Jak można otrzymać zaproszenie na 24h Le Mans?
Tutaj sprawa jest dość prosta. Od lat w Le Mans funkcjonuje tzw. system automatycznych zaproszeń. Zespoły (lub kierowcy) mogą wywalczyć takowe za zdobycie mistrzostwa w odpowiedniej serii lub wygranie poprzedniej edycji 24h Le Mans. Obecnie zaproszenia można wywalczyć jedynie w klasach LMP2 i GTE Am. W klasach Hypercar i GTE Pro sytuacja wygląda nieco inaczej, ale to również wyjaśnimy poniżej.
Gdzie i za co?
Jeśli zespół chce wywalczyć zaproszenie do wspomnianego wyścigu to ma on kilka opcji. Jeśli zespół nie zamierza startować na pełen etat w danym sezonie WEC to w Le Mans może się on pojawić za zwycięstwo poprzedniej edycji tego wyścigu. Jednakże są też inne sposoby na wywalczenie miejsca na liście. W ELMS i AsLMS automatyczną gwarancję miejsca na liście zgłoszeń daje tytuł w LMP2 i LMP3 w poprzednim sezonie. Przy czym tu warto dodać, że wicemistrz LMP2 w mistrzostwach Europy również dostaje zaproszenie.
Jednakże walka o możliwość startu w Le Mans jest nie tylko w seriach zarządzanych przez ACO. W USA w IMSA SportsCar takową dostaje najwyżej sklasyfikowany brązowy kierowca w LMP2. Wówczas taki zawodnik wiąże się z zespołem, z którym chce pojechać we francuskim wyścigu. Następnie ta ekipa automatycznie dostaje miejsce na liście załóg. Natomiast w LMP3 we wspomnianej serii takie miejsce dostaje zespół, który wywalczył mistrzostwo w poprzednim sezonie.
W przypadku klasy GTE Am sytuacja wygląda bardzo podobnie, ale możliwości wywalczenia automatycznego zaproszenia jest mniej. W samym WEC można wywalczyć takowe za zwycięstwo w tejże kategorii w poprzedniej edycji 24h Le Mans. Z kolei w ELMS gwarancję możliwości startu we francuskim wyścigu dostają dwie najlepsze załogi z poprzedniego sezonu. W AsLMS zaproszenie do GTE Am dostaje tylko mistrz klasy GT.
Natomiast w IMSA SportsCar sytuacja wygląda podobnie jak w LMP2 w tejże serii. To znaczy zaproszenie dostaje najwyżej sklasyfikowany brązowy zawodnik kategorii GTD z poprzedniego sezonu. Jest jeszcze jedna opcja wywalczenia sobie szansy na start w Le Mans. Jest nią tytuł w klasie GT, ale w mistrzostwach MLMC. Skąd można kojarzyć tę serię? MLMC to nic innego jak seria towarzysząca (bądź też juniorska) przy ELMS. Tam startują samochody LMP3 i GT3. Ale tylko wśród tych drugich można wywalczyć możliwość startu w największym wyścigu samochodowym na świecie.
A jak to wygląda w Hypercarach i GTE Pro?
W tej pierwszej kategorii w zasadzie nie można wystawić samochodu na jeden wyścig w sezonie. Regulamin sportowy mówi jasno o obowiązku wystawiania jednego, lub dwóch pojazdów bez możliwości dołożenia dodatkowej maszyny w Le Mans. Jednakże mimo to jest spora szansa, że zespół Joest dostanie miejsce na drugi samochód Glickenhausa.
Jeżeli chodzi o Peugeota to ich przygotowania są obecnie w newralgicznym punkcie. Francuzi rozpoczęli program testowy dopiero w styczniu i już teraz wiadomo, że nie pojawią się na Sebring. Zespół celuje w debiut samochdou na Spa i jeśli to się nie uda to nie zobaczymy ich również w Le Mans. Jednakże ostatnie doniesienia sugerują, że konstrukcja 9X8 powinna zadebiutować na Spa. Tym samym ich obecność na torze w Le Mans jest raczej prawdopodobna.
W GTE Pro nie ma żadnego systemu zaproszeń, ani zakazu wystawiania dodatkowych załóg. Tu zwyczajnie w świecie zespoły mogą zgłaszać się do startu i liczyć na to, że ACO przyzna im miejsce. W tym roku, który będzie ostatnim w historii tej klasy jedynym pewnym dodatkowym samochodem jest druga załoga Corvette. Czy to będzie jedyny dodatkowy samochód? Trudno powiedzieć. Rok temu oprócz Corvette mieliśmy dwa dodatkowe samochody w tej kategorii, po tym jak Inception Racing o Herberth Motorsport przeniosły się z GTE Am.
Kto ma pewne miejsce w LMP2?
Dwa zaproszenia za tytuł w ELMS oraz za zwycięstwo w swojej klasie w Le Mans wywalczyło WRT. Jednakże szef belgijskiego zespołu daje do zrozumienia, że prawdopodobnie nie skorzysta z żadnego z nich. Tu problemem ma być między innymi to, że w tym roku WRT odpowiada za wsparcie techniczne ekipy RealTeam Racing. To w połączeniu z programem w GTWCh Europe i przygotowaniami do współpracy z Audi w Hypercarach ma mocno nadwyrężać zasoby zespołu.
