MotoGP

MotoGP w sezonie 2023. Ekspansja na Azję

W tym newsie dowiecie się, jak wyglądają plany mistrzostw świata MotoGP na sezon 2023, które różnią się względem lat poprzednich. Przede wszystkim, zawodnicy i zespoły spędzą zdecydowanie więcej czasu w Azji.

Grzegorz Piotrowicz

Opublikowano

13 października 2022

MotoGP w 2023 roku odwiedzi kilka nowych państw

Fot. MotoGP.com

Kalendarz na sezon 2023 to rewolucja

MotoGP 2023 oznacza kilka istotnych zmian, które będą istotne z perspektywy rozwoju serii. Najważniejszą z nich będzie dodanie wyścigów sprinterskich kosztem jednego z treningów. Nikt nie wie jeszcze, jak wpłyną one na ogół widowiska w sporcie. Jednakże sugerując się podobnym formatem stosowanym w World Superbike można się spodziewać, że ten może okazać się sporym sukcesem. Ostateczną odpowiedź przyniesie nam sam sezon 2023.

Istotne zmiany przeszedł także sam rozkład wyścigów MotoGP na sezon 2023. Przede wszystkim, mistrzostwa świata zwiększą swoją ekspozycję w Azji, w której odbędzie się siedem wyścigów, a więc jedna trzecia sezonu. MotoGP nie zdołało zbudować swojej popularności na rynku USA tak, jak F1. Dlatego też Dorna Sports zdecydowała się na ekspansję na kontynencie azjatyckim. W takich krajach, jak Indie, Indonezja czy Kazachstan motocykle to popularny środek transportu, co oznacza, że każdy z producentów obecnych w MotoGP może promować swój produkt w tych krajach. Drugie z wymienionych państw oraz Tajlandia pokazały, że w tej części świata drzemie potencjał, który może pomóc mistrzostwom świata postawić kolejny krok naprzód. Łącznie MotoGP spędzi w Azji blisko dwa miesiące.

Mówiąc o wyścigach poza Europą należy także wspomnieć o GP Kataru. Pierwotnie w sezonie 2023 tor Losail miał się nie pojawić z racji przebudowy, jaka trwa tam w chwili obecnej. Ostatecznie zdecydowano się utrzymać ten wyścig, ale tym razem umieszczono go pod koniec kalendarza MotoGP na sezon 2023. W takiej sytuacji Dorna Sports przyznała pierwsze miejsce w kalendarzu GP Portugalii w Algarve, który ugości motocyklowe mistrzostwa świata po raz czwarty w historii. Potem seria wyjedzie do Argentyny oraz USA. Natomiast po powrocie zza oceanu nastąpi klasyczna europejska część sezonu, w której nowością będzie GP Kazachstanu. Pod koniec września MotoGP „przeprowadzi” się do Azji, a cały sezon tradycyjnie zamknie GP Walencji na Ricardo Tormo.

ZOBACZ TAKŻE

Składy MotoGP 2023. Kto, gdzie i z kim?

Co jeszcze warto wiedzieć?

Przde wszystkim warto wyjaśnić, z czego wynika debiut GP Indii. W poprzedniej dekadzie na torze Buddh ścigała się F1, ale ta po trzech edycjach musiała się wycofać z tego kraju. Głównym problemem były lokalne prawo podatkowe, które nie uznawało motorsportu, jako sport, co oznaczało wyższe koszty organizacyjne, jakie ponosili promotorzy rundy oraz samych mistrzostw. W ostatnim czasie te regulacje uległy zmianie, co otworzyło drogę do debiutu w Indiach. Na ten moment nie wiemy czy i jakie prace renowacyjne należy wykonać, aby tor Buddh otrzymał homologację FIM. Jednak mówi się o częściowej wymianie nawierzchni.

Wspomnieliśmy jeszcze o GP Indonezji. Po koszmarze logistycznym oraz pogodowym, jaki spotkał MotoGP w sezonie 2022, zdecydowano się przenieść ten wyścig na drugi koniec sezonu. Obecność kontrowersyjnego toru Mandalika w kalendarzu pomiędzy innymi azjatyckimi rundami powinno uprościć kalendarz MotoGP pod kątem logistyki. Na koniec warto jeszcze zauważyć, że największe kontrowersje wzbudza obecnie termin GP Niemiec, który pokryje się z terminem 24h Le Mans. Pełny terminarz MotoGP jest widoczny poniżej.