Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Oficjalnie: Logan Sargeant w Williamsie. Amerykański sen Dorilton

Nie stało się nic nieoczekiwanego. Williams Racing potwierdził, że Logan Sargeant będzie partnerem zespołowym Alexandra Albona w sezonie 2023. Junior stajni z Grove wykonał zadanie i zdobył superlicencję. W dodatku Amerykanin był także najlepszym debiutantem minionej kampanii w F2.

Logan Sargeant trening
Fot. Williams

Spodziewany ruch

21-latek ze Stanów Zjednoczonych zdobył wystarczającą liczbę punktów do superlicencji za 4. miejsce w F2. Sargeant stracił co prawda podium w „generalce”, ulegając Liamowi Lawsonowi (zespołowemu koledze z Carlina), który dzięki świetnej postawie w Abu Zabi zdołał go przeskoczyć. Mimo wszystko najlepszy debiutant 2022 i tak miał spory zapas. Do dokumentu uprawniającego do startów w F1 wystarczała mu nawet 7. lokata w klasyfikacji końcowej. To był warunek konieczny, aby deklaracja Josta Capito z Austin mogła mieć pokrycie.

Sezon 2022 dla Logana Sargeanta przyniósł mu 148 punktów, 2 triumfy i 2 niższe stopnie podium. Finalnie zapracował on na swój wynik końcowy regularnością i zdobywaniem dużych punktów w wyścigach F2. Wcześniej pokazywał się z niezłej strony w innych seriach juniorskich, a jego osiągi z treningów dla Williamsa i testów okazały się suma summarum przekonujące.

 

To ogromny zaszczyt i spełnienie marzeń, aby móc rywalizować w Formule 1 z Williams Racing. Ogromne podziękowania dla wszystkich osób w Williamsie i Dorilton Motor Sports za wsparcie, które mi dali od dnia, w którym po raz pierwszy dołączyłem do zespołu podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2021. Bycie częścią Williams Driver Academy przez ostatni rok dało mi ważną platformę do rozwoju jako kierowca wyścigowy i przygotowało mnie do następnego rozdziału. Jestem gotowy i podekscytowany, aby być częścią tej podróży, gdy zespół chce awansować w górę stawki – powiedział nowy kierowca Williamsa.

ZOBACZ TAKŻE
Superlicencja FIA - wszystko, co musicie o niej wiedzieć

Williams wiąże z Sargeantem duże nadzieje

Szef i dyrektor generalny Williams Racing nie ukrywał, że cieszy go powrót amerykańskiego kierowcy do stawki F1. Ostatnim reprezentantem USA był Alexander Rossi, który startował dla Manor-Marussia w kilku wyścigach sezonu 2015. Wielce prawdopodobne, że Logan Sargeant otrzymał kontrakt na dłużej niż rok, ale jego wypełnienie zależeć będzie od jego formy sprotowej.

Jesteśmy zachwyceni, że możemy oficjalnie ogłosić Logana [Sargeanta – przyp. red.] jako naszego kierowcę na przyszły rok, po tym jak zakwalifikował się do superlicencji po ostatniej rundzie sezonu F2 w Abu Zabi. Logan wraz z Alexem uzupełnia nasz ekscytujący skład kierowców na rok 2023. Odkąd dołączył do naszej akademii kierowców pod koniec 2021 roku, Logan był w stanie w pełni zintegrować się z zespołem Grove w symulatorze. Ostatnio uczynił to też na torze podczas czterech  sesji treningowych, w których brał udział. Miał dobry debiutancki sezon w Formule 2. Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, jaki krok naprzód zrobi w Formule 1. Jesteśmy tutaj, aby wspierać go w tej podróży – powiedział Jost Capito.

ZOBACZ TAKŻE
F2 w Abu Zabi: Triumf Iwasy, MP Motorsport z tytułem | Analiza

Amerykański sen

Z perspektywy przyszłorocznej rywalizacji nie jest to może najważniejszy transfer przed sezonem 2023. Jednak będzie to bardzo ważny ruch z perspektywy rozwoju Formuły 1 w Stanach Zjednoczonych. Liberty Media odkąd tylko zostało właścicielem F1 kładzie ogromny nacisk na popularyzację mistrzostw świata za oceanem. Zaczęło się od wyprodukowania serialu F1: Drive To Survive na Netflixie i przedłużenie umowy z GP USA. Potem przyszła kolej na organizację dwóch kolejnych wyścigów na terenie Stanów Zjednoczonych w postaci GP Miami i Las Vegas. Jednak cały czas brakowało kropki nad „i” w postaci zawodnika pochodzącego z tego kraju.

Tu jednak pojawia się pytanie. Czy Logan Sargeant abstrahując od wyników, jakie będzie prezentował w przyszłym roku w Williamsie zdoła przyciągnąć nowych kibiców do sportu? Z jednej strony w większości przypadków pojawienie się zawodnika z danego kraju w danym sporcie sprawia, że zainteresowanie w tą kategorią sportową zdecydowanie rośnie. Tylko, czy Sargeant jest wystarczająco popularny i rozpoznawalny w USA chociażby pośród lokalnych kibiców? Przekonamy się. Nowy partner Alexandra Albona od kilku lat nie rywalizował na terenie Stanów Zjednoczonych. To mogło negatywnie wpłynąć na jego popularność w jego Ojczyźnie. Znacznie lepiej wyglądają pod tym względem zawodnicy IndyCar. Tu oczywiście pierwszym nazwiskiem, o którym każdy może pomyśleć jest Colton Herta. Kierowca Andretti Autosport w ostatnich tygodniach miał szansę startów dla Scuderii AlphaTauri, ale niestety na drodze stanęły wymogi do superlicencji.

Reklama