Connect with us

Czego szukasz?

powered by Advanced iFrame. Get the Pro version on CodeCanyon.

Formuła 1

Hakkinen wskazał swój nr 1. „Red Bull ma szybszy pakiet od Ferrari”

Mika Hakkinen nie ukrywał, że jest pod wrażeniem jazdy Maxa Verstappena w sezonie 2022. Według niego, Holender w pełni udowadnia, że tytuł z zeszłego roku mu się po prostu należał. Dwukrotny mistrz świata podkreślił też, że obecnie to Red Bull ma więcej atutów.

Red Bull szybszy od Ferrari opinia po GP Miami
Fot. Red Bull Content Pool

Teraz to Ferrari musi gonić Red Bulla

Trzeba przyznać, że Verstappen nie zawodzi w tym roku. Holender wygrał każdy wyścig, który ukończył. Dało mu to 3 triumfy, czyli więcej niż ma lider klasyfikacji generalnej, Charles Leclerc (2). Monakijczyk wypracował jednak dużą przewagę, ponieważ kończył każdy wyścig i tylko raz nie stanął na podium. Za to Red Bull był dość awaryjny, co pozbawiło aktualnego czempiona dużych punktów za GP Bahrajnu i GP Australii. W Miami kłopoty wróciły, ale przytrafiły się w treningach. Poniekąd przez to 24-latek nie mógł zaprzyjaźnić się z ulicznym torem w Miami, ale od kwalifikacji szło mu już coraz lepiej. Dlatego też w wyścigu włączył on tryb ataku, który zdał egzamin.

Mika Hakkinen zwrócił uwagę na to, że Red Bull może czuć się pewny siebie, nawet jeśli nie omijają ich problemy. W wyścigach RB18 ma wiele zalet, które ich lider potrafi wykorzystywać.

– To było kolejne ważne zwycięstwo Maxa. Biorąc pod uwagę, że wygrał każdy wyścig, który ukończył w tym sezonie, możemy powiedzieć, że Red Bull zdecydowanie ma szybszy pakiet niż Ferrari – wyjaśnił Fin na łamach Unibet.

ZOBACZ TAKŻE
Emerson Fittipaldi wskazał faworyta walki o MŚ. Nie jest to Red Bull

Verstappen miał wszystko pod kontrolą

Max Verstappen w Miami przeżył istny rollercoaster. W drugim treningu jego RB18 doznało awarii hydrauliki i wybuchł mały pożar, a w 3. treningu omal się nie rozbił. Od kwalifikacji Holender zaczął jednak łapać rytm i po pierwszym przejeździe w Q3 miał PP na wyciągnięcie ręki. Niestety jego decydująca próba nie była udana, co wykorzystali Leclerc i Sainz. Lider Red Bulla był mimo wszystko umiarkowanie zadowolony i nastawiał się na walkę w wyścigu. Po starcie od razu minął Sainza, a na 9. kółku uporał się z Leclerkiem. Potem wystarczyła mu tylko kontrola tempa.

W końcówce było dość nerwowo, bowiem lider „generalki” złapał lepszy rytm i dążył do ataku. Verstappen wytrzymał ten moment, aby potem przycisnąć, odjechać na 3 sekundy i po drodze wykręcić najszybsze okrążenie wyścigu. Jednakże było to możliwe dzięki innym ustawieniom w RB18, które wręcz odjeżdżało Ferrari na prostych nawet bez DRS-u.

ZOBACZ TAKŻE
Oceny motohigh.pl po GP Miami. Za Verstappenem (nie)spodziewany gość

Red Bull miał przewagę prędkości na prostych nad Ferrari, co oznaczało, że nawet gdy Charles korzystał z DRS-u, nadal nie był w stanie dogonić Maxa – zakończył dwukrotny mistrz świata.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama