Najlepszy kierowca: Arvid Lindblad
Junior Red Bulla po dwóch drugich miejscach doczekał się pierwszej wiktorii we Włoskiej Formule 4. Brytyjczyk świetnie rozpoczął zmagania po starcie z 2. pola i potem budował swoją przewagę. Gdy już ustabilizował się na poziomie 1,5 sekundy zapasu, w połowie zawodów wywieszono żółte flagi i ogłoszono neutralizację. Wywołane to było kolizją pod koniec stawki i pozostawieniem odłamków na torze Imola. Po wznowieniu wyścigu pozostało około 7 minut rywalizacji + 1 okrązenie. Lindblad zdołał obronić się przed świetnie dysponowanym w ten weekend Brando Badoerem i Ivanem Dominguesem z Van Amersfoort Racing. Na ostatnim kółku członek akademii Red Bulla był przez nich zagrożony podwójnie, ale na jego szczęście zespołowi koledzy zderzyli się.
Na mniej jak 3 minuty przed końcem ponownie mieliśmy samochód bezpieczeństwa. Niestety obnażył on także Taponena, który rozbił się na prostej start meta podczas neutralizacji. Wznowienie rywalizacji na jedno okrążenie wywołało spore zamieszanie w czołówce, ponieważ kierowcy Van Amersfoort Racing, którzy jechali po podwójne podium postanowili zaatakować Lindblad. Manewr nie powiódł się, ale pod wpływem nacisku Spiny zetknęli się w drugiej szykanie i wypadli z toru. Na tym skorzystał m.in. lider BVM Racingt oraz Ugo Ugochukwu.
Najlepszy zespół: Prema Racing
Zwycięzca Arvid Lindblad i trzeci Ugo Ugochukwu wywalczyli dla Premy aż 40 punktów. Ten dorobek czynił włoski zespół najlepszym w 4. wyścigu. Dodatkowo czwarty był Nicola Lacorte, który nie miał łatwego początku po starcie z pole position. Włoch wykorzystał jednak nadarzające się okazje i przebił się z 7. lokaty, którą okupował jeszcze na przedostatnim okrążeniu. Drugim najlepszym zespołem dziś była ekipa BVM Racing, która dopisze sobie 18 punktów dzięki 2. miejscu Alfio Spiny. Natomiast US Racing dopisze sobie 16 „oczek”, dzięki czemu przeskoczy Van Amersfoort Racing, której kierowcy zniweczyli świetnie zapowiadający się rezultat. Dodatkowo punkty dopiszą sobie R-ace GP (4) i AKM Motorsport (1).
Największe zaskoczenia: Alfio Spina, Matteo de Palo i Enzo Deligny
Mimo że wspomniani kierowcy punktowali w poprzednich zawodach, to nikt nie spodziewał się po nich tak dobrych wyników w 4. wyścigu. Spina po starcie z 8. pola przebił się o 3 pozycje i potem walczył o podium. Włoch wykorzystał kolizję rywali z Van Amersfoort Racing na ostatnim okrązeniu i dowiózł 2. miejsce. Na uznanie zasługuje też jazda Matteo de Palo z R-ace GP, który po starcie z odległego 13. pola wspiął się na 8. miejsce i dopisał 4 „oczka”. Nie można jeszcze nie wspomnieć o Enzo Deligny. Francuz zdobywa małe punkty, ale po starcie z odleglejszych pól. Dziś zaliczył awans na 10. pozycję aż z pola nr 15.
Największe rozczarowania: Kolejna awaria Sztuki i Wharton
Kacper Sztuka przystępował do 4. wyścigu z 6. pola. Ostatecznie o niższej lokacie od Ugo Ugochukwu zdecydował czas okrążenia wzięty z czasówki. Polak miał dobry start, ale został przyblokowany przez Premy i spadł na 7. pozycję. Później był na dobrej drodze od odzyskiwania miejsc i awansu, ale znów przeszkodziła mu usterka. Na 4. okrążeniu bolid US Racing poddał się. Na gorąco nasz rodak podkreślał, że mogło chodzić o elektronikę. Ogromna szkoda, ponieważ uciekły cenne punkty, które mogą później ważyć. Po świetnym otwarciu w wyścigu nr 1, kolejne 2 występy przyniosły gorzką motorsportową pigułkę. Pozostaje wierzyć, że w kolejnych rundach będzie już bezproblemowo, a Sztuka powalczy o najwyższe cele.
Drugim rozczarowaniem był występ Jamesa Whartona. Australijczyk przebudził się w R3, gdzie z 7. pola przebił się na 5. miejsce i nie tracił tak dużo do podium. Niestety w 4. wyścigu junior Ferrari musiał liczyć się z ciężką przeprawą z pola nr 12. Mimo zamieszania z przodu nie zdołał on jednak nawet zapunktować, bo był… trzynasty.
Klasyfikacje generalne: Lindblad awansował na pozycję lidera
Arvid Lindblad wykorzystał słabszy moment Nicole Lacorte, dzięki czemu teraz to on jest liderem „generalki”.Różnica między nimi wynosi teraz 9 punktów. Za nimi mamy Ugo Ugochukwu z 40-punktowym dorobkiem, który ma 2 „oczka” zapasu nad Alfio Spiną z BVM Racing, niewymienianymi w roli faworytów. W przypadku zespołów Prema umocniła się jeszcze bardziej, a US Racing wyprzedziło Van Amersfoort Racing. W materiale, do którego link znajdziecie poniżej, znajdziecie aktualną klasyfikację Włoskiej Formuły 4 2023.
Następna runda: Misano
Już za niespełna 2 tygodnie, 5-7 maja, kierowcy i zespoły Włoskiej Formuły 4 zawitają na tor Misano. Tam czekają nas kolejne 4 wyścigi. Każdy kierowca pokona 3 rywalizacje i miejmy nadzieję, że tym razem Kacper Sztuka i US Racing będą na mecie i w czołówce każdego z nich. Trudno wskazać faworytów, chociaż na pewno Polak i kierowcy tj. Lindblad, Lacorte, Badoer, Ugochukwu czy Spina powinni być mocni. Szczegóły dotyczące kalendarza Włoskiej Formuły 4 2023 znajdziecie po kliknięciu w odnośnik poniżej.
Wyniki 4. wyścigu Włoskiej F4 na torze Imola