Ferrari pokonało Toyotę już w debiucie
Sesja klasy Hypercar zaczęła się od tradycyjnych problemów Peugeota 9X8. Francuski protoyp zatrzymał się na sekundę, ale zaraz potem kontynuował jazdę. Tymczasem na czele trwała walka Ferrari 499P kontra Toyota GR010. Przez całą sesję Antonio Fuoco i Alessandro Pier Guidi wymieniali się na pierwszym miejscu z Hartleyem i Kamuim Kobayashim. W połowie sesji wydawało się, że taka wymiana czasów potrwa aż do samego końca sesji. Jednakże na cztery minuty przed końcem sesji Antonio Fuoco w Ferrari #50 zanotował czas 1:49.067, który dał im pole position w pierwszym starcie w historii programu. Wydawałoby się przed weekendem, że to Toyota będzie lepiej dysponowana z racji lepszego BoP. Jednakże Hartley i Kobayashi w #8 i #7 musieli zadowolić się kolejno drugą i trzecią lokatą. Drugi rząd uzupełnił Pier Guidi w #51, co jest świetną wiadomością dla Ferrari.
Piąty czas na koniec sesji zanotował Alex Lynn z Cadillacu, który był najszybszy pośród aut LMDh. Skoro mówimy o pojazdach opartych o prototypy LMP2 to za Lynnem zakwalifikował się duet Porsche. Ósme i dziewiąte miejsca wywalczył duet Peugeota, który stracił ponad 2.3 sekundy do Fuoco. Stawkę zamknęli Glickenhaus i Vanwall, którzy stracili po cztery sekundy do triumfatora kwalifikacji. Po tej sesji można stwierdzić, że „czerwoni” prawdopodobnie nie pokazywali pełni tempa w treningach. Zobaczymy, co pokażą w wyścigu.
United Autosports na czele, ale nie ten którego oczekiwano
Z racji tego, że od tego roku opony nie mogą już być dogrzewane przy użyciu koców grzewczych to minęło trochę czasu, zanim kierowcy zyskali tempo. Świetnie sesję otworzył Pietro Fittipaldi z czasem na poziomie 1:50.0. Na pięć minut przed końcem sesji obudził się Oliver Jarvis z rezultatem 1:49.97. Do Jarvisa i Fittipaldiego dołączył także Ye w drugim aucie zespołu Jota, a także Matthieu Vaxiviere w Alpine, którego się tu nie spodziewaliśmy.
Finalnie to Oliver Jarvis z #23 United Autosports wywalczył pierwsze pole startowe w LMP2 do 1000 Mil Sebring 2023 z czasem 1:49.947. Nie zdołał go pokonać ani Pietro Fittipaldi, który wskoczył na drugie miejsce rzutem na taśmę, ani Vaxiviere, który ku lekkiemu zaskoczeniu zdobył czwartą lokatę. Mało kto się spodziewał takiego rezultatu ze strony zawodnika #36 Signatech Alpine.
Fot. FIA WEC
Trzeci rząd wywalczył dziś Yifei Ye w #48 Jota. Zaś szóste pole startowe do 1000 Mil Sebring 2023 dla #41 WRT wywalczył Robert Kubica, który przegrał z Frijnsem w #31. Polak na przestrzeni sesji stale oscylował w granicach trzeciego rzędu i szósta lokata to było dziś maksimum. Dalej znaleźli się Phil Hanson z Uniteda #22, który był faworytem do wygranej przed treningami w oparciu o wyniki Prologu. Trzy kolejne miejsca zdobyły samochody Vector Sport oraz Prema Racing, która zdecydowanie zawiodła. Jedenasty był Alberto Costa w #34 Inter Europol Competition, a stawkę uzupełniło Alpine #35. Ta załoga od początku Prologu zmaga się z problemami technicznymi.
Sarah Bovy kontra Ben Keating
Dobrze sesję otworzył Ben Keating, który od razu przejął inicjatywę w #33 Corvette C8.R z czasem 2:01.9. Jednak zaraz potem do pracy zabrali się Takeshi Kimura i Luis Perez Companc, którzy przebili czas Amerykanina. To jednak nie był jeszcze koniec sesji, ponieważ w połowie sesji to Sarah Bovy zeszła z czasem poniżej 2:00.0. Jakby tego jeszcze było mało to na ostatniej próbie Belgijka poprawiła swoją poprzeczkę ustanawiając czas 1:59.354. To jednak mocno zadziałało na ambicje Keatinga, który zadał kolejny cios wykręcając 1:59.345. Ostatnie słowo należało do zawodniczki #85 Iron Dames, która zdobya pole position z czasem 1:58.949. Ben Keating ustawi się w do wyścigu na drugiej lokacie w GTE Am. Te dwie załogi czeka jutro zażarty bój o wygraną. Jak widać, Iron Dames po przesiadce na Porsche, dość szybko znalazło porozumienie z nowym dla nich samochodem.
Drugi rząd wypełni jutro Aston Martin TF Sport, przed Ferrari AF Corse pod brandem Richard Mille. Kolejny Aston zakwalifikował się na ósmej pozycji spośród czternastu załóg w klasie. Ostatnie miejsce w GTE Am wywalczył Claudio Scchiavoni dla Iron Lynx.
Fot. FIA WEC
Co czeka nas w wyścigu 1000 Mil Sebring 2023?
W piątek, 17 marca, po godzinie 17:00 czasu polskiego wystartuje 1000 Mil Sebring w ramach FIA WEC. Z pewnością spodziewamy się intensywnej walki, szczególnie w topowej klasie Hypercar. Tam zapowiada się na pojedynek Cadillac kontra Ferrari kontra Toyota. Z kolei wygląda na to, że Porsche może być na ziemi niczyjej, podobnie jak Peugeot, który dalej będzie walczył z niezawodnością. Ciekawie może też prezentować się walka Glickenhaus kontra Vanwall.
W LMP2 w dobrej pozycji wyjściowej są United, #31 WRT i Jota. Z kolei w GTE Am walka w pierwszych godzinach może rozstrzygać się pomiędzy Porsche #85 Iron Dames, a #33 Corvette. Na koniec warto wspomnieć, że podczas wyścigu liczącego 167 okrążeń, lub osiem godzin nie spodziewamy się opadów deszczu. To samo tyczy się 12h Sebring, które wystartuje w sobotę, 18 marca po godzinie 16:00 czasu polskiego. Szczegół dotyczące transmisji znajdziesz w osobnym materiale, do którego odnośnik znajduje się poniżej.
Wyniki kwalifikacji FIA WEC do 1000 Mil Sebring 2023
Fot. FIA WEC