Sebastien Bourdais i Cadillac Racing spisali się na medal w DPi
Francuz oraz partnerujący mu Renger van der Zande zdecydowanie mogą być z siebie zadowoleni. Co prawda załoga #01 po starcie do wyścigu z pierwszego rzędu zaliczyła przygodę w ostatnim zakręcie, co zepchnęło Bourdaisa na dalsze pozycje. Jednakże od tego momentu szło im już tylko lepiej. Bourdais szybko otrząsnął się z błędu i od razu przystąpił do odrabiania strat. Ta sztuka udała mu się na tyle dobrze, że jeszcze przed połową stuminutowego wyścigu mogliśmy zobaczyć załogę #01 na czele stawki.
Sebastien Bourdais doesn’t make the hairpin turn!
The race leader crashes early in the @GPLongBeach. Will the pole-sitter rebound?
📺 : @USA_Network pic.twitter.com/ufjEa8JYBd
— Motorsports on NBC (@MotorsportsNBC) April 9, 2022
Równie dobrze spisał się dziś bliźniaczy samochód #02. Choć ich występ raczej nie wzbudzał takich emocji, jak ten w wykonaniu dzisiejszych zwycięzców. Alex Lynn trzymał się dziś pozycji w pierwszej trójce i jego jedynym zadaniem była obrona przed JDC czy Action Express. Jedynym negatywnym momentem tego wyścigu dla Lynna i Bambera może być moment utraty prowadzenia po walce z załogą #01. Jednakże tu należy zaznaczyć, że do tej sytuacji przyczynił się ruch na torze, a dokładniej McLaren ekipy Inception Racing z klasy GTD. Obecność tego samochodu na torze sprawiła, że Bourdais mógł w sprytny sposób odzyskać prowadzenie, którego jego załoga nie oddała do mety.
DPi było dziś podzielone na dwie podklasy
Zespół Cadillac Racing był dziś zdecydowanie poza zasięgiem rywali. To oznaczało, że JDC, Whelen Engineering Racing #31 oraz dwie Acury musiały zadowolić się walką o najniższy stopień podium. Wayne Taylor Racing nie było dziś w stanie pokonać swoich rywali czystym tempem. Dlatego też uciekli się oni do walki przy użyciu strategii wcześniejszych zjazdów. Niestety to nie przyniosło oczekiwanego rezultatu i WTR musiało zadowolić się ostatnią, szóstą pozycją w DPi.
Natomiast znacznie ciekawiej było pomiędzy Acurą MSR, a Cadillakami JDC i Whelen Engineering Racing. To właśnie ta trójka do samego końca zażarcie walczyła o trzecie miejsce na podium. W samej końcówce całość miała rozstrzygnąć się pomiędzy zwycięzcami z Daytony, a zeszłorocznymi mistrzami IMSA Sportscar. Jednakże zamieszanie pomiędzy Jarvisem a Deranim sprawiło, że obaj rywale na moment prawie się zatrzymali w ostatnim zakręcie. Przez to stracili oni sporo czasu na czym skorzystał Richard Westbrook z JDS. Ten minął swoich rywali i niezauważenie odebrał im podium.
„Thanks fellas!”
Westbrook takes a podium spot in DPi after this late-race tangle between Jarvis and Derani! #IMSA pic.twitter.com/reiekpVg47
— Motorsports on NBC (@MotorsportsNBC) April 9, 2022
Heart of Racing ze zmiennym szczęściem
Zespół korzystający z samochodów Astona Martina słynie z tego, że potrafi on niepostrzeżenie awansować do czołówki. Taka sytuacja miała też miejsce dziś, gdy skorzystali oni na błędach rywali. Pfaff Motorsports Porsche musiało wycofać się w połowie wyścigu, a inni rywale otrzymali kary za kolizje czy inne naruszenia regulaminu. Takie sytuacje zaszkodziły dziś chociażby Corvette Racing, BMW Team RLL czy Weather Tech Racing. Żadna z takich przygód nie przytrafiła się dziś Heart of Racing. Dzięki temu to Ross Gunn i Alex Riberas odnieśli pierwszy triumf dla tego producent w historii klasy GTD Pro. Jednakże ich samochód startujący w drugiej klasie GTD zaliczył zdecydowanie trudniejszy weekend. Załoga #27 też liczyła się w walce o triumf w swojej klasie, ale kolizja z BMW Paul Miller Racing zmusiła ją do wycofania się z rywalizacji
Ważny krok milowy dla Paula Millera
Zespół przez lata kojarzony z samochodami Lamborghini ma przed sobą trudne wyzwanie w postaci nauki nowego samochodu, jakim jest BMW M4 GT3. Nie dość, że owa konstrukcja jest bardzo świeża w tym sporcie to dodatkowo nie jest najłatwiejsza w przygotowaniu, co udowodniły pierwsze wyścigi tego sezonu. Dodatkowo wspomniana ekipa nie mogła przystąpić do wyścigu w Daytonie, ponieważ BMW nie zdołało dostarczyć ich pojazdu na czas do siedziby zespołu, aby ten przygotował go do startu. Mimo to Paul Miller Racing stanęło na wysokości zadania i zdołało wygrać na Long Beach. Co mogło złożyć się na taki sukces? Tu już był większy udział dobrego przygotowania pojazdu, niż w wypadku Heart of Racing. Oczywiście ważny był tu też pech rywali. Jednakże przy tak licznie obsadzonej klasie taki czynnik ma tu mniejszy wpływ.
Jak mawia amerykańskie porzekadło: Neutralizacja rodzi neutralizację
Pierwsza połowa rywalizacji przebiegała bardzo spokojnie, nawet jak na standardy ulicznego toru w Long Beach. Jednakże na około trzy kwadranse przed metą okazało się, że poluzował się jeden z krawężników w piątym zakręcie. To wymusiło pierwszą interwencję samochodu bezpieczeństwa. To zaowocowało falą zjazdów pośród załóg w klasie DPi, które wykonały swoje ostatnie postoje na tankowanie i zmianę kierowców. Podobnie postąpiły niektóre ekipy w klasach GTD, które w tym wyścigu musiały zaliczyć tylko jeden postój. Jednakże ta przerwa w ściganiu pośrednio przyczyniła się do kilku kolejnych neutralizacji.
Chwilę po wznowieniu załoga #27 Heart of Racing z klasy GTD zameldowała się na poboczu po uszkodzeniu układu kierowniczego po kontakcie z BMW Paul Miller Racing. To wywołało neutralizację, która na szczęście potrwała bardzo krótko. Jednakże to jeszcze nie był koniec przygód w trakcie tego wyścigu. Trzeci wyjazd samochodu bezpieczeństwa spowodowała kolizja McLarena Ineption Racing z Mercedesem Team Korthoff, który wylądował w ścianie. Taki koniec wyścigu w wykonaniu tej ekipy był dla niej tym bardziej bolesny, że załoga #32 prowadziła w punktacji GTD przed tą rundą.
Co czeka nas po tym wyścigu?
Teraz zespoły mają kilka tygodni na przygotowanie swoich pojazdów, które pod koniec kwietnia zobaczymy w akcji na Laguna Seca. Wówczas odbędzie się druga runda sprinterska pod rząd, ale tym razem potrwa ona dwie godziny i czterdzieści minut. Tam okaże się czy Acura zdoła odrobić stratę punktową do Cadillaków, które dobrze otworzyły sezon 2022 w klasie DPi.
Pełne wyniki wyścigu o GP Long Beach w ramach IMSA Sportscar Championship z podziałem na klasy są dostępne tutaj.