Connect with us

Czego szukasz?

powered by Advanced iFrame. Get the Pro version on CodeCanyon.

WEC i 24h Le Mans

Oficjalnie: Peugeot 9X8 zadebiutuje w 6h Monza. Ściągnięto Rossitera

Peugeot po wielu miesiącach przygotowań i testów ogłosił, że ich konstrukcja 9X8 zadebiutuje w lipcu podczas czwartej rundy FIA WEC, którą będzie 6h Monza. Zespół zaprezentował także nowe malowanie, w którym wystąpią załogi #93 i #94.

Peugeot 9X8 oficjalnie zadebiutuje w 6h Monza 2022
Fot. Peugeot Sport

Problematyczne przygotowania specyficznej konstrukcji

Peugeot od ponad dwóch lat pracuje nad przygotowaniem samochodu LMH do klasy Hyprecar, który miał zadebiutować w tym roku. Jednak okazało się, że na ich drodze pojawiło się kilka wyzwań, które opóźniły przygotowania. Nieoficjalnie mówi się, że najważniejszym z nich miały być opóźnienia po stronie podwykonawców i dostawców związanych z zespołem. Te miały sprawić, że pierwsze uruchomienie pojazdu przeprowadzono dopiero w listopadzie ubiegłego roku. Natomiast pierwszy przejazd samochodu miał miejsce w grudniu.

To sprawiło, że testy pojazdu ruszyły dopiero w styczniu przez co Peugeot nie zdążył sprawdzić pojazdu na czas, aby móc wystartować w 1000 Miles of Sebring. Tu należy dodać, że przepisy WEC mówią jasno, że każdy prototyp do klasy Hypercar musi przejść przez proces homologacyjny zanim otrzyma on możliwość startu w mistrzostwach świata.

Niestety ten proces jest też znacznie bardziej skomplikowany z racji poziomu zaawansowania samych konstrukcji. Dlatego też na przykład zespół musi dostarczyć dokumentację techniczną nie tylko samego podwozia, ale i jednostki napędowej w wyznaczonych terminach. Ciekawostką jest to, że FIA wymaga także dostarczenia symulacji CAD samej konstrukcji. Dopiero po przyjęciu i zatwierdzeniu wspomnianych dokumentów można przejść do testów pojazdu w tunelu aerodynamicznym Saubera w Hinwil. Po otrzymaniu wspomnianej homologacji rozwój pojazdu zostaje on de facto „zamrożony”.

ZOBACZ TAKŻE
Lamborghini ucięło spekulacje. Przygotują swój prototyp LMDh

Oczywiście producent na przestrzeni pięcioletniej homologacji ma do dyspozycji pięć tzw. „jokerów”, które pozwalają mu na modyfikację pojazdu w obszarze aerodynamiki czy układu napędowego. Jednakże te również wymagają zatwierdzenia przez FIA. To sprawia, że każda zmiana wprowadzona w samochodzie musi być przemyślana, ponieważ ewentualne poprawy błędów będą znacznie bardziej czasochłonne. Dlatego też Peugeot zdecydował się opóźnić debiut pojazdu, aby dać sobie więcej czasu na dopracowanie konstrukcji. Ta miała wystartować w Sebring, lub Spa, aby móc pojechać w tegorocznym 24h Le Mans. Jednak ostatecznie będzie to lipcowe 6h Monza, co dziś potwierdzono.

Co jeszcze warto wiedzieć o ich programie?

Co ciekawe zespół zaprezentował też docelowe malowaniem które pojawi się na załogach #93 i #94. To jednak nie różni się w zasadzie niczym szczególnym względem tego, co mogliśmy zobaczyć na grafikach, które udostępniono w lipcu zeszłego roku. Dodatkowo otrzymaliśmy też potwierdzenie, że James Roositer zastąpi Kevina Magnussena na stanowisku kierowcy wyścigowego. Brytyjczyk pierwotnie pracował dla zespołu w roli kierowcy rozwojowego i symulatorowego. Jednakże po odejściu Duńczyka do F1 nie zdecydowano się na zatrudnienie nowego zawodnika z zewnątrz. Oprócz niego konstrukcję 9X8 poprowadzą Jean-Eric Vergne, Mikkel Jensen, Paul di Resta, Loic Duval i Gustavo Menezes.

Peugeot 9X8 oficjalnie zadebiutuje w 6h Monza 2022

Fot. Peugeot Sport

Czy konstrukcja 9X8 charakteryzująca się brakiem tylnego skrzydła okaże się w konkurencyjna? Nie brakuje osób, które sceptycznie podchodzą do tego rozwiązania. Głównym zarzutem wobec tej koncepcji ma być to, że przy powstawaniu tego pojazdu zaangażowano większą liczbę stylistów, aniżeli specjalistów od aerodynamiki.  O tym jak spisze się ten pojazd będziemy mogli się przekonać podczas lipcowego 6h Monza i późniejszych rund sezonu 2022. Co ciekawe to będzie debiut całej marki Peugeot w „nowożytnych” mistrzostwach świata. „Francuski lew” ścigał się w WEC w latach 80-tych w Grupie C. Jednak należy wspomnieć, że tamta seria nie ma niczego wspólnego z obecnym czempionatem. Natomiast 10 lat temu wycofali się ze startów w obecnym WEC, której zastąpiło ILMC na kilka tygodni przed inauguracją serii na Sebring.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama