Pierwsze odwołane wyścigi F1. 1957: GP Belgii, GP Holandii i GP Hiszpanii
Wspomniane wyżej 3 Grand Prix to pierwsze odwołane wyścigi F1 w historii. Dlaczego do tego doszło? Otóż w 1957 roku Belgia, Holandia i Hiszpania przezywały kryzys sueski. Możliwość transportu surowcami tj. ropa naftowa był mocno ograniczony i wywołało to w wymienionych krajach dość wysokie ceny paliw. Gorsze finanse uniemożliwiły więc organizację. Warto jednak podkreślić, że Spa, Zandvoort i Pedrables miały kłopoty jeszcze w latach poprzednich.
Niektórzy wspominają jeszcze rok 1955 i GP Szwajcarii w Bernie oraz GP Francji w Reims. Zawody te odwołano po wielkiej tragedii z 24h Le Mans. Jednakże zanim ogłoszono finalną wersję kalendarza wiadomo było, że taka jest decyzja Szwajcarii i Francji, dlatego nie uwzględnia się tych Grand Prix za odwołane.
GP RPA 1964
Grand Prix Republiki Południowej miało zostać rozegrane jako finałowa runda sezonu 1964. Zawody na torze Prince George zaplanowano na 26 grudnia, ale ostatecznie je odwołano. Co się nie udało w tamtym czasie, udało się rozgrać w kolejnej kampanii. GP RPA otrzymało miejsce na początku sezonu 1965. Zmagania zdominował wówczas Jim Clark z Lotusa. Warto dodać, że był to najszybszy start sezonu w historii F1, ponieważ odbył się 1 stycznia.
F1 in Africa: How the British captured East London – https://t.co/xcViEPo15N{
The Prince George circuit’s beachside location was one of its many attractionsIn the second part of BBC Sport Africa’s special series examining the history of the South African Grand Prix, Ben Suthe… pic.twitter.com/o9WhblGdbn— Eric Thompson (@isearch247) January 4, 2023
Co ciekawe, w 1964 roku Formuła 1 zjawiła się w Republice Południowej Afryki 12 grudnia. Jednakże był to wyścig niezaliczany do klasyfikacji generalnej MŚ, który rozgrywano na torze Kyalami.
Odwołane wyścigi F1. GP Belgii 1969
Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix (GPDA) wywierało presje na władze sportu oraz organizatorów, aby ci na poważnie podeszli do polepszenia standardów bezpieczeństwa. Niestety tor Spa-Francorschamps nie wywiązał się z tego w odpowiednim czasie, przez co w 1969 roku kierowcy zbojkotowali GP Belgii. Wyścig został odwołany. Podobny los podzieliło GP Niemiec 1970, które planowo miało odbyć się na północnej nitce Nurburgring. Niemcy nie wywiązali się z obietnic złożonych kierowcom i tak Nordschleife wypadło z kalendarza. Jednakże Grand Prix udało się przenieść na tor Hockenheimring. Zdrowie i życie postawiono na pierwszym miejscu, przez co powoli wiele podmiotów przyglądało się możliwościom uczynienia F1 względnie bezpiecznym sportem.
1969 Belgian GP ❌#F1 pic.twitter.com/Cwg0uRyIBb
— Autosport (@autosport) May 17, 2023
GP Nowego Jorku 1983-1985
Aż przez 3 lata wielu miało złudzenie, że w Stanach Zjednoczonych uda się sfinalizować GP Nowego Jorku. Uliczny wyścig nigdy nie doszedł do skutku, ponieważ ludzie zbojkotowali inicjatywę. W dodatku organizatorom groziły poważne zarzuty prawne, a niedługo później Grand Prix straciło sponsorów oraz prawa telewizyjne. Runda widniała jednak w kalendarzach MŚ na sezony 1983-1985. Wielu próbowało w późniejszych latach wrócić do tego pomysłu, ale bez skutku. Najbliższym wyścigiem od Nowego Jorku miało być w latach 2013-2014 GP New Jersey, które nigdy nie doszło do skutku przez brak wymaganych funduszy.
#F1:TIL in original 1983 F1 calendar there was New York Grand Prix, that was later replaced by European GP round at Brands Hatch. https://t.co/PVN0bo41Qw pic.twitter.com/lHw5oP14lv
— theUsher13 (@theJudge13Twts) January 24, 2019
Odwołane wyścigi F1. Sezon 1985 nie taki jaki miał być
Pierwotnie wyścig o GP Belgii 1985 miał odbyć się 2 czerwca. Zmagania przesunięto jednak na 15 września, kiedy to ukończono prace modernizacyjne. Główny problem dotyczył nawierzchni toru Spa-Francorschamps. Do tamtego momentu GP Belgii odbywało się też naprzemiennie z torem Zolder. F1 nie chciała już jednak takich wymian i dlatego zdecydowała się na długoterminowy kontrakt ze Spa, pozwalając na przesunięcie.
Did you know? 💭
The 2020 Chinese GP is far from the first race to be 'postponed’ in F1’s history.
The 1985 Belgian GP at Spa – scheduled for early June – was postponed after qualifying had run due to the track breaking up. 😶
It was eventually re-run in full in September. pic.twitter.com/5f6TnbiN3U
— Motorsport Images (@MSI_Images) February 12, 2020
Warto wspomnieć, że sezon 1985 był nietypowy. Jego początek storpedowały problemy wielu organizatorów. Kampania miała rozpocząć się 10 marca w Brazylii, ale doszło do dużych zmian przez problemy w amerykańskim Dallas oraz Japonii. 24 marca w Teksasie miał odbyć się wyścig o GP Dallas, ale przez kłopoty finansowe oraz niespełnienie norm bezpieczeństwa, zawody musiano odwołać. Za to Kraj Kwitnącej Wiśni miał wrócić po 8-letniej nieobecności już 7 kwietnia, ale przez opóźnienia przy rozbudowie toru Suzuka, musiał odwołać swoje plany. Problemy mieli też organizatorzy z Rzymu (GP Europy), Węgier (nie Hungaroring, ale Népliget Park), Hiszpanii czy Meksyku. Jednakże ich obecność była zaakcentowana w prowizorycznych kalendarzach, dlatego głównie mówi się o tych planowanych na początku 1985 r.
GP Bahrajnu 2011
Wyścig, który miał otworzyć sezon 2011 już 13 marca, został odwołany przez organizatorów z Sakhiru. Powodem decyzji była fala protestów nie tylko w Bahrajnie, ale i w północnej Afryce oraz na całym Bliskim Wschodzie. Zawody planowano przesunąć na 30 października, ale wymagało to przesunięcia GP Indii. Mimo że Światowa Rada Sportów Motorowych FIA zagłosowała za takim rozwiązaniem, to zespoły wyraziły swój sprzeciw. Stowarzyszenie FOTA nie wyraziło zgody na zmiany w harmonogramie w trakcie kampanii, co miałoby wiązać się z kolejnym wyzwaniem logistycznym oraz większymi finansami. Dlatego finalnie zmagania odwołano.
Odwołane wyścigi F1. Pandemia pokrzyżowała plany w latach 2020-2021
Pandemia koronawirusa wywołała spore zmiany na całym świecie. Sezon 2020 miał składać się z 22 wyścigów, ale finalnie zredukowano ich liczbę do 17. FIA i Liberty Media musiały zmierzyć się z dużym wyzwaniem, chcąc ratować kampanię. W marcu personel F1 przybył do Australii, licząc na rozegranie inauguracyjnej rundy. Niestety do końca nie było wiadomo, co się wydarzy, ponieważ kraje wprowadzały już pierwsze obostrzenia, mówiło się o szczepionkach przeciw COVID-19 itd. Na terenie obiektu Albert Park doszło do zakażenia w McLarenie, co wymusiło na nich decyzję o rezygnację z udziału w GP Australii. Później mówiono o kolejnych zakażeniach koronawirusem i wybuchła spora panika, którą władze sportu ukróciły, ogłaszając anulowanie zmagań.
Po powrocie do Europy nikt nie wiedział, co dalej. Na szczęście na początku czerwca opublikowano zmodyfikowany kalendarz, który zawierał tylko europejskie rundy. Po nieco ponad miesiącu dodano 2 wyścigi, a 2 tygodnie później doszły jeszcze 3. Następnie pod koniec sierpnia dodano jeszcze 4 finałowe rundy. Wiele mówiło się o przeniesieniu GP Australii na listopad, ale pomysł ten upadł. Podobnie stało się z GP Wietnamu, GP Chin, GP Monako, GP Francji, GP Holandii, GP Azerbejdżanu, GP Singapuru, GP Japonii, GP Kanady, GP USA, GP Meksyku czy GP Brazylii. Pierwszy z wymienionych miał wprowadzić Wietnam do królowej sportów motorowych. Jednak po drodze wyszła jeszcze afera korupcyjna i polityczna, o której opowiadaliśmy w osobnym artykule na łamach MotoHigh.pl. To sprawiło, że GP Wietnamu nie mogło odbyć się w kolejnych latach.
Jeśli chodzi o sezon 2021 to tutaj też doszło do odwołania kilku innych wyścigów. Poza wspomnianym GP Wietnamu należy wymienić GP Australii, GP Chin, GP Kanady, GP Singapuru czy GP Japonii, które miały powrócić po rocznej absencji. Niestety włodarze torów nie mogli dyskutować z decyzjami głównych władz krajowych. Powodem odwołania były więc restrykcje związane z pandemią koronawirusa.
GP Rosji zbanowane „na zawsze”
25 lutego 2022 roku Formuła 1 zdecydowała się potępić inwazję Rosji na Ukrainę, która rozpoczęła się dzień przed tym ogłoszeniem. W ten sposób GP Rosji, które miało odbyć się 25 września na Sochi Autodrom, zostało odwołane. Jednocześnie decyzja nie objęła tylko jednego wyścigu, ale ścigania się na terenie całego kraju. Warto dodać, że od 2023 roku planowane były przenosiny z Soczi do Sankt Petersburga. Ostatecznie do nich nie dojdzie i dopóki konflikt nie zakończy się trudno myśleć o jakichkolwiek negocjacjach o powrocie. Ban obejmuje 10 jak i nie więcej lat.
Fot. Red Bull Pool Content
Zdarzenie to zbiegło się też z zerwaniem współpracy na linii Uralkali i rodzina Mazepinów-Haas. W tej chwili kierowcy z Rosji muszą startować pod neutralną flagą lub reprezentować inną nację oraz potępiać akt agresji, aby myśleć o rywalizacjach w seriach pod egidą FIA.
Odwołane wyścigi F1. GP Emilii-Romanii 2023
Wyścig, który planowo miał odbyć się 21 maja 2023 roku, nie doszedł do skutku. Formuła 1 i władze obiektu Imola przegrały walkę z naturą. Klęska żywiołowa, która nawiedziła Włochy, a w szczególności region Emilia-Romania, sprawiła, że jeszcze kilka dni przed rozpoczęciem wyścigowego weekendu odwołano rundę. GP Emilii-Romanii może odbyć się w innym terminie, ale wydaje się to mało prawdopodobny, patrząc na dość napięty grafik. Wszystkie podmioty włączyły się jednak w pomoc i co rusz pojawiają się informacje o przekazaniu odpowiednich funduszy. W akcję sprzątania w Faenzy włączył się tez kierowca AlphaTauri, Yuki Tsunoda. Pozostaje wierzyć, że nikogo nie spotkają takie problemy wywołane przez intensywne opady deszczu i powodzie.
Gran Premio de Emilia Romagna (2023) #F1 #EmiliaRomagnaGP 🇮🇹 pic.twitter.com/KYmGw7QPCV
— Carlos Jimeno (@noticiascarlos) May 17, 2023