Tymoteusz Kucharczyk nie tak chciał zakończyć sezon
Polski kierowca zaliczył udany start z 6. pola, przebijając się na 5. miejsce. Wydawało się, że Ho, De Haan czy nawet Smal będą do załapania i wówczas Kucharczyk znów stanie na podium. Niestety protegowany Orlenu znów nie miał tempa, aby atakować rywali, co wykorzystywali Barter i Stromsted. W pewnym momencie Ho dość mocno zwolnił, co Stromsted i Kucharczyk chcieli wykorzystać.
Wydawało się, że po wewnętrznej to nasz rodak będzie w dobrej pozycji. Niestety zabrakło prędkości, aby w pierwszym zakręcie znaleźć się przed rywalami. Najlepszy w tym sezonie zawodnik MP Motorsport nie chciał odpuścić i doszło do kolizji z duńskim rywalem z Campos Racing. Stromsted przekoziołkował, na szczęście nic mu się nie stało, co kciukiem w górę potwierdził jeden z porządkowych. Finalnie Kucharczyk wywołał neutralizację i dojechał siódmy. Najprawdopodobniej przez karę czasową wypadnie jednak z punktów. Szkoda, ponieważ wydawało się, że po dwóch wizytach na podium „Tymek” spokojnie zakończy udany sezon 2022.
Najlepszy kierowca: Nikola Tsolov
Tegoroczny mistrz Hiszpańskiej Formuły 4 nie miał sobie równych przez cały weekend na torze Catalunya. Nikola Tsolov triumfował we wszystkich trzech wyścigach i zdobywał bonusowe punkty za najszybsze okrążenie w wyścigach. Trzecia rywalizacja nie przyniosła mu niczego nowego poza tym, że na starcie i przy restarcie musiał bronić prowadzenia, ponieważ rywale łapali się w strugę. Właściwie ponad 8 minut Bułgar mógł czuć się bardzo bezpiecznie, ponieważ na początku wyścigu Bennett, Jensen i Soldavini dali się ponieść na wyjściu na prostą startową i wypadli z toru. Ekipa porządkowa potrzebowała więc sporo czasu na uprzątnięcie toru, przez co rywalizacji zostało na około 10 minut + 1 okrążenie. Po wznowieniu Smal spróbował szczęścia, ale finalnie zabrakło mu prędkości na końcu prostej. Potem już tylko odjeżdżał rywalom, a jego przewagę zniwelował kolejny samochód bezpieczeństwa wywołany tym razem przez kolizję Kucharczyka z Stromstedem.
Najlepszy zespół: Campos
W czołowej dziewiątce mieliśmy trzech kierowców Camposa. Pierwszy był Tsolov, czwarty Barter i dziewiąty Kelstrup. Gdyby nie pech Stromsteda, Hiszpanie mieliby jeszcze większe powody do świętowania. Co prawda w punktach było aż 5 kierowców z MP Motorsport i MP Motorsports, w tym Smal na 2. stopniu podium, ale jednak nie wywalczyliby oni razem tyle, co Campos. Warto dodać, że w przypadku Holendrów pod znakiem zapytania jest 7. lokata Tymoteusza Kucharczyka, który najprawdopodobniej otrzyma karę czasową za spowodowanie kolizji.
Największe zaskoczenie: Valerio Rinicella
Włoski kierowca po dość trudnych wyścigach wreszcie zaliczył zawody odzwierciedlające jego formę z początku kampanii. Rinicella przebił się z 9. pola na 6. miejsce, co można na torze Catalunya uznać za duży sukces. Obok niego zadowolony powinien być Kirill Smal, który ponownie znalazł się na podium, po tym jak startował z 4. pola. Reprezentant Kirgistanu znalazł się na 2. miejscu i jedyne czego może żałować to braku zwycięstwa w sezonie 2022, w którym kilkukrotnie pokazywał, że może o nie powalczyć. Obok tej dwójki zadowolony może być Hugh Barter, wicemistrz serii, który z 8. pola przebił się na 4. lokatę. Być może, gdyby nie neutralizacja pod sam koniec wyścigu, to zdołałby złapać Roberta de Haana i stanąć na podium.
Klasyfikacje generalne bez większych zmian
Na czołowych pozycjach było wiadomo, że nie dojdzie już do roszad. Jeśli chodzi o klasyfikację zespołową tam także przewagi był dość spore, więc ostatni wyścig niczego już nie zmieniał. Pełne tabele znajdziecie w materiale, który podlinkowaliśmy poniżej (wkrótce aktualizacja).
Wyniki 3. wyścigu Hiszpańskiej F4 w Barcelonie