Connect with us

Czego szukasz?

powered by Advanced iFrame. Get the Pro version on CodeCanyon.

Formuła 1

Hamilton nie martwi się przerwaniem rekordowej passy. „W ogóle nie dbam o to”

Lewis Hamilton miał to szczęście, że od debiutu w sezonie 2007 wygrywał przynajmniej raz w każdym roku kalendarzowym. Póki co w bieżącym roku nie był w stanie zwyciężyć, choć kilka razy był blisko np. na torze Silverstone. Sam zainteresowany postanowił uspokoić fanów tym, że on woli skupiać się na pracy, nie na rekordach, a one do tej pory były wykładowymi wysiłków jego i zespołu.

hamilton 2022 włochy f1
Fot. Mercedes-AMG Petronas F1 Team

Długa, jak na Hamiltona, przerwa od wygrywania

Po raz ostatni Hamilton zwyciężył w GP Arabii Saudyjskiej 2021. Od tamtej pory gwiazda Srebrnych Strzał nie mogła nic wygrać. W sezonie 2022 Mercedes znalazł się w trudniejszym położeniu, przez co musiał gonić rywali z Ferrari i Red Bulla. Wydaje się, że teraz 7-krotny MŚ wreszcie ma narzędzie do walki o pojedynczy triumf. Wielu obserwatorów gorąco liczy na to, że w ciągu 6 ostatnich rund srebrne bolidy coś wygrają. Ich największe szanse mają przynieść tory w Singapurze i Austin. Jeśli Brytyjczyk chciałby utrzymać swoją świetną passę w F1 i nawiązać chociaż do 2013 roku, kiedy to wygrał tylko raz, to musiałby się mocno spiąć i liczyć na szczęście.

Niektórzy myśleli, że rekordzista pod względem zwycięstw i PP w F1 bardzo przejmuje się niemocą w sezonie 2022. Jak się okazało, sam Lewis Hamilton przyznał w rozmowie z Autosportem, że nie przywiązuje większej wagi do swoich rekordów. Bardziej cieszy go praca zespołu, wychodzenie z trudnych sytuacji, a dopiero potem nagroda.

–  Jestem wdzięczny, że każdego roku, od 2007, mamy okazję wygrać. Wierzę, że w tym roku będziemy mieli szansę, mamy jeszcze kilka wyścigów do zrobienia. A dla nas jako zespołu jest to zdecydowanie naprawdę duży cel, wrócić na czoło i walczyć o prowadzenie – powiedział 37-latek.

Nie skupiam się na rekordzie, ale oczywiście staram się zdobyć to zwycięstwo w tym roku. Rekord nie jest dla mnie ważny, tylko dlatego, że tak naprawdę w ogóle nie dbam o rekordy – ocenił.

ZOBACZ TAKŻE
Niechlubne rekordy F1 - zespoły i kierowcy nie chcą o nich pamiętać

W13 może jeszcze poczuć się jak w Budapeszcie i Zandvoort

Nie mam pojęcia, gdzie nasz samochód będzie świetny. To była niespodzianka, kiedy wsiedliśmy do samochodu, a on był o wiele lepszy niż [na Spa – przyp. red.], zupełnie inaczej niż w poprzedni weekend. Ale mam nadzieję, że częściej podczas pozostałych wyścigów poczuję się jak w Budapeszcie i [Zandvoort – przyp. red.] – podkreślił aktualnie 6. zawodnik klasyfikacji generalnej 2022.

Obecnie Lewis Hamilton ma na swoim koncie aż 103 zwycięstwa w F1. Brytyjczyk jest samodzielnym rekordzistą pod tym względem, bowiem drugi w zestawieniu Michael Schumacher wygrywał 91 razy. Także jeśli chodzi o ten rekord to przez wiele lat 37-latek może pozostawać spokojny. Jeśli w ciągu 6 wyścigów, 7-krotny MŚ F1 nie wygra żadnego z nich, skończy się pewien rozdział, który pisał się przez 15 lat.

ZOBACZ TAKŻE
Masahiro Hasemi i zadyma z niebotycznym rekordem F1 nie do pobicia

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama