Connect with us

Czego szukasz?

powered by Advanced iFrame. Get the Pro version on CodeCanyon.

Formuła 1

Norris przed Ferrari na początku testów w Barcelonie | Analiza

Po cichu wielu kibiców liczyło na dobre wejście Scuderii Ferrari w 2022 rok. Charles Leclerc okazał się najszybszy w porannej sesji, a jego wynik dość długo okupował 1. miejsce w tabeli. Dopiero pod koniec jazd Monakijczyka przebił Lando Norris z McLarena, który urwał prawie 0,7 s od wyniku kierowcy Ferrari. Mimo wszystko 2. i 3. rezultat z pierwszego dnia mógł cieszyć ekipę z Maranello. Dopiero za nimi z małymi stratami byli kierowcy Mercedesa – Russell i Hamilton. W czołówce zabrakło Red Bulla, który skupiał się na długich stintach i pracy z twardszymi mieszankami opon. O tym, jak wyglądał 1. dzień testów w Barcelonie, opowiemy wam więcej w tym artykule.

Lando Norris McLaren 2022 najszybszy 1 dzień Barcelona testy f1
Fot. McLaren / Norris był najszybszy pierwszego dnia testów zimowych. Od tego momentu było już jednak pod górkę

McLaren przed Ferrari i Mercedesem

Według raportów RacingNews365.com rano mieliśmy około 17 stopni Celsjusza, a już po południu 28. To miało wpływ na samochody F1, choć teoretycznie po przerwie obiadowej nikt przez długi czas nie mógł poprawić osiągnięcia Leclerca z rana. Monakijczyk ustanowił 1:20:165. Dopiero w ostatnich 30 minutach Lando Norris z McLarena awansował z P3 na P1, przebijając wynik rywala z Ferrari o 0,2 sekundy. Brytyjczyk był najszybszy w pierwszym i drugim sektorze. Jednakże jego wynik 1:19:568 był o ok. 2,8 s gorszy od czasu PP z GP Hiszpanii z zeszłego roku. Jeśli faktycznie nowe bolidy mają nie być wolniejsze od swoich poprzedników możemy w kolejnych dniach oczekiwać większej poprawy. Może jeszcze nie będzie to na miarę przebicia czasu Lewisa Hamiltona z sezonu 2021 ze względu na inną porę roku, ale jeszcze ponad 2 sekundy powinno się udać urwać.

 

Jeśli chodzi o pierwszy dzień testów przedsezonowych, w tym roku zwanych shakedownem F1 lub „przedtestami”, to tutaj chodziło o bezproblemowe jazdy. Prawie wszystkie ekipy mogły czuć się usatysfakcjonowane z małymi wyjątkami. Alfa Romeo mogła czuć rozczarowanie kłopotami z poranka, przez które Robert Kubica nie przejechał nawet 10 kółek. Na większe przeszkody trafił także Haas, który już w początkowej fazie popołudniowej sesji zmagał się z uszkodzeniami podłogi VF-22. To sprawiło, że Mick Schumacher nie pokonał zbyt wielu kilometrów. Kierowcom zdarzało się zwiedzać pobocza i na chwilę się zatrzymywać, ale nie wywoływali oni czerwonych flag. Lando Norris był najbliżej „sprawienia zamieszania”, bowiem na jakiś czas jego bolid zatrzymał się na końcu alei serwisowej. Mechanicy szybko jednak interweniowali i przywrócili go do garażu, a potem Brytyjczyk mógł coraz śmielej sobie poczynać.

 

Jak to było z przebiegami o poranku? Całkiem przyzwoicie

Z kierowców, którzy jeździli tylko w porannej sesji najlepszymi przebiegami mogą pochwalić się: Leclerc (80 okr.), Russell (77), Latifi (66). Vettel pokonał 52, Mazepin 20, Kubica 9 kółek. Co ciekawe już wtedy zawodnicy mający przed sobą jeszcze drugą część dnia akcentowali swój udział. Dla przykładu Verstappen rano zrobił tyle samo km, co Leclerc. Alonso miał 54, Norris 50, a Tsunoda 43.

ZOBACZ TAKŻE
McLaren MCL36: Pomarańczowo-niebiesko-czarna bestia | Analiza

Verstappen i… Ferrari z największym przebiegiem

Max Verstappen był jednym z najbardziej pracowitych kierowców o poranku, a popołudniu jeździł już zdecydowanie najwięcej. Aktualny mistrz świata pokonał 147 okrążeń na torze Catalunya, co stanowi więcej niż 2 dystanse wyścigu o GP Hiszpanii. Holender miewał kilka przygód, ale zawsze wychodził z opresji obronna ręką. Na pewno jego przebieg potwierdził, że czuje się on dobrze przygotowany fizycznie do sezonu 2022. Ostatecznie 24-latek miał dopiero 9. czas i stratę 2,7 s do lidera, Lando Norrisa z McLarena. Patrząc jednak na to, że Brytyjczyk pod koniec pojeździł na miękkszych oponach, a Holender przeważnie jechał z zatankowanym bolidem na pośrednich i twardych, to można się domyślić, skąd taka różnica. W samych testach F1 nie chodzi też o kręcenie rekordów, a bardziej o prace nad nowym samochodem. Tutaj Red Bull robił co mógł i zapewne jeszcze będą mieli okazję przycisnąć.

 

Warto zaznaczyć, że Scuderia Ferrari, dając szansę obu kierowcom – Leclercowi i Sainzowi – wykręciła… najlepszy przebieg. Do 80 kółek Monakijczyka, Hiszpan dopisał 73. To łącznie dało 153 okrążenia, czyli o 6 więcej niż Verstappen zrobił w Red Bullu. Pozostałe zespoły miały już nieco straty pod tym względem. Williams z Latifim i Albonem wykręcił 132 okrążenia. Nieco mniej mieli chociażby Mercedes, który z Russellem i Hamiltonem łącznie uzbierali ich 127, podczas gdy Alonso w Alpine sam zrobił 129, a Tsunoda 120. „Setkę” przekroczył jeszcze Aston Martin, bowiem Vettel i Stroll uzbierali 118 kółek. McLarenowi zdołał zgromadzić 101 okr. Niestety w przypadku Haasa i Alfy Romeo sytuacja wyglądała wręcz „tragicznie”. Mazepin rano pokonał tylko 20 okrążeń, a Mick Schumacher po naprawie podłogi zdołał nabić ich 23 – co dało 43. Natomiast w Alfie Romeo Kubica i Bottas zebrali jedynie 32 kółka.

Alfa Romeo i Haas mają więcej zadań domowych

Można oczekiwać, że jutro, 24 lutego, Alfa Romeo i Haas będą starały się nadrobić stracony czas. Zwłaszcza że patrząc na wyniki Valtteriego Bottasa i Micka Schumachera bolidy C42 i VF-22 nie muszą być wcale takie najgorsze. Ważne będzie unikanie kłopotów, bowiem rywale już teraz zebrali sporo cennych danych.

ZOBACZ TAKŻE
Przedsezonowe testy F1 2022. Wszystko, co musicie o nich wiedzieć

 

To nie był dzień Roberta Kubicy

Polski kierowca otrzymał szansę w trakcie porannej sesji pierwszego dnie testów w Barcelonie. Rezerwowy kierowca Alfy Romeo pokonał jednak jedynie 9 okrążeń, co było spowodowane pewnymi „mniejszymi” usterkami. Mechanicy nie zdołali usunąć problemu na tyle szybko, aby zwycięzca GP Kanady 2008 mógł spróbować pokonać kilka dłuższych przejazdów i szybszych okrążeń. Sytuacja poprawiła się popołudniu, ponieważ Alfa Romeo dała już Valtteriemu Bottasowi bolid C42 zdolny do jazdy, choć nie na zbyt długo. Kubica finalnie zakończył dzień na 16. miejscu w tabeli wyników (ze strata 5,3 s do lidera). Na ten moment wiemy już, że nasz rodak nie dostanie szansy za kierownicą podczas I tury jazd. Nie można jednak wykluczyć, że w związku z zaistniałymi problemami uda się dać mu jedną z sesji w Bahrajnie.

Wyniki 1. dnia testów w Barcelonie

PozycjaKierowcaZespółCzasLiczba okrążeń
1.Lando NorrisMcLaren1:19.568101
2.Charles LeclercScuderia Ferrari1:20.16580
3.Carlos SainzScuderia Ferrari1:20.41673
4.George RussellMercedes-AMG Petronas Motorsport F1 Team1:20.78477
5.Lewis HamiltonMercedes-AMG Petronas Motorsport F1 Team1:20.92950
6.Sebastian VettelAston Martin Aramco Cognizant F1 Team1:21.27652
7.Yuki TsunodaScuderia AlphaTauri1:21.638120
8.Fernando AlonsoBWT Alpine F1 Team1:21.746129
9.Max VerstappenOracle Red Bull Racing1:22.246147
10.Valtteri BottasAlfa Romeo F1 Team Orlen1:22.57223
11.Alexander AlbonWilliams Racing1:22.76066
12.Mick SchumacherUralkali Haas F1 Team1:22.96223
13.Lance StrollAston Martin Aramco Cognizant F1 Team1:23.32766
14.Nicholas LatifiWilliams Racing1:23.37966
15.Nikita MazepinUralkali Haas F1 Team1:24.50520
16.Robert KubicaAlfa Romeo F1 Team Orlen1:25.9099

5/5 (liczba głosów: 3)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama