Stake, a właściwie to Sauber C44, robi wrażenie
Stajnia z Hinwil odsłoniła gruntownie zmienioną konstrukcję względem tej, którą mieli w 2023 roku. Widać, że nie chcą czekać tylko na przyjście Audi. Stake chciałoby poprawić zeszłoroczne wyniki, które były bardzo słabe, dzięki Sauberowi C44. W końcu zespół jeszcze jako Alfa Romeo zajął 9. miejsce w klasyfikacji konstruktorów z dorobkiem zaledwie 16 „oczek”. Raczej gorzej być nie może w 2024 roku, dlatego pozostaje liczyć na to, że przynajmniej będzie podobnie jak w 2022 roku.
The C44, Unleashed 💚🖤 pic.twitter.com/On1VpWLVmx
— Stake F1 Team (@stakef1team) February 5, 2024
Na pierwszy rzut oka widać oczywiście zmianę barw. Od teraz dominuje czerń oraz zieleń. Trudno jednak uwierzyć w to, że podczas GP Bahrajnu, Fluo Racing Green nie ulegnie zmianom. Miejmy nadzieję, że efekt finalny bardziej nam zaimponuje. Na pewno cieszy, że C44 faktycznie się czymś różni od C43 czy też klasycznego showcara. Widać, że sporo uwagi poświęcono sekcjom bocznym, które są teraz ciasne i mają podobny kształt do tych w zeszłorocznym Red Bullu RB19. Sporo zadziało się też w obszarze zawieszenia, czyli w tym, czym Adrian Newey także to na pewno dobry kierunek. Bargeboardy oraz dodatkowe owiewki przy bocznych płatach spojlerów też są na wzór tych, które widzieliśmy w czołowych ekipach 2023. Dość specyficznie wygląda nos, ponieważ jest taki długi, obniżony i podobny nieco do tego z showcara, dlatego podejrzewamy, że w Bahrajnie zobaczymy inny przód. Oczywiście może też być inaczej.
Szefowie oraz kierowcy zachwyceni C44
Alessandro Alunni Bravi oraz James Key nie ukrywali zadowolenia podczas prezentacji, podkreślając jak nadchodzący sezon będzie dla nich ważny. Ich entuzjazm podzielili także kierowcy, Valtteri Bottas i Guanyu Zhou. Każda strona wyraziła nadzieję na lepszą formę w każdych warunkach i na każdym torze, co mogłoby pomóc częściej punktować. Model C44 ma bardzo pomóc im w realizacji celów.
– Nowy samochód, który dzisiaj zaprezentowaliśmy, C44, jest hołdem dla pracy wykonanej przez Jamesa Keya i zespół techniczny, a także dla każdego mężczyzny i każdej kobiety w Hinwil. Wszyscy przyczynili się do powstania samochodu, który widzimy dzisiaj. Bycie świadkiem premiery nowego samochodu jest zawsze wyjątkowym momentem, a tym bardziej, gdy wyznacza początek nowej ery zespołu Stake F1. Mamy nową, świeżą tożsamość i jesteśmy podekscytowani wszystkim, co zaplanowaliśmy, na torze i poza nim. Dziś jednak wszystko skupia się na C44 i jego potencjale – powiedział Alessandro Aluni Bravi, szef zespołu Williams Racing.
– Jesteśmy pewni tego samochodu i naszego zespołu: nie będziemy mówić o konkretnych celach, ponieważ zawsze trudno jest określić liczby. Nasze cele są jasne – poprawić osiągi naszego samochodu i naszego pakietu. Przez pakiet mam na myśli każdy obszar, od zespołu wyścigowego po operacje na torze, postoje w boksach i strategię. To coś więcej niż tylko osiągi samochodu i we wszystkich działach jesteśmy zaangażowani w wykonanie tego kroku, to jest cel. Następnie zobaczymy, jaka będzie nasza pozycja w miarę postępu sezonu. Kluczowym celem jest poprawa sytuacji w tym roku i wykonanie lepszej pracy niż w 2023 r. – dodał Włoch.
Key zwrócił uwagę na duży potencjał Hinwil
– Zawsze miło jest widzieć prezentowany nowy samochód. Oczywiście projekt C44 był już realizowany, zanim dołączyłem do zespołu. Dołączyłem w jego trakcie, więc muszę pochwalić zespół, który wykonał fantastyczną robotę. W Hinwil jest świetny zespół, w którym panuje dobra i pozytywna atmosfera pracy, a każdemu zależy na postępie. Oczywiście zaprojektowanie i zbudowanie samochodu takiego jak C44 nie jest dziełem jednej osoby: jest to niezwykle złożony projekt, szczególnie obecnie, w obliczu obowiązujących przepisów. Kluczem jest tak naprawdę zarządzanie tym procesem, w którym biorą udział setki ludzi, którzy ciężko pracowali nad opracowaniem samochodu, zaprojektowaniem go, a ostatecznie zbudowaniem. C44 to praktycznie zupełnie nowy samochód […] – powiedział James Key.
– Zespół musiał obrać ambitny kierunek na długo przed moim dołączeniem. Wprowadzono wiele zmian mechanicznych, niektórych w ogóle nie widać, ale niektóre są bardzo widoczne. Przednie zawieszenie jest całkowicie nowe, trudny i ambitny projekt dla zespołu naszej wielkości. Wprowadzono także wiele zmian w aerodynamice, czego można się spodziewać, biorąc pod uwagę, że pozostaje to głównym obszarem rozwoju. Ogólnie samochód będzie naprawdę wyglądał zupełnie inny niż zeszłoroczny samochód. Obraliśmy wiele nowych, ekscytujących kierunków i wydaje się, że każdy z nich ma spory potencjał, więc nie możemy się doczekać, aż przekonamy się o tym na torze – dodał dyrektor techniczny Stake F1.
Bottas i Zhou muszą wierzyć w lepszy rok
– Nowe C44 zdecydowanie robi inne wrażenie. Zarówno pod względem wyglądu, jak i tego, czego możemy oczekiwać od samochodu. Musimy zaprezentować się jako zespół i wyciągnąć jak najwięcej z pakietu, który ma imponujący potencjał. Nic innego się nie liczy. Osobiście, rozpoczynając trzeci sezon z zespołem, cele muszą być wyższe. Moje oczekiwania są wysokie, zdecydowanie musimy zrobić dobry krok i zobaczyć dobry postęp w porównaniu z zeszłym rokiem, sezonem, w którym, szczerze mówiąc, nie osiągnęliśmy celów, które sobie wyznaczyliśmy. Musimy to teraz naprawić, poprawić naszą grę i grać lepiej. Widziałem w Hinwil prawdziwy entuzjazm i jestem pewien, że możemy tego dokonać– powiedział Valtteri Bottas.
– Po pierwsze, nie można przegapić koloru! To bardzo ekscytujące nowe podejście, szczególnie w Formule 1. Oczywiście z mojej strony mamy nadzieję, że będziemy szybcy. Od ostatniego sezonu włożyliśmy wiele wysiłku, szczególnie w drugiej połowie roku, po przerwie wakacyjnej, aby upewnić się, że dokładnie rozumiemy, gdzie musimy się poprawić jako zespół. […] Teraz jest czas, aby wszystko złożyć w całość i doprowadzić samochód na właściwe tory. Oczekiwania są wysokie. Jednocześnie wiemy, że nie będziemy wiedzieć, na czym naprawdę jesteśmy, dopóki nie zaczniemy rywalizować z naszymi rywalami. Mimo to włożono wiele wysiłku w nowy samochód i jestem podekscytowany, że wkrótce będę mógł nim jeździć – powiedział Guanyu Zhou.
Kiedy kolejne prezentacje bolidów F1 2024?
To nie koniec atrakcji w tym tygodniu. Czekają nas jeszcze wydarzenia ekip: Alpine (7 lutego, środa) i Visa Cash App (8 lutego, czwartek). Także już wtedy karty będzie miała odkryta połowa obecnej stawki F1. Szczegóły dotyczące prezentacji bolidów F1 2024 znajdziecie w osobnym wpisie – kliknij „zobacz także” poniżej.
Tak naprawdę nowe bolidy F1 ujrzymy dopiero na na testach przedsezonowych w Sakhirze, 21-23 lutego. Jednakże, mając na względzie Haasa, który miał pokazać jedynie malowanie, a odsłonił jednak nieco zmodyfikowany bolid na renderach, wiemy, że smaczków podczas każdej prezentacji raczej nam nie zabraknie.