Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

GP Miami: Dominacja Verstappena i Red Bulla | Analiza

Max Verstappen pokazał dziś swoją dominację w wyścigu o GP Miami. Holender przełożył swoje świetne tempo z treningów na wyścig i nawet 9. pole startowe nie przeszkodziło mu aż tak bardzo w drodze po 38. zwycięstwo w F1. Sergio Perez nie miał odpowiedzi na poczynania zespołowego kolegi. Podium uzupełnił Fernando Alonso z Astona Martina. Wigor w wyścigu odzyskały Mercedesy, które jeszcze wczoraj miały duże problemy.

gp miami 2023 wyniki wyścig analiza podium verstappen perez alonso
Fot. Red Bull Content Pool

Najlepszy kierowca: Max Verstappen

Dwukrotny mistrz świata F1 wykonał świetną robotę po starcie z 9. pola. Holender już po 15 okrążeniach był drugi i realizował swój plan odnośnie długiego stintu na twardych oponach. Strategia dla Verstappena była lepsza, ponieważ poza kilkoma momentami mieszanka ta wytrzymywała dość długo. 25-latek wytrzymał aż 45 okrążeń i wrócił na tor tuż za Sergio Perezem, który miał dość zużyte ogumienie i w dodatku wolniejsze. Checo próbował bronić się, ale na 48. kółku musiał ulec dużo szybszemu partnerowi z ekipy. Dla Meksykanina było to duże rozczarowanie, bowiem przegrał z nim, będąc w dużo lepszym położeniu po czasówce. Może sam powinien zaryzykować start na twardych oponach? Możliwe, że to urozmaiciłoby nam pojedynek.

 


Kroku Red Bullom próbował dotrzymać Fernando Alonso z Astona Martina. Na początku wyścigu Hiszpan miał świetne tempo, ale już później przepaść między nim a Czerwonymi Bykami powiększała się. Mimo wszystko „Nando” długo wytrzymał na pośrednich oponach, bo aż 25 kółek, co dało mu przewagę nad Sainzem, któremu uległ po pit stopach, ale zdołał odzyskać pozycję na torze. Później pozostało mu pilnowanie przewagi nad Russellem, który miał dość wczesny pit stop, ale zdołał utrzymać opony twarde w niezłym stanie. Finalnie jednak Brytyjczyk nie stanowił zagrożenia, a piąty Sainz musiał jeszcze liczyć się z karą doliczenia 5 sekund za przekroczenie prędkości w alei serwisowej.

ZOBACZ TAKŻE
GP Miami: Perez z PP. Verstappen dopiero dziewiąty | Analiza

Najlepszy zespół: Oracle Red Bull Racing

Czerwone Byki nie miały dziś sobie równych, co pokazuje przewaga ponad 26 sekund nad najbliższym rywalem. Max Verstappen był dziś nie do pokonania imo startu z 9. pola, ponieważ miał dużą przewagę tempa nad resztą stawki. Holender oprócz 25 punktów za triumf dorzucił bonus za najszybsze okrążenie w wyścigu. Nic dziwnego, że kibice wybrali go jako „Kierowcę Dnia”. Sergio Perez pojechał dobre zawody, ale nie umiał wykorzystać przewagi świeższych twardych opon, aby nie pozwolić koledze z ekipy znacząco oddalić się przed pit stopem. Finalnie 44 punkty dla Red Bulla oznaczają maksymalną zdobycz. Dużo punktów wywalczył też Mercedes, bo zebrali ich 20. Aston Martin dzięki Alonso dopisał sobie 15 „oczek”, tylko o jedno mniej niż Ferrari (16 z 5. Sainzem i 7. Leclerkiem).

 

Zadowolone z podwójnych punktów może być Alpine, chociaż lokaty na pewno ich nie mogą zadowalać. Znacznie lepsze nastroje mogą panować w Haasie, gdzie Magnussen wybronił punkt. Duńczyk po starcie z 4. pola stracił 3 pozycje na początku i nie miał zbyt wielu argumentów przeciwko szybszym bolidom.

Największe zaskoczenia: Mercedes odzyskał tempo

Stajnia z Brackley narzekała niemal przez cały weekend na swój bolid. W kwalifikacjach mieli duże problemy, ponieważ Russell ledwo wszedł do Q3, a Hamilton był trzynasty. W wyścigu jednak młodszy z Brytyjczyków był w stanie naciskać od początku i pokonał dwa Ferrari oraz szybkiego Gasly’ego. Za to 7-krotny MŚ również przebijał się, choć nie było to proste. Pod koniec wyścigu Hamilton włączył się do walki o 6. lokatę, wykorzystując przewagę świeższych pośrednich opon. Można więc uznać występ Mercedesa za udany, zważywszy na ich problemy w Miami.

ZOBACZ TAKŻE
GP Miami: Russell i Verstappen najszybsi w piątek | Analiza

Największe rozczarowania: de Vries i Norris

Wspomniani kierowcy rozpoczęli wyścig od incydentu zaraz po starcie, który kosztował ich sporo czasu i pozycje na torze. Później nie byli oni w stanie trzymać się peletonu, czekającego na okazję, aby móc zapunktować. AlphaTauri i McLaren nie mogą być zadowoleni ze swoich występów. O ile Yuki Tsunoda próbował i wykonał niezły stint na twardych oponach, tak pozostali, cyzli Norris, de Vries czy Piastri nie mieli ewidentnie tempa. Podobnie można mówić o Loganie Sargeancie, którzy rozpoczął od uszkodzenia przedniego skrzydła i był w cieniu Alexa Albona, który próbował coś wyczarować z 12. pola.

Zawiedziony wyścigiem w Miami może być Lance Stroll. Kanadyjczyk miał dobre tempo, ale na pewnym etapie pogubił się, stracił kilka lokat i czas, przez co po powrocie na tor po pit stopie był 15. Oznaczało to koniec marzeń choćby o pojedynczym punkcie, co przy 3. Alonso wygląda kiepsko. Małym usprawiedliwieniem jest 18. miejsce z kwalifikacji, które było bardziej wynikiem gorszego tempa. Finalnie 12. lokata to było maksimum dla Strolla, mimo że Alonso nawet przekazywał wskazówki odnośnie wyprzedzania.

Klasyfikacje generalne po GP Miami: Verstappen umocnił się

Max Verstappen powiększył przewagę nad Sergio Perezem do 14 punktów. Za nimi na trzeciej lokacie umocnił się Fernando Alonso z Astona Martina. Za nimi nie doszło do większych przetasowań. Pełną tabelę znajdziecie w osobnym materiale, do którego link znajduje się poniżej.

ZOBACZ TAKŻE
Klasyfikacja generalna kierowców F1 2023. Aktualne zestawienie

W przypadku klasyfikacji konstruktorów widać, że Red Bull coraz bardziej odjeżdża rywalom. W tej chwili mają oni aż 122 punkty zapasu nad drugim Astonem Martinem. Tym razem wiceliderzy stracili 5 punktów z przewagi nad Mercedesem. Klikając w link poniżej przeniesiecie się do pełnej klasyfikacji konstruktorów.

ZOBACZ TAKŻE
Klasyfikacja generalna konstruktorów F1 2023. Aktualne zestawienie

Następna runda: GP Emilii-Romanii

Już za niespełna dwa tygodnie, 19-21 maja, rozegrany zostanie weekend o GP Emilii-Romanii na torze Imola. Faworytami do zwycięstwa we Włoszech są kierowcy Red Bulla, którzy ostatnio nie mają rywali zdolnych im zagrozić. Oczywiście należy uważać na Alonso z Astona Martina, kierowców Ferrari czy Mercedesa. Ci ostatni planują spory pakiet poprawek i niewykluczone, że zanotują większy progres. Trudno jednak oczekiwać, aby Czerwone Byki miały ustąpić pola, ponieważ na każdym do tej pory torze pokazali, że RB19 jest mocny.

Kalendarz F1 2023 znajdziecie w osobnym materiale, do którego odnośnik znajduje się poniżej.

ZOBACZ TAKŻE
Transmisja F1 2024. Gdzie oglądać Formułę 1 w Polsce? Transmisje GP Chin 2024 [transmisja, stream, live]

Wyniki wyścigu o GP Miami 2023

wyniki wyścig gp miami 2023 f1

Fot. Formula 1 /Twitter

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama