Mercedes i Red Bull na czele 3. dnia testów w Barcelonie | Analiza

Mercedes przypomniał o sobie rywalom

George Russell w porannej sesji przebił dwa najlepsze czasy z poprzednich dni testów przedsezonowych. Kierowca Mercedesa uzyskał 1:19.233 na oponach miękkich. Tym razem Srebrne Strzały uniknęły większych kłopotów, dzięki czemu ich wychowanek pokonał 66 okrążeń, co było najlepszym przebiegiem poranka 3. dnia w Barcelonie. Nieco ponad 0,5 sekundy za nim znalazł się Max Verstappen z Red Bulla, który korzystał z pośrednich opon. Holender dał radę pokonać 59 kółek i tym razem Czerwonym Bykom udało się zakończyć poranną sesję bez awarii. Niespełna 0,1 s za aktualnym mistrzem świata uplasował się Sebastian Vettel z Astona Martina, który pokonał tor Catalunya 48 razy. Na czwartym miejscu sesję zakończył Charles Leclerc, który nie miał dużych strat do P2 i P3. Kierowca Ferrari zdołał pokonać 44 okrążenia.

Co ciekawe, na piątym miejscu mieliśmy kierowcę Williamsa, Nicholasa Latifiego. Kanadyjczyk miał większe straty do czołówki i pokonał zaledwie 5 okrążeń. Oficjalnie stajnia z Grove nie poinformowała o problemach, ale za to zastąpiła go Alexandrem Albonem, który był przedostatni z 21 okrążeniami. Na szóstym miejscu mieliśmy Lando Norrisa z McLarena, który pokonał 53 kółka i głównie skupiał się na pracy z inżynierami. Dalej był Fernando Alonso, który w połowie porannej sesji miał pecha. W Alpine A522 doszło do usterki i wybuchu pożaru, przez co program ograniczył się do 12 okrążeń, a na torze mieliśmy pierwszą dziś czerwoną flagę. Kolejne wstrzymania sesji wywoływali Pierre Gasly (po spotkaniu ze ścianą), Guanyu Zhou i Sebastian Vettel (w wyniku usterki). Generalnie ten drugi był przed tym pierwszym, obaj pokonali podobną liczbę okr., bo 41-40. Bardzo małą liczbę okrążeń zrobił Nikita Mazepin (9), co tylko potwierdziło kolejne problemy Haasa.

Popołudniowa sesja pod znakiem zmiennych warunków

Po przerwie obiadowej zespoły wróciły do pracy, ale tym razem w ograniczonym stadium. Wszystko przez mokry tor, który przez dłuższy czas oznaczał niemożność poprawy czasów z rana. Na szczęście niespełna 2 godziny przed końcem sesji kierowcy mogli porzucić deszczówki i przejściówki. Większość podeszła ostrożnie i zakładała najtwardsze mieszanki ogumienia. Dopiero w ostatnich kilkudziesięciu minutach część przesiadała się na miękkie opony, czując się znacznie pewniej. Wówczas poprawa osiągnięć z początku popołudniowej sesji była w pełni możliwa. Sergio Perez zdołał osiągnąć 1:19.533 i przeskoczył Maxa Verstappena w tabeli. Meksykaninowi jednak brakowało trochę, aby Red Bull zakończył testy na czele. Z okazji postanowił skorzystać Lewis Hamilton, który dwa razy na C4 poprawił osiągnięcie George’a Russella z rana. Brytyjczyk ustanowił jednocześnie najlepszy wynik tegorocznych testów w Barcelonie – osiągnął 1:19.138.

W13 in the wet. That’s it. That’s the tweet. 🥵 pic.twitter.com/IYHNXhfAlP

— Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team (@MercedesAMGF1) February 25, 2022

Generalnie, mimo zmiany warunków na torze, kierowcy nie chcieli tracić czasu. Co prawda żaden nie zdołał przejechać ponad 100 kółek, ale niektórzy byli blisko wspomnianej bariery. Lewis Hamilton pokonał 94 okrążenia, tyle samo co Alexander Albon. Niewiele mniej wyrobili dziś Sainz (92) i Ricciardo (86). Rozsądnym przebiegiem mógł pochwalić się jeszcze Sergio Perez (74). Niestety reszta nie mogła cieszyć się za bardzo testami. Valtteri Bottas pokonał tylko 10 okrążeń. Za to Yuki Tsunoda, Lance Stroll, Esteban Ocon i Mick Schumacher nawet nie mogli zrobić choćby jednego kółka przez problemy z bolidami, które mieli już rano ich partnerzy zespołowi. Zdecydowanie 3. dzień można nazwać dość trudnym dla wielu. 

Kiedy kolejne testy F1?

Już za dwa tygodnie, 10-12 marca, w Bahrajnie czekają nas te „oficjalne” testy przedsezonowe F1 2022. Tor Sakhir gościł w zeszłym roku jedyną turę testów i zespoły były bardzo zadowolone z pracy w tym miejscu. Aby warunki do sprawdzania bolidów były jak najlepsze, sesje będą rozgrywane w porach 8:00-12:00  i 13:00-17:00. Wszyscy pojeżdżą zatem w dzień jak i w nocy. Najprawdopodobniej już w trakcie tych testów ujrzymy mocno zmodyfikowane bolidy. Po sprawdzianie w Barcelonie ekipy nadal mają dużo pracy, a część z nich odkryła nowe możliwości i wdroży coś nowego, aby rywale im nie odjechali na początku sezonu. Jedno jest pewne – będzie ciekawie i powinniśmy mieć, co dla was analizować.

Wyniki 3. dnia testów w Barcelonie

Przebiegi zespołów – 3. dzień testów w Barcelonie

Przebiegi silników – 3. dzień testów w Barcelonie