TEST | Suzuki Across 2.5 Plug-In Hybrid 306 KM – praktyka po japońsku

Ogólne wrażenia: Suzuki Across 2.5 Plug-In Hybrid 306 KM E-Four E-CVT

Trzeba przyznać, że Suzuki Across Plug-In Hybrid to dość ekonomiczny i ekologiczny SUV, który też poradzi sobie w trudniejszym terenie. Za to duży plus, bowiem wsiadając do samochodu hybrydowego ważącego z samym kierowcą już nieco ponad 2 tony, nie oczekiwaliśmy aż tak dobrego spalania. Tymczasem, nawet przy 5 osobach i większym obciążeniu zużycie aż tak bardzo nie wzrastało, co zachęcało do częstszego podróżowania. Nawet po rozładowaniu baterii, wciąż jest dość bardzo „eko”. Współpraca między mniejszym „elektrykiem” z tyłu, a połączonymi układami spalinowym i elektrycznym z przodu pomaga w przekazywaniu momentu i odciążeniu pojazdu w zależności od warunków. I to jest właśnie praktyczność E-Foura. Sama skrzynia biegów E-CVT pracowała także dość dobrze, ani razu nie było wycia czy zbyt dużych obrotów. Jazdy z użyciem manetek jednak już byśmy unikali, bo bez interwencji przekładnia może nam przeciągać obroty.

Fot. Adrian Drozdek

Skoro napęd działał bez zarzutu, to i właściwości jezdne stały na bardzo dobrym poziomie. Nierówności i inne przeszkody wybierane były bez zarzutu. Tak samo trudno przyczepić się do poziomu ergonomii kierowcy, wszystko było intuicyjne, przejrzyste, a fotele zapewniały wygodę i komfort. Jedynie można by poprawić jakość kamery cofania oraz zmienić system multimedialny, który jest już dość przestarzały. Na plus oczywiście szybkość działania, fizyczny panel klimatyzacji, schowki (jeden pełni rolę podłokietnika) oraz przewodowy Apple CarPlay / Android Auto. Pasażerowie z tyłu nie mieli opcji doładowywania telefonów bez użycia zapalniczki i przejściówki, ale za to oparcie kanapy było regulowane plus dochodziło świetne na zimę podgrzewanie foteli regulowane przyciskiem przy drzwiach. Miejsca było całkiem sporo, chociaż na środek raczej lepiej posadzić dziecko, aniżeli dorosłego (i zarazem rosłego).

Dane techniczne

Testowy egzemplarz Suzuki Across był wyposażony w silnik spalinowy o pojemności 2.5 l o mocy 185 KM i 2227 Nm momentu obrotowego oraz dwa silniki elektryczne. Jeden z nich umieszczono z przodu, mowa o 182 KM (i 270 Nm momentu obrotowego), a drugi z tyłu (54 KM, 121 Nm). Pojemność baterii wynosiła 18,1 kWh (naładowanie zajmuje około 5,5 h). W sumie układ hybrydowy generował aż 306 KM. Do tego za napęd posłużył E-Four, czyli 4WD, co też miało wpływ na masę. Wszystko to pomóc przekazywać na koła pomagała bezstopniowa skrzynia e-CVT, która spisywała się dość dobrze. Przyspieszenie od zera do „setki” producent przewidział w czasie 6 sekund. Za to prędkość maksymalna nie miała przekraczać 180 km/h.

Jak zwykle, oprócz serca i napędu samochodu, warto wziąć pod lupę wymiary. A przedstawiają się one następująco: 4635 (długość) x 1855 (szerokość) x 1690 mm (wysokość). Rozstaw osi wynosi 2690 mm. Jeśli chodzi o przestrzeń bagażową to minimalna wynosi 490 litrów. Można ją jednak zwiększyć do nawet 1604 l, jednak to wymagałoby wykorzystania każdej wolnej przestrzeni. Po złożeniu tylnej kanapy robi się nam już 1168 l. Jeśli chodzi o pojemność zbiornika paliwa to wynosi ona 55 litrów. Za to masa własna pojazdu to ok. 1955 kg – blisko 2 ton, ale jeszcze z pewnym marginesem.

Fot. Adrian Drozdek

Wyposażenie… dość bogate

Testowany przez nas Suzuki Across nie zawierał opcji dodatkowych, ponieważ w wersji Elegance miał już wszystko w standardzie. Począwszy od koloru White Pearl Cristal Shine czy 19-calowych aluminiowych polerowanych felg. Przez to w konfiguratorze nie było mowy, aby zejść poniżej 249 500 zł. A warto podkreślić, że nie było dostępnej nawigacji, co jest dość zaskakujące. Na szczęście z Apple CarPlay czy Android Auto nie ubolewaliśmy nad tym. Oczywiście możecie mieć „navi”, jeśli zdecydujecie się dorzucić około 2 200 zł do karty. Poza tym możecie rozszerzyć jeszcze możliwości asystentów parkowania. Jednakże mając już w opcjach kamerę cofania, można sobie odpuścić. Co prawda jakość kamerki pozostawia trochę do życzenia, podobnie jak wyświetlacz i system multimedialny, ale jest dość prosto i przejrzyście.

Fot. Adrian Drozdek

Jeśli chodzi o standard to oczywiście mamy zestaw LED-owych reflektorów, podgrzewane fotele z przodu i z tyłu (to drugie mile zaskakuje), skórzane wnętrze, podgrzewaną kierownicę, praktyczne schowki i siatki na bagaże. elektryczna regulacja fotela kierowcy w każdej płaszczyźnie, dojazdówka i wiele asystentów kierowcy. Od klasycznych po pomoc w ruszeniu na wzniesieniach, w trudniejszych warunkach, adaptacyjny tempomat i ostrzeganie o potencjalnej kolizji plus rozpoznawanie znaków drogowych. Wszystkie one spisywały się bez zarzutu, jedynie przy tempomacie nawet minimalna odległość oznaczała, że samochód dość szybko zwalniał widząc pojazd jeszcze dość daleko. 

Niskie spalanie i zużycie w Suzuki Across Plug-In

Średnie spalanie w cyklu mieszanym podane przez producenta to 6,6 l/100 km. I faktycznie, wliczając częstsze ładowanie baterii i przy ekonomicznej jeździe jesteśmy w stanie uzyskać nawet i 6,4 l/100 km. Jeśli chodzi o jazdę w mieście to przy wykorzystaniu samego „elektryka” jesteśmy w stanie zejść ze średnią na około 13 kWh/100 km. Gdy zdecydujemy się w pełni wykorzystać silnik elektryczny, w trybie EV pokonamy do 75 km, nam udawało się zrobić 60 km. Jeśli rozładujemy baterię to zakręcimy się w granicach 8,2 l/100 km, co jest niezłym wynikiem zważywszy na masę pojazdu itd. Za to w trasie przy wykorzystaniu dróg szybkiego ruchu przy prędkościach rzędu 120-130 km/h osiągniemy na spokojnie 6,2 l/100 km. O litr udało się zejść, kiedy unikaliśmy dróg ekspresowych i autostrad. Suma summarum jeden bak wystarczy nam na pokonanie około 850 km.

Fot. Adrian Drozdek

Ile kosztuje?

Jeśli chodzi o wycenę testowego modelu to według specyfikacji z lipca 2022 roku Suzuki Across kosztowałby 261 800 zł. Jednakże obecnie w konfiguratorze (listopad 2022) samochód startuje od 249 500 zł. W dodatku zawiera przy tym wszystko, z czym obcowaliśmy poza drobnymi akcesoriami czy rozszerzoną gwarancją, którą objęty był nasz egzemplarz. Konfigurator nie oferuje wyboru innych napędów czy rezygnację z e-CVT, 4WD itd. Także na ten moment nie zejdziecie poniżej wartości przez nas podanej. Sprawdzić to możecie tutaj.

Fot. Adrian Drozdek

Podsumowanie: Suzuki Across 2.5 Plug-In Hybrid 306 KM E-Four E-CVT

Galeria: Suzuki Across 2.5 Plug-In Hybrid 306 KM E-Four E-CVT

[Pokaz zdjęć]