Innymi zespołami, które mają zaproszenia do startu w tej klasie są Nielsen Racing za tytuł w AsLMS w LMP2, United Autosports za wicemistrzostwo w ELMS i DKR za tytuł w europejskich mistrzostwach w LMP3. Tu jest duże prawdopodobieństwo, że tylko drugi z wymienionych nie skorzysta z tego przywileju. W AsLMS mistrzostwo w klasie LMP3 wywalczyło CD Sport. Jednakże nie mamy pewności co do tego czy skorzystają oni z tego zaproszenia z racji tego, że podobno nie posiadają oni samochodu LMP2. Natomiast najprawdopodobniej jedyną ekipą, która przybędzie z USA będzie Riley, które zdobyło mistrzostwo w LMP3 w IMSA SportsCar. Ben Keating, czyli zeszłoroczny mistrz kierowców LMP2 w tejże serii pojedzie cały sezon z TF Sport, więc raczej nie skorzysta on ze swojego zaproszenia.
Jak wygląda sytuacja w GTE Am?
Iron Lynx dysponuje dwoma miejscami do wykorzystania za tytuł w GTE w ELMS i GT3 w MLMC i prawdopodobnie skorzystają z jednego z nich. Wówczas „żelazne rysie” miałyby trzy auta na starcie – dwa biorące udział w całym sezonie i jedno dodatkowe. Natomiast AF Corse i Spirit of Race mogą się pojawić w Le Mans kolejno za zwycięstwo w zeszłorocznej edycji w klasie GTE Am i wicemistrzostwo w GTE w ELMS. Czy te dwa zespoły mogą skorzystać z tych zaproszeń? Prawdopodobnie AF Corse wystawi dodatkowy samochód, ale Spirit of Race pozostanie przy jednym aucie zgłoszonym do całego sezonu. Tym samym dzięki zaproszeniom do trzydziestu dziewięciu aut, które pojadą w pełnym sezonie WEC w Le Mans może dołączyć około sześciu załóg.
Jakie załogi mogą zostać dodatkowo wyselekcjonowane przez ACO?
W Le Mans może wystartować około sześćdziesięciu dwóch załóg. Jeżeli od tej liczby odejmiemy trzydzieści dziewięć aut startujących na pełen sezon w WEC oraz około sześć aut, które pojawi się we francuskim wyścigu po wywalczeniu zaproszeń to nadal pozostaje nam ponad piętnaście wolnych miejsc. Tu warto zauważyć, że promotor stara się tak przydzielać miejsca dodatkowym załogom, aby pół stawki wypełniły prototypy, a drugie pół składało się z aut GTE.
Jeżeli w klasie Hypercar pojedzie siedem załóg to w klasie LMP2 pozostaje około dziewięciu wolnych miejsc. Trzy z nich powinny zająć DKR, Nielsen oraz Riley, które wywalczyły automatyczne zaproszenia. Kto może zając pozostałe miejsca w liczbie sztuk około sześciu? Tu wśród kandydatów pojawiają się takie zespoły jak Cool Racing, Panis Racing, IDEC, TDS czy Muhlner. Część z nich startowała w tym wyścigu w poprzednich latach i nic nie wskazuje na to, aby w tym roku stało się inaczej. Jednakże oprócz nich mówi się też o Inter Europol Competiton. Polski zespół zamierza wystawić dwa samochody. Jeden z nich startuje na pełen etat w WEC, a drugi weźmie udział w cyklu ELMS w klasie LMP2. Zastanawiać może też to, czy Prema spróbuje wystawić dwa samochody w Le Mans.
A co z klasą GTE Am?
Natomiast w klasach GTE w Le Mans na ten moment mamy pewność, że wystartuje tam osiemnaście załóg. Do nich prawdopodobnie dołączą około cztery załogi, które wywalczyły zaproszenia w ELMS, AsLMS czy IMSA. Jeśli do tego dodamy dodatkową Corvette w GTE Pro to w GTE Am pozostaje nam około dziewięciu miejsc. Kto mógłby je otrzymać? Możliwe, że w Le Mans pojawi się Oman Racing, które w ELMS korzysta ze wsparcia TF Sport. Warto również wziąć pod uwagę takie ekipy jak Rinaldi Racing czy Kessel Racing, które korzystają z samochodów Ferrari.
Natomiast w dodatkowe Porsche mogą wystawić GR Racing czy Herberth Motorsport. Jeśli chodzi o WeatherTech Racing to tu prawdopodobnie wiele będzie zależało od tego czy Proton Competition będzie dysponowało odpowiednimi zasobami niezbędnymi do obsługi auta amerykańskiej ekipy. Nie wiemy też czy spróbują oni zgłosić swojeg samochodu do klasy Pro czy tylko do Am. Czy niemiecki producent może liczyć na jeszcze dodatkową reprezentację? Trudno powiedzieć.
Kiedy możemy poznać listę zgłoszeń do 24h Le Mans?
Termin zgłaszania załóg upływa we wtorek, 22 lutego. Potem ACO dokona selekcji w oparciu o własne kryteria, w tym wyniki zgłoszonych ekip w seriach, w których one startowały w ostatnim czasie. Oficjalna lista załóg ukaże się w poniedziałek, ósmego 28 po godzinie 17:30. Na łamach serwisu MotoHigh.pl będziecie mogli przeczytać krótką analizę z tego ogłoszenia.