Connect with us

Czego szukasz?

MotoGP

Enea Bastianini na pole position do GP Austrii | Analiza

Enea Bastianini postawił dziś bardzo ważny krok na drodze do posady we fabrycznej ekipie Ducati zdobywając pierwsze pole position w karierze. Całe kwalifikacje zostały wyraźnie zdominowane przed wspomniane Ducati, ale Fabio Quartararo nie dał się pożreć.

Fot. MotoGP.com

Bastianini na drodze ku Ducati!

Wala o fotel w fabrycznej ekipie wkroczyła właśnie w decydującą fazę. Enea Bastianini nie tylko dobrze spisał się w treningach, w których pokazał mocną symulację wyścigową. Przede wszystkim Włoch przeniósł ją także na kwalifikacje, w których okazał się on najszybszy. Czas 1:28.772 na nowej konfiguracji Red Bull Ringu wystarczyło, aby zająć jutro pierwsze pole startowe. Czy ma on szansę odnieść zwycięstwo w GP Austrii? Jak najbardziej tak. Jednak będzie on potrzebował spokojnego startu, a także chłodnej głowy w dalszej części wyścigu. „Bestia” wygrywał już trzy razy Jw tym roku dzięki dobremu zarządzaniu oponami. Niestety zdarzały mu się także finiszować poza czołówką, lub w ogóle nie dojeżdżać do mety. Na ten moment trudno jest uznać Włocha za poważnego kandydata do walki o mistrzostwo świata. Jednak gdyby jutro udałoby mu się zdobyć 25 punktów to jego szanse znacząco by wzrosły. Wszystko jest w jego rękach!

ZOBACZ TAKŻE
Gdzie oglądać MotoGP w 2024 roku w Polsce? [transmisja, stream, live]

Gresini Racing w komplecie w Q2

Ostatnio obserwujemy dość ciekawy pojedynek pomiędzy Gresini Racing a Team VR46. Raz jedna, a raz druga ekipa melduje się ze swoimi zawodnikami w Q2. Na Silverstone ta sztuka udała się Bezzecchiemu i Mariniemu. Niestety w samym wyścigu obydwaj ci zawodnicy wypadli z czołówki. Ten weekend wygląda z kolei lepiej dla ekipy Śp. Fausto Gresiniego. Tak jak wcześniej wspomnieliśmy, na pole position znalazł się dziś Enea Bastianini. Natomiast dziesiąte pole wywalczył dziś Fabio di Giannantonio, co można uznać za dość średni wynik. Pamiętajmy jednak, że sporo można zmienić na starcie. Natomiast Marini i Bezzecchi musieli dziś zadowolić się kolejno 13. i 21. pozycją startową.

Za dużo Ducati!

Tak zażartował Enea Bastianini w parku zamkniętym po zakończeniu sesji. Trzeba jednak oddać Włochom to, że Desmosedici są w ten weekend najmocniejszymi maszynami. Za Bastianinim znaleźli się Bagnaia i Miller, którzy zamierzają jutro napsuć krwi mistrzowi Moto2 sprzed 2 lat. Szczególną motywację będzie miał tu „Pecco”, który nadal odrabia punkty do Quartararo. Jeśli w wyścigu uda mu się ponownie zmniejszyć stratę do Francuza to walka o mistrzostwo świata zdecydowanie nabierze rumieńców. Pomocne może być tutaj to, że poza Quartararo na piątym miejscu, cała czołowa szóstka na starcie będzie okupowana przez Ducati. Czy włoskie motocykle zdołają jutro zagrać na niekorzyść lidera klasyfikacji mistrzostw świata? To się okaże.

ZOBACZ TAKŻE
Oficjalnie: Sprinty w MotoGP w 2023. Co trzeba wiedzieć?

Trzeba zbierać resztki

Wygląda na to, że w ten weekend nikt raczej nie zagrozi Ducati w podtrzymaniu serii zwycięstw na tym torze. Trzeba jednak pochwalić wspomnianego Quartararo za piątą pozycję, ponieważ tylko jemu udała się ta sztuka. Biorąc pod uwagę to, jak ogromne problemy miała tutaj Yamaha w przeszłości między innymi na hamowaniu to piąte miejsce można uznać za sukces. Czy Francuz ma jakiekolwiek szanse na podium w niedzielę? Trudno tu mieć jakiekolwiek oczekiwania. W przypadku Yamahy jak zwykle kluczowe będą pierwsze metry oraz prawidłowy dobór opon na wyścig. To drugie mocno utrudniło pracę Quartararo dwa tygodnie temu na Silverstone.

Pamiętajmy też o obecności motocykli Aprilii i Suzuki. Niestety 7. i 9. miejsce Vinalesa i Espargaro to wszystko, na co mogli oni liczyć dziś. Zobaczymy jutro czy ten pierwszy ponownie będzie w stanie tak dobrze przebijać się przez stawkę, jak miało to miejsce w dwóch ostatnich wyścigach. Mniej optymizmu za to jest po stronie Aleixa Espargaro, który dziś po raz pierwszy od GP Ameryk brał udział w Q1. Jego forma w ten weekend odstaje względem Vinalesa. Z kolei Mir i Rins ustawią jutro swoje Suzuki na 8. oraz 11. pozycji startowej.

ZOBACZ TAKŻE
Oficjalnie: Pol Espargaro w Tech3. "Nowy" producent w MotoGP

KTM znów utrudnił sobie zadanie na niedzielę

KTM jest w ten weekend na ustach całego padoku. Nie chodzi jednak o to, że jest to ich domowa runda, ani to, jakie wyniki oni prezentują na torze w kwalifikacjach. Chodzi przede wszystkim o ogłoszenie powrotu Pola Espargaro do ich „rodziny wyścigowej”, a także kontrowersje związane z Raulem Fernandezem. Rok po tym, jak austriacki producent wręcz zmusił Hiszpana do przyjęcia oferty awansu do MotGP wbrew własnej woli, wygląda na to, że ich relacja uległa zniszczeniu. Raul nie jest w stanie zagwarantować żadnych dobrych wyników przez co stracił on już miejsce w ekipie Tech3 na sezon 2023. Niestety okazuje się też, że jeśli będzie on chciał wydostać się z szeregów tej marki to i tak będzie on musiał zapłacić im za to spore pieniądze. Zobaczymy, jak ta saga się potoczy. Miejmy nadzieję, że nie pogrzebie do kariery zeszłorocznego wicemistrza świata Moto2.

Wracając jednak do wydarzeń na torze

Tu niestety kwalifikacje ponownie nie poszły najlepiej. Miguel Oiveira ponownie ruszy jutro z dalekiej, bo siedemnastej pozycji. Natomiast Remy Gardner i Raul Fernandez zakwalifikowali się kolejno na 19. i 23. pozycji. Tę dwójkę czeka bardzo trudny wyścig z niezbyt dobrą perspektywą na walkę o punkty. Lepiej wygląda to w wypadku wspomnianego Oliveiry. Jemu bardzo przydadzą się punkty w tym wyścigu, ponieważ Portugalczyk nadal musi walczyć o jak najlepsze wyniki, aby przekonać swoich przyszłych pracodawców. Zwycięzca GP Styrii sprzed dwóch lat nada nie jest pewien swojej przyszłości. Jedyne jego szanse to powrót do Tech3 lub przejście do RNF Aprilia.

Natomiast w relatywnie komfortowej sytuacji jest Brad Binder. Zawodnik z RPA przede wszystkim wszedł dziś do Q2 już po trzech treningach. Natomiast jutro zajmie na starcie dwunaste miejsce. Mistrz świata Moto3 może jutro skorzystać na pechu rywali i zameldować się w czołowej szóstce. Natomiast, jeśli będzie mu sprzyjać pogoda, to nawet może on powtórzyć swoje zwycięstwo sprzed roku!

ZOBACZ TAKŻE
Kto zaskoczył, a kto zawiódł? Podsumowanie MotoGP na półmetku

Forma Hondy mówi wszystko

Tu niestety próżno szukać jakichkolwiek pozytywów. Dzisiejsze wyniki były idealnym odzwierciedleniem słów Marca Marqueza, który mówił w czwartek, że cały program Hondy w MotoGP wymaga zmian. Efektem obecnego podejścia jest motocykl, który nawet nie gwarantuje swoim zawodnikom miejsca w Q2. Jedynie Pol Espargaro przez moment walczył o wejście do drugiego segmentu „czasówki”. Finalnie on oraz Stefan Bradl wywalczyli kolejno piętnaste oraz siedemnaste miejsce. Natomiast Taka Nakagami oraz Alex Marquez wystartują jutro odpowiednio z 14. i 25. pozycji. Niestety tutaj trudno spodziewać się „happy endu”, jakim raczy nas KTM w wyścigach. Forma Hondy oraz jej zawodników pozwala jutro myśleć maksymalnie o pojedynczych punktach. Jedyną nadzieją na lepszy wynik mogą być szanse na deszcz, które obecnie są minimalne.

ZOBACZ TAKŻE
Zawodnicy MotoGP 2022. Oto sylwetki motocyklistów królewskiej serii

Co czeka nas w niedzielę?

Już jutro, 21 sierpnia, godzinie 14:00 czasu polskiego wystartuje wyścig klasy królewskiej na dystansie 28 okrążeń. Jak w piątek i sobotę pogoda nie była zbyt pewna tak w niedzielę należy się spodziewać mniejszej ilości chmur niż na początku weekendu. Wszystkich jednak interesuje to, jak wypadnie ściganie na Red Bull Ring w zmodyfikowanej konfiguracji. Czy samo ściganie może się poprawić? Trudno powiedzieć. Natomiast na ten moment wygląda na to, że dodanie szykany w pierwszym sektorze sprawiło, że to Ducati znalazło się w lepszym położeniu. Należy oczekiwać, że to właśnie motocykle GP21 i GP22 mogą nadawać ton rywalizacji o zwycięstwo. Tu należy się spodziewać, że włoski producent zrobi wszystko, aby to Bagnaia wygrał, a Fabio Quartarao znalazł się na mecie za jak największą liczbą Desmosedici.

Wrto też pamiętać, że kolejno o 11:00 i 12:20 ruszą wyścigi klas Moto3 i Moto2. W tej najmniejszej z pierwszego rzędu wystartują Andrea Migno, Daniel Holgado i Tatsuki Suzuki.

Wyniki kwalifikacji do wyścigu o GP Austrii MotoGP

Wyniki kwalifikacji do GP Austrii MotoGP 2022

Fot. MotoGP.com

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama