konstrukcję na sezon 2022 zaprezentuje ekipa Williamsa. Co ciekawe stajnia z Grove nie podała jeszcze oznaczenia swojego bolidu. Większość spodziewa się oznaczenia FW44, choćby z racji, że w zeszłym sezonie mieliśmy FW43B. Możliwe jednak, że Williams chce nas czymś zaskoczyć. Póki co brytyjski zespół pozostaje dość tajemniczy, ponieważ nie pojawiły się jeszcze żadne szczegóły odnośnie transmisji itd. Należy jednak oczekiwać, że takowa będzie, ponieważ dla każdej ekipy teraz jest dość ważny czas – związany z nadchodzącą rewolucją. Williams ma swoje ambicje na nową erę, więc wątpliwe, aby jedynie puścili w obieg rendery czy zdjęcia studyjne. Co nas czeka? Tak naprawdę dowiemy się tego już jutro. Z naszej strony możemy obiecać, że o wszystkim przeczytacie na motohigh.pl.

 

ZOBACZ TAKŻE
Prezentacje bolidów F1 2022. Kiedy i gdzie? Pełen terminarz

Więcej informacji odnośnie prezentacji bolidów F1 znajdziecie w artykule podlinkowanym powyżej.

Testy F1 2022. Gdzie i kiedy?

W terminie 23-25 lutego na torze Catalunya pod Barceloną odbędzie się pierwsza z dwóch zaplanowanych tur testów przedsezonowych. Co ciekawe Formuła 1 nazwała tę fazę „przedtestami”. Niestety oznacza to też, że nie doczekamy się transmisji, materiałów od kibiców prosto toru itd. Dopiero wraz z II turą testów w Bahrajnie, 11-13 marca, mamy doczekać się specjalnych prezentacji, transmisji, live-timingu i wielu innych. Taka decyzja nie do końca spodobała się kibicom. Tak czy owak, raczej możemy być pewni ujęć z Barcelony, bowiem przecieków zapewne nie zabraknie. Szczegóły odnośnie sesji testowych w 2022 roku opisywaliśmy wam już na motohigh.pl.

ZOBACZ TAKŻE
Przedsezonowe testy F1 2022. Wszystko, co musicie o nich wiedzieć

5/5 (liczba głosów: 2)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama