Norris i Piastri najlepsi do współpracy
Podczas kilku wyścigów Brytyjczyk z McLarena stanowił wyzwanie dla lidera Czerwonych Byków. Norris spisywał się nieźle i wywalczył sporo podiów. Niektórzy wymieniali go jako potencjalnego następcę Sergio Pereza, który przeżywał bardzo trudny czas za kierownicą RB19. Dodatkowo też wyzwanie Holendrowi rzucić próbował Oscar Piastri, któremu udało się nawet go pokonać w sprincie podczas weekendu o GP Kataru. Nic dziwnego, że wspomniany duet „pomarańczowych” zwrócił uwagę aktualnego 3-krotnego czempiona.
– Trudno mi wybrać, ponieważ jest obecnie tak wielu innych dobrych kierowców. Czy mogę wybrać siebie? Najpierw wybieram siebie jako kierowcę, a Lando jako kolegę z zespołu. W końcu jest wciąż młody i ma przed sobą wspaniałą karierę. Potrafi też być bardzo szybki – powiedział Max Verstappena na łamach Auto Motor und Sport. Jednocześnie zapytano też go o to, kto poza nim i Lewisem Hamilton, osiąga najlepsze wyniki na torze.
– Lando [Norris – przyp. red.] razem z Oscarem Piastrim, a więc duet McLarena. Obaj są dobrzy. Lando jest tylko trochę starszy od Oscara. Myślę, że Oscar był szybkim debiutantem. Nadal musi się wiele nauczyć, na przykład poprawić swoje tempo wyścigowe. Ale z tego, co widzę, to mądry facet. Wygra jeszcze swoje wyścigi – dodał.
Verstappen woli poprzednią generację bolidów
Mimo że obecna generacja miała dać kierowcom więcej frajdy ze ścigania i umożliwić bliższe podążanie za rywalem, tak nie wszyscy ją pokochali. Max Verstappen chętnie wróciłby do bolidów sprzed 2022 roku, na przykład do mistrzowskiego RB16B z sezonu 2021. Konstrukcje sprzed kilku lat też były bardzo konkurencyjne, ale przy tym o wiele lepiej się je prowadziło.
– W starych samochodach miałem więcej frajdy. Tamte samochody były bardziej zwinne, ponieważ były nieco lżejsze. Nowe opony są też nieco sztywniejsze. Jeśli doświadczysz chwili, trudniej jest kontrolować samochód i nie tracić zbyt wiele czasu. Teraz tracisz dużo czasu, a waga nie pomaga w wolnych zakrętach. Ogólnie rzecz biorąc, coraz trudniej jest pokonać idealne okrążenie – ocenił 3-krotny MŚ F1.