Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

GP Azerbejdżanu: Perez ograł Leclerca | Analiza sprintu

Sergio Perez wygrał pierwszy tegoroczny F1 Sprint, pokazując że na torze w Baku co roku czuje się bardzo mocny. Kierowca Red Bulla ograł Charlesa Leclerca na dystansie 100-kilometrowego wyścigu i oddalił się na blisko 4,5 sekundy. Zdobywca pole position musiał bardziej skupić się na zatrzymaniu Maxa Verstappena, co też mu się udało. Cała trójka miała dziś znaczącą przewagę tempa na resztą stawki.

perez wygrana sprint wyniki analiza baku gp azerbejdżanu 2023
Fot. Red Bull Content Pool

Najlepszy kierowca: Sergio Perez

Meksykanin nie zdołał na starcie ograć Charlesa Leclerca, ale cały czas podążał za nim jak cień. Monakijczyk sprytem wybronił się po zakończeniu neutralizacji na 6. okrążeniu, ale już dwa kółka później nie miał już argumentów na głównej prostej. Sergio Perez wykorzystał przewagę prędkości po aktywacji DRS-u i uporał się z kierowcą Ferrari. Wicemistrz świata z zeszłego roku chciał odgryźć się, ale nie miał już argumentów. Jakby tego było mało pod koniec sprintu jego opony poddawały się szybciej i niewiele brakowało, aby wyprzedził go Max Verstappen. Przedzielenie dwóch Red Bulli dla Leclerca to dobry prognostyk, patrząc na jego ostatnie wyścigi. Za to Checo może świętować triumf w sprincie, który wygrał z przewagą ponad 4,4 s. 33-latek może nastroić się przed wyścigiem Grand Prix, do którego już ruszy z 3. pola i będzie miał trudniej.

 

ZOBACZ TAKŻE
Tor F1 w Baku - Baku City Circuit - wszystko, co powinniście wiedzieć. Historia, cechy szczególne, charakterystyka, najciekawsze miejsca

Trzeci Max Verstappen miał dziś nieudany początek zawodów, kiedy przegrał walkę o pozycję z George’em Russellem. Obaj kierowcy zetknęli się dwa razy na pierwszym kółku, a Red Bull RB19 został uszkodzony. Podłoga i lewy sidepod ucierpiały, przez co nie było już takiej wydajności. Kierowcy Red Bulla i Mercedesa wymienili się uwagami zaraz po sprincie. Lider „generalki” dość ostro odniósł się do rywala, nie mogąc uznać tego za incydent wyścigowy.

Najlepszy zespół: Oracle Red Bull Racing

Czerwone Byki wywalczyły dziś pierwsze i trzecie miejsce, za co zainkasowali cenne 14 punktów. Sergio Perez i Max Verstappen wymieniali się też najszybszymi okrążeniami. Opony w ich samochodach wciąż mniej się zużywają niż u rywali, dzięki czemu jutro mogą czuć się jeszcze mocniejsi. Pierwszy sprint dla Red Bulla był udany i jedyne, co będą chcieli zrobić przy kolejnej takiej okazji, to dowieźć dublet.

Oprócz nich dobre punkty wywalczyło Ferrari, bo było ich jedenaście. Mercedes tylko 7, a Aston Martin 4. Inne ekipy nie były w stanie wbić się w to towarzystwo, chociaż Alexander Albon przez sporą część sprintu był na dobrej drodze, aby pokonać Lance’a Strolla. Później jednak jego opony na tyle bardziej oberwały, że nawet na prostej, gdzie Williams jest bardzo szybki, zabrakło argumentów.

ZOBACZ TAKŻE
Sprint Shootout w Baku: Leclerc przed Red Bullami | Analiza

Największe zaskoczenia: Gasly i de Vries

Pierre Gasly i Nyck de Vries zanotowali spory awans względem pozycji startowych. Co prawda dało im to jedynie 13. i 14. miejsce, ale pokonanie jednego Haasa, kierowców Alfy Romeo i Norrisa można uznać za mały sukces. Zwłaszcza że Holender ruszał z 18., a Francuz z 17. pola. Na pewnym etapie grupa walczących o pozycje była dość spora i ta dwójka się wyróżniła. Mimo braku punktów można przyznać im plusy, ponieważ obaj zawodnicy wczoraj rozbijali swoje samochody.

Największe rozczarowania: Norris, Alpine i Tsunoda

Lando Norris przed sprintem był kandydatem do walki o małe punkty. Niestety Brytyjczyk nie miał tak dobrego tempa, a wybór miękkich opon okazał się błędny. McLaren miał jednak Piastriego, który ruszył na pośrednich i próbował naciskać Albona i Strolla, ale gdy Kanadyjczyk wyprzedził Taja, marzenie o punkcie uciekło. Stajnia z Enstone jeszcze nie tak dawno wprowadzała dwa bolidy do Q3 i w wyścigu miała bezpieczną pozycję na czele środka stawki. W Baku ich weekend wyścigowy wygląda tragicznie i trudno myśleć o znacznej poprawie w niedzielę. Coś ewidentnie poszło nie tak z ustawieniami, ponieważ francuskie bolidy zazwyczaj lubiły proste. Obok wymienionych wymienić można jeszcze Yukiego Tsunodę, który po starcie z końca stawki uwikłał się w pojedynki, a potem sam uszkodził bolid AT04 w 2. sektorze i wywołał najpierw wirtualną, a potem pełną neutralizację.

ZOBACZ TAKŻE
Sprinty F1 - wszystko, co powinniście wiedzieć. Zasady, punktacja, terminarz w sezonie 2023

Rozczarowanie może odczuwać też Lewis Hamilton. Brytyjczyk przegrał w Sprint Shootoucie z Russellem i Sainzem, a w sprincie dał się ograć także Alonso. Na pewnym etapie nie był on w stanie nadążyć za liderem Astona Martina, który próbował złapać swojego rodaka z Ferrari.

Klasyfikacje generalne po sprincie w Baku: Red Bull umocnił się

Oczywiście po sprincie trudno oczekiwać, że dojdzie do dużych przetasowań. Nadal w „generalce” przewodzi Max Verstappen, który pozwolił dziś Sergio Perezowi zredukować stratę z 15 do 13 punktów. Fernando Alonso odskoczył o jedno „oczko” Lewisowi Hamiltonowi. Carlos Sainz uciekł Lance’owi Strollowi na 2 punkty, a George Russell zdołał wmieszać się i przedzielić tę dwójkę dzięki 4. lokacie. Pełną tabelę znajdziecie w osobnym materiale, do którego link znajduje się poniżej.

ZOBACZ TAKŻE
Klasyfikacja generalna kierowców F1 2023. Aktualne zestawienie

W klasyfikacji konstruktorów Red Bull jeszcze bardziej uciekł swoich rywalom z Astona Martina, Mercedesa i Ferrari. Za Czerwonymi Bykami walka o 2. lokatę zaogniła się, ponieważ Czarne Strzały wywalczyły o 3 punkty więcej od zielonych bolidów. Dzieki temu różnica w walce o wicelidera wynosi nie 9 a 6 „oczek”. Klikając w link poniżej przeniesiecie się do pełnej klasyfikacji konstruktorów.

ZOBACZ TAKŻE
Klasyfikacja generalna konstruktorów F1 2023. Aktualne zestawienie

Co przed nami?

Już jutro, o godz. 13:00 czasu polskiego, odbędzie się wyścig o GP Azerbejdżanu. Warto pamiętać, że w odróżnieniu do ostatnich dwóch lat, kolejność w sprincie nie ma znaczenia odnośnie ustawienia na starcie. Decydujące były tutaj piątkowe kwalifikacje. Już przed sprintem wiedzieliśmy jednak, że Esteban Ocon nie ustawi się na polach startowych w obu zmaganiach, ponieważ Alpine złamało zasady parku zamkniętego. Francuz wyruszy z alei serwisowej. Po sobotnim krótkim wyścigu sprinterskim wiemy, że w walce o zwycięstwo powinni liczyć się kierowcy Red Bulla oraz Charles Leclerc. Straty pozostałych są zbyt duże, aby myśleć o walce. Jednakże w razie niespodzianek Sainz, Hamilton czy Alonso mogą spróbować powalczyć o podium.

ZOBACZ TAKŻE
Transmisja F1 2024. Gdzie oglądać Formułę 1 w Polsce? Transmisje GP Sao Paulo 2024 [transmisja, stream, live]

Wyniki sprintu przed GP Azerbejdżanu

wyniki f1 sprint baku 2023 gp azerbejdżanu

Fot. Formula 1 / Twitter

Reklama