Connect with us

Czego szukasz?

powered by Advanced iFrame. Get the Pro version on CodeCanyon.

Formuła 1

Ustawienie na starcie do GP Belgii. Kto i z jakiej pozycji wystartuje?

W trakcie weekendu GP Belgii, sporo kierowców otrzymało kare przesunięcia na starcie za nadprogramowe wymiany podzespołów. W związku z tym wielu kibiców może mieć problem ze zrozumieniem ustawienia na starcie.

Fot. Red Bull Content Pool

Pierwsza trzynastka jest zrozumiała

W zasadzie do dwunastego miejsca sprawa jest jasna. W Q3 zameldowali się nam Charles Leclerc i Max Verstappen, który z resztą triumował w kwalifikacjach. Holender otrzymał nawet trofeum za uzyskanie najszybszego rezultatu. Jednak FIA nie zaliczy mu tego, jako pole position. Wspomniany termin przysługuje kierowcy, który ustawi się na pierwszym polu startowym do właściwego startu i w tym przypadku to będzie Carlos Sainz. Obok niego znajdzie się Sergio Perez, a za nimi ustawią się Fernando Alonso i Lewis Hamilton. W trzecim rzędzie z kolei zameldują się George Russell z Alexem Albonem, który był najwolniejszy w Q3.

Za nimi znajdują się już Daniel Ricciardo, Pierre Gasly i Lance Stroll, którzy odpadli w Q2. Każdy z nich zyskał po conajmniej cztery lokaty. Jeszcze więcęj jednak zyskali na tym Sebastian Vettel, Nicolas Latifi,  Kevin Magnussen i Yuki Tsunoda od dziesiątej do trzynastej pozycji. Oni nawet nie zdołali wyjść z Q1, a tymczasem do wyścigu przystąpią ze środka stawki.

ZOBACZ TAKŻE
Wyścig dwumiejscowych bolidów F1. Dlaczego odbył się tylko raz?

Zanim przejdziemy do konkretów

Teraz zaczyna się zabawa, choć tak na prawdę sytuacja nie jest aż tak skomplikowana. Przede wszystkim należy zaznaczyć, że od kilku lat sędziowie naliczają kary jedynie do piętnastu pól startowych. Jeżeli łączna ilość kar za nadprogramowe elementy jednostki napędowej przekroczy 15 miejsc, wówczas zamienia się to na karę przesunięcia na koniec stawki. W takiej sytuacji znaleźli się Max Verstappen, Chalres Leclerc, Esteban Ocon, Lando Norris i Mick Schumacher. Jedynie Valtteri Bottas nie wymienił tyle elementów, że łączna wartość miejsc doliczonych mu na starcie wyniosła nie więcej, niż równo piętnaście pozycji. Przy czym tu należy dodać, że kary za skrzynię biegów liczą się osobno i za nie nie można zostać przesuniętym na koniec stawki. Dlatego też Bottas nie dostał tej samej kary, co pozostali rywale za nim, mimo, że teoretycznie też przekroczył on sumę piętnastu miejsc.

Co to wówczas oznacza? w takiej sytuacji wszyscy ukarani poza Finem dostali karę startu z końca stawki. Jednak jako, że sześćiu zawodników nie może ruszyć na raz z dwudziestej pozycji to trzeba ustalić kolejność pomiędzy nimi. Dawniej funkcjonowała zasada „kto pierwszy, ten lepszy”. Kto wcześniej zgłosi wykorzystanie nadprogramowych podzespołów, ten zostanie przesunięty jako pierwszy. Potem dany zawodnik może zyskać na tym, że inni kierowcy zostali przesunięci po nim. Jednak od kilku lat w przypadku ukarania kilku zawodników startem z końca stawki obowiązują wyniki z kwalifikacji. Czyli kto spośród tej grupy zakwalifikował się wyżej, ten wystartuje na najwyższej pozycji spośród ukaranych.

ZOBACZ TAKŻE
Rewolucja silnikowa 2026. FIA zatwierdziła ważne zmiany w F1

Kto jeszcze, ile i za co?

Tym samym to Max Verstappen dzięki triumfowi w kwalifikacjach „ruszy z końca jako pierwszy” z piętnastego pola.  Za nim ustawi się Charles Leclerc. Jednak tu znów zaczynają się schody. Otóż jeden z podpunktów regulaminu sportowego można było zinterpretować na kilka sposobów. Jedna z interpretacji głosiła, że założenie nadprogramowych elementów jednostki można rozłożyć na kilka „tur”. Dzięki temu można założyć całkowicie nowy zespół napędowy bez otrzymywania kary przesunięcia powyżej piętnastu pól startowych. W sobotę rano sędziowie zbadali ponownie sprawę i przyznali oni, że rzeczywiście istnieje taka luka. Jednocześnie uznano jednak, że i tak te „tury” należy skumulować, co jest zgodne ze wspomnianym przepisem (28 punkt regulaminu sportowego, podpunkt 3). Tym samym i tak Leclerc otrzymał karę startu z końca stawki. Za nim znajdą się Estban Ocon, Lando Norris, Guanyu Zhou i Mick Schumacher.

Na dole znajduje się dokument FIA prezentujący prowizoryczne ustawienie na starcie do wyścigu. Ostateczną kolejność powinniśmy poznać najpóźniej na dwie godziny przed startem okrążenia rozgrzewkowego. W tym przypadku powinno to nastąpić przed 13:00 czasu polskiego. W praktyce jednak na ten moment nie przewiduje się żadnych dodatkowych kar. Czy Max Verstappen zdoła wygrać GP Belgii po starcie z 15 pozycji? Sądząc po tempie, jakie zaprezentowało Red Bull Racing w treningach oraz kwalifikacjach należy brać po uwagę takie rozwiązanie. Największym wrogiem Holendra będzie niekoniecznie sama ilość samochodów dzielących go od liderów na starcie, a potencjalne kolizje i uszkodzenia na starcie.

Aktualizacja: godzina 13:00

Scuderia AlphaTauri zdecydowała się założyć w samochodzie Yukiego Tsunody całkowicie nową jednostkę napędową na wyścig. Teoretycznie zespół mógł dokonać wymian w ramach reguł parku zamkniętego pod okiem delegata FIA. Niestety zespół nie poinformował dyrekcji zawodów o tym fakcie i ów delegat nie mógł obserwować tej wymiany. Tym samym Tsunoda wystartuje do wyścigu o Grand Prix Belgii z alei serwisowej. Poniżej znajduje się ostateczna kolejność na starcie do wyścigu, który wystartuje o godzinie 15:00 czasu polskiego.

Ostateczne ustawienie na starcie do GP Belgii 2022

Ostateczne ustawienie na starcie do GP Belgii 2022

Fot. FIA

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama