Ferrari ponownie szybkie już na początku
Gdy zaczynaliśmy przedsezonowe jazdy w Barcelonie, Scuderia Ferrari także zaczęła z wysokiego C. Tym razem już w Bahrajnie było podobnie. Charles Leclerc pokonał dość dużą liczbę okrążeń i skupiał się na dłuższych przejazdach, ale parę razy spróbował wykonać też szybkie kółka. W jego F1-75 mieliśmy do czynienia z pośrednimi oponami C3 i nie tak małą ilością paliwa, a mimo to nikt nie był w stanie poważnie zbliżyć się do jego wyniku 1:34.531. Monakijczyk przejechał w sumie 64 okrążenia, a potem oddał bolid Carlosowi Sainzowi.
W porannej sesji kroku Leclercowi próbował dotrzymać Alexander Albon z Williamsa. Taj jednak miał stratę ponad 0,5 s i to na szybszej mieszance opon C4. Do tego zawodnik wciąż wspierany przez Red Bulla pokonał 53 okrążenia. Pierwszą trójkę uzupełnił Sebastian Vettel, który pokonał 39 kółek, co było 2. wynikiem wśród przebiegów porannej sesji. Kierowca Astona Martina miał stratę blisko 1,2 s i swoje najlepsze kółko pokonał wówczas na C3.
Spot the difference. 🔍 pic.twitter.com/XUP2ONkSad
— Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team (@MercedesAMGF1) March 10, 2022
Czwarta lokata należała do Sergio Pereza. Kierowca Red Bulla najszybsze kółko pokonał na oponach C3, ale miał ponad 1,4 s. Meksykanin pokonał największą liczbę okrążeń, bo aż 70. Niewiele mniej razy tor Sakhir okrążył Lewis Hamilton (62). Lider Mercedesa był piąty, a jego strata do lidera wyniosła aż 1,8 s. W dodatku 7-krotny MŚ miał sporo problemów z opanowaniem nowego W13 z odchudzonymi sekcjami bocznymi. Często dochodziło do blokowania kół i wyjazdów poza tor.
McLaren z problemami, poprawa niezawodności w Alfie Romeo
Szósty był za to Esteban Ocon, który uplasował się 2,2 s za liderem. Kierowca Alpine pokonał szybkie kółko na twardszej mieszance opon C2. Jego przebieg wyniósł 42 okrążenia. Dalej mieliśmy Guanyu Zhou z Alfy Romeo, który pokonał 54 kółka i tracił kolejne 0,4 s. Ku zaskoczeniu wielu na końcu mieliśmy Lando Norrisa z McLarena i Pierre’a Gasly’ego z AlphaTauri. Ten pierwszy nie najeździł się zbyt wiele przez usterkę, która wykluczyła go po 21 okrążeniach. Drugi z wymienionych jeździł głównie na twardszych oponach, stąd duża strata ponad 3 s. Francuz skupiał się na długich przejazdach, ale też nie oznaczało to rekordu przebiegu, bowiem uzbierał 44 kółka.
🤍❤️🖤
That is all. #HaasF1 #F1Testing pic.twitter.com/DnlIvr9seN
— Haas F1 Team (@HaasF1Team) March 10, 2022
Zerowy dorobek miała za to ekipa Haas, która przez perturbacje z transportem dokończyła prace nad bolidem po południu. Stajnia z Kannapolis poprosiła o dodatkowe 4 godziny, aby nadrobić to, co stracili przez problemy nie wynikające z ich winy. Rywale nie wyrazili pełnej zgody na ich jazdy w niedzielę, ale za to Haas otrzymał możliwość odrobienia czasu po każdej sesji popołudniowej w trakcie 3 dni. Warto też dodać, że bolid VF-22 zyskał nowe malowanie, na którym dominują biel i czerwień. Całość prezentuje się dość dobrze, ale opinię pozostawiamy wam.
AlphaTauri rozkręciło się po południu
Pod koniec trwania pierwszej godziny popołudniowej sesji mieliśmy czerwoną flagę. Wszystko za sprawą Astona Martina i Lance’a Strolla, którzy stracili jeden z aerorake’ów, który wypadł w trakcie jazdy. Po około kwadransie sesja została wznowiona. Później mieliśmy jeszcze kilka wirtualnych neutralizacji. Dopiero na około 8 minut przed końcem sesji Sergio Perez ugrzązł w żwirowej pułapce i ogłoszono czerwona flagę. Następnie FIA postanowiła nie wznawiać sesji na kilka minut.
Na pewno, to co zapadnie w pamięci z popołudniowych jazd to fakt, że Pierre Gasly po niemrawym początku mocno przyspieszył. Francuz zaczął notować konkurencyjne czasy i to mimo kłopotów z uślizgami w kilku sekcjach toru Sakhir. Zawodnik AlphaTauri w trakcie ostatnich 50 minut sesji z oponami C4 postanowił przypuścić atak na 1. miejsce. Najpierw dość wyraźnie zbliżył się do wyniku Leclerca z rana, a potem przebił jego wynik. Niewiele brakowało do złamania bariery 1 minuty i 34 sekund, dlatego Gasly spróbował aż w końcu o blisko 0,1 s ją złamał. Oprócz niego swoje wyniki poprawiali też inni. Na uwagę zasłużył Carlos Sainz, który pod koniec sesji na oponach C3 awansował na P2 z nieco ponad 0,4 s straty do lidera. Leclerc na 3. pozycji pozostawał niezagrożony, co tylko pokazywało jak świetne osiągi prezentował rano. Do Monakijczyka na około 0,2 s zbliżył się jedynie Lance Stroll z Aston Martina. Jednakże Kanadyjczyk nie popisał się nadzwyczajnym przebiegiem.
Williams i Alfa Romeo zadowolone. Kłopoty w McLarenie, Mercedesie i Alpine
W czołowej piątce zmieścił się Albon, który już po południu mniej skupiał się na krótkich przejazdach. Kierowca Williamsa skupił się na osiągnięciu 100 kółek i ta sztuka mu się udała. Śmiało można uznać, że ekipa z Grove miała udany dzień. Na szóstą lokatę awansował pod koniec Norris, który miał dość trudny dzień. W 8 godzin Brytyjczyk pokonał zaledwie 50 okrążeń. McLaren nie podał jednak rodzaju usterki, przez którą ich zawodnik tak długo zajmował miejsce w garażu. Całkiem przyzwoicie radził sobie za to Valtteri Bottas, który przejął kokpit od Guanyu Zhou. Fin pokonał solidną liczbę okrążeń i momentami plasował się w Top 4. Na pewno dla Alfy Romeo ważne było, aby unikać problemów z Barcelony.
Co ciekawe, Mercedes i Red Bull trzymał się wyraźnie z tyłu. O ile u tych drugich widać było pracę nad długimi stintami. Perez był dziś najbardziej pracowity, okrążając Sakhir 138 razy. A u pierwszych dochodziło do blokowania kół i dość wyraźnego podskakiwania na prostych. Russell i Hamilton mieli sporo powodów do narzekania. Nie wiadomo, czy w kolejnych dniach konfiguracja W13 jeszcze się nie zmieni.
Obok McLarena duże problemy miała ekipa Alpine. Wydawało się, że po południu Alonso ostro weźmie się do pracy, a tym czasem musiał długo przebywać w garażu. Na pewno to niepokojące, ponieważ pod koniec w Barcelonie też mieli takie problemy. Przyczyny takiego stanu rzeczy jeszcze nie znamy. Trzeba też podkreślić, że Haas mając niepełną popołudniową sesję wykonał dość dobrą pracę. Amerykanie stracili niewiele „przebiegu” względem Alpine czy McLarena.
Kogo zobaczymy jutro na torze?
Już jutro, 11 marca, czeka nas II dzień przedsezonowych testów w Bahrajnie. Na torze Sakhir powinniśmy przez cały dzień będziemy obserwować Maxa Verstappena, Daniela Ricciardo, Yukiego Tsunodę i Nicholasa Latifiego. Wiemy też, że Alfa Romeo rozdzieli swój program między Bottasa i Zhou (tym razem w odwrotnej kolejności), a Aston Martin zrobi to samo, co dziś (Vettel rano/Stroll po południu). W przypadku Haasa raczej czas otrzyma Mick Schumacher, ale nie należy wykluczać podziału z Kevinem Magnussenem. Za to jeśli chodzi o Mercedesa, Ferrari czy Alpine bardzo prawdopodobne jest rozdzielenie programów między obu zawodników. Jedynie w przypadku ostatniej ekipy może być podobny zabieg jak w Barcelonie, kiedy Ocon i Alonso mieli jeden dzień wspólny, a potem dwa dzielone. Gdy tylko będziemy znali szczegóły, wszystkiego dowiecie się z artykułu poniżej.
Wyniki 1. dnia testów w Bahrajnie
Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas okr. | Liczba okr. |
---|---|---|---|---|
1. | Pierre Gasly | Scuderia AlphaTauri | 1:33.902 | 103 |
2. | Carlos Sainz | Scuderia Ferrari | 1:34.359 | 52 |
3. | Charles Leclerc | Scuderia Ferrari | 1:34.531 | 64 |
4. | Lance Stroll | Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team | 1:34.736 | 50 |
5. | Alexander Albon | Williams Racing | 1:35.070 | 104 |
6. | Lando Norris | McLaren F1 Team | 1:35.356 | 50 |
7. | Valtteri Bottas | Alfa Romeo F1 Team Orlen | 1:35.495 | 66 |
8. | Sebastian Vettel | Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team | 1:35.706 | 39 |
9. | George Russell | Mercedes-AMG Petronas F1 Team | 1:35.941 | 60 |
10. | Sergio Perez | Oracle Red Bull Racing | 1:35.977 | 138 |
11. | Lewis Hamilton | Mercedes-AMG Petronas F1 Team | 1:36.365 | 62 |
12. | Fernando Alonso | BWT Alpine F1 Team | 1:36.745 | 24 |
13. | Esteban Ocon | BWT Alpine F1 Team | 1:36.768 | 42 |
14. | Guanyu Zhou | Alfa Romeo F1 Team Orlen | 1:37.164 | 54 |
15. | Pietro Fittipaldi | Haas F1 Team | 1:37.422 | 47 |
Przebiegi zespołów podczas 1. dnia testów w Bahrajnie
Pozycja | Zespół | Liczba okr. |
---|---|---|
1. | Oracle Red Bull Racing | 138 |
2. | Mercedes-AMG Petronas F1 Team | 122 |
3. | Alfa Romeo F1 Team Orlen | 120 |
4. | Scuderia Ferrari | 116 |
5. | Williams Racing | 104 |
6. | Scuderia AlphaTauri | 103 |
7. | Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team | 89 |
8. | BWT Alpine F1 Team | 64 |
9. | McLaren F1 Team | 50 |
10. | Haas F1 Team | 47 |
Przebiegi silników podczas 1. dnia testów
Pozycja | Silnik | Liczba okr. |
---|---|---|
1. | Mercedes | 365 |
2. | Ferrari | 283 |
3. | Red Bull (HRC) | 241 |
4. | Alpine-Renault | 64 